kupić (sobie) + CO + (CZYM)

kupić (sobie) + CO + (CZYM)

28.11.2023
28.11.2023

Czytając czasem recenzje na portalach książkowych obserwuję istną pandemię zwrotu: „książka mnie kupiła”, co ma znaczyć, że autorka/książka przekonała mnie do siebie. Bywa jeszcze lepiej, bo ktoś, chcąc powiedzieć to samo, pisze: „autorka mnie przekupiła”, a ktoś inny: „autor, kupił mnie swoim debiutem, mam wszystkie jego książki”. Mnie to bardzo razi. Czy permisywność naszych językoznawców daje szansę temu absurdalnemu zwrotowi na wejście do słowników? Byłoby to okropne moim zdaniem... Bardzo mnie ten zwrot razi, a znaleźć go można już niemal w co trzeciej recenzji.

Pozdrawiam

A. Cencora

Przenośne użycie czasownika kupić – kupować w znaczeniu ‘zjednać (zjednywać), pozyskać (pozyskiwać) jakąś osobę lub jej uczucia’ istniało w polszczyźnie od dawna, por. np.

  • Swoim sposobem bycia kupiła sobie otoczenie.

Schemat składniowy czasownika wyrażającego opisany powyżej sens jest następujący: {rzeczownik osobowy + kupić (sobie) + CO + (CZYM)}. Poprawna zatem będzie konstrukcja typu: autor kupił sobie moje zainteresowanie swoją najnowszą powieścią. Pozanormatywne będą natomiast konstrukcje z rzeczownikiem nieżywotnym w funkcji podmiotu (por. *książka kupiła) oraz z rzeczownikiem osobowym w funkcji dopełnienia (por. *książka kupiła (kogo?) mnie; *autor kupił (kogo?) mnie).

Schemat składniowy: {rzeczownik osobowy + kupić + KOGO} dotyczy innego znaczenia czasownika kupić, por. np.

  • Gangster kupił urzędników skarbówki.

W tym znaczeniu wyraz kupić jest synonimem czasownika przekupić, czyli: ‘zapłacić komuś, by zrobił coś, co jest niezgodne z obowiązującym prawem’.

Adam Wolański
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego