Stanowczo powinny decydować normy, o ile są. Kłopot w tym, że słowniki nie podają, jak pisać nazwy „gam produktów”. Skoro jednak są to nazwy indywidualne, najodpowiedniejsza byłaby pisownia wielkimi literami, która zresztą jest zgodna ze zwyczajem językowym. A czy „dopuszczalna jest pisownia małą literą drugiego wyrazu”? Nie widzę w tym nic złego, przynajmniej do czasu uregulowania tego problemu przez słowniki. Pisownia taka może funkcjonować na prawach pobocznego wariantu.
Zapis nazw programów to inna sprawa. Przejrzałem kilka instrukcji i nie odnalazłem takich określeń programów i funkcji urządzeń elektrycznych, które by miały cechy nazwy własnej, toteż należy je pisać małymi literami. Pisownia, którą stosują producenci, jest bardzo niekonsekwentna, w związku z czym nie radzę się nią sugerować. Poziom językowy instrukcji jest zwykle fatalny, nie słyszałem też, żeby którykolwiek producent zatrudniał specjalistę od redagowania tekstów czy chociaż korekty.
Pozdrawiam