oka w rosole
14.02.2014
14.02.2014
Ok w rosole?
Ok, jasne, że ok, przecież nie oczu. Także ok sieci.
Wybór formy może podlegać wahaniom, w szczególności wynikającym z zamiaru personifikacji obrazu, por. „Z łąk kwietnych, zielonych patrzą oczy jezior, rzek cichych rzędami najcudniejszych drzew zakryte” (z korespondencji Marii Dąbrowskiej z mężem, Marianem Dąbrowskim, za NKJP). W zasadzie powinny być oka jezior, ale oczy jezior wydają się bardziej ludzkie. Natomiast oczy w rosole wydawałyby się nieludzkie, nieludzko makabryczne, dlatego lepiej ich nie próbować.
Wybór formy może podlegać wahaniom, w szczególności wynikającym z zamiaru personifikacji obrazu, por. „Z łąk kwietnych, zielonych patrzą oczy jezior, rzek cichych rzędami najcudniejszych drzew zakryte” (z korespondencji Marii Dąbrowskiej z mężem, Marianem Dąbrowskim, za NKJP). W zasadzie powinny być oka jezior, ale oczy jezior wydają się bardziej ludzkie. Natomiast oczy w rosole wydawałyby się nieludzkie, nieludzko makabryczne, dlatego lepiej ich nie próbować.
Mirosław Bańko, Uniwersytet Warszawski