mikrotoponimy watykańskie w przekładzie

mikrotoponimy watykańskie w przekładzie
23.09.2013
23.09.2013
Czy mikrotoponimy watykańskie należy konsekwentnie tłumaczyć na język polski, np. Cortile del Papagallodziedziniec Papuzi? Co zrobić w przypadkach, gdy geneza nazwy, a więc i potencjalny ekwiwalent, są niepewne, np. Scala Montevecchischody Montevecchiego czy Montevecchich? Ponadto schody czy Schody (mała/wlk. litera)?
Nazwy watykańskie i ich polszczenie to oczywiście niewielka część większego problemu, czyli tłumaczenia obcych nazw własnych (podobny dylemat omawiałem niedawno na przykładzie nazw paryskich). Rozwiązanie problemu jest też uzależnione od rodzaju publikacji, najprościej będą mieć autorzy i tłumacze książek turystycznych, w których możemy podać obie formy, w tekście beletrystycznym trzeba raczej wybrać jedną.
Poradę ogólną sformułuję tak: jest to sprawa wyboru, który oczywiście należy następnie praktykować konsekwentnie. Możemy więc pozostawić nazwy obce w formie oryginalnej, oczywiście z wyłączeniem tych, które są używane tylko w postaci spolszczonej, np. plac św. Piotra, Spiżowa Brama. Druga możliwość to polonizowanie pozostałych nazw. W takim wypadku będziemy musieli zmierzyć się z wieloma trudnościami przekładu, co zresztą pokazują przykłady w pytaniu (np. jaka jest forma tego nazwiska, Montevecchi czy Montevecchio?), a problemy będą się mnożyć, bo pojawi się choćby trudność z naszą pisownią.
Zwyczaj językowy też nie ułatwia sprawy, bo nazwy ulic rzymskich i watykańskich występują zwykle w brzmieniu oryginalnym, np. via della Conciliazione, nigdy ulica Pojednania. Taką spolszczoną nazwę tej ulicy spotyka się w polskich tekstach tylko przy formie oryginalnej.
Sformułujmy więc poradę szczegółową, odnoszącą się do nazw watykańskich a związaną z ich specyfiką. Są to bowiem nazwy niezbyt liczne, a dość sporo z nich jest przyswojonych, które muszą być użyte w formie spolonizowanej. Za tym idzie pewien problem dodatkowy: mogą się pojawić pary typu Schody Królewskie, Scala Montevecchi. Aby tego uniknąć, lepiej nazwy polszczyć, ale z wyjątkiem ulic.
Wydaje się jednak, że jest to bardziej problem z zakresu translatoryki niż językoznawstwa.
Jan Grzenia
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego