marki i produkty

marki i produkty
16.10.2003
16.10.2003
Szanowni Państwo!
Czy rzeczywiście nazwy samolotów powinienem zapisywać małą literą? W gruncie rzeczy są to nazwy własne, te samoloty tak własnie się nazywają, zwłaszcza jeśli precyzujemy ich typy, modele, np.: Boeing-747, Caravelle-70, Tu-134, Ił-62. No właśnie, a co z tymi skrótowcami (, Tu), czy też powinny być zapisywane małą literą: , tu?
Z góry bardzo uprzejmie dziękuję za odpowiedź i poświęcony mi czas.
Z wyrazami szacunku,
Marek Stokowski
Jeśli chodzi o modele samolotów, to przepisy ortograficzne pozwalają je pisać wielkimi literami, podobnie jak marki innych wyrobów przemysłowych. Inaczej jest, gdy chodzi o egzemplarze, a więc konkretne produkty, wtedy bowiem zgodnie z przepisami powinniśmy używać małych liter, por. par. [109] w PWN-owskim słowniku ortograficznym, dostępnym na naszych stronach WWW.
Tak więc samolot marki Boeing-747 to zapis bez wątpienia poprawny, nie dyswalifikował bym też samolotu Boeing-747, ponieważ i tu może chodzić o markę, natomiast napisałbym „Lecieliśmy boeingiem” albo „Lecieliśmy boeingiem 747”, gdyby mi zależało na takiej precyzji. Podobnie „Lecieliśmy tupolewem (iłem, airbusem)”.
Wspomniany przepis ortograficzny, jak się wydaje, nie dotyczyt skrótowców, dlatego „Wylądował Ił-62” to zdanie poprawnie zapisane, podobnie jak „Zepsuł się mój służbowy IBM” (odpukać w niemalowane!).
Mirosław Bańko
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego