po 7. miesiącu
„po” — odniesienie do czasu.
Pytanie może i filozoficzne, ale co dokładnie oznacza/jak rozumieć stwierdzenie:
Coś jest dozwolone „po 7. miesiącu” [rozpoczętym czy ukończonym?], np. Dziecko może spożywać coś po 7. miesiącu. Czyli dziecko ma 7 miesięcy i jeden dzień [i to już jest ten moment „po”], czy ukończony 7. miesiąc [dopiero po minięciu pełnego miesiąca jest „po”]?
Dla mniej bardziej zrozumiałe byłoby w tym przypadku zapisanie „od 8. miesiąca”.
W odniesieniu do godziny, np. po 16-tej to 16:15 i każda późniejsza godzina jest już właściwym czasem, nie czekam do godziny 17:00 [do minięcia pełnej godziny 16:00 aby coś rozpocząć].
Wszystkie przyimki – jako tzw. wyrazy synsemantyczne (inaczej: współznaczące, niepełnoznaczne) – mają dość ogólne sensy. Ich funkcja znaczeniowa objawia się przede wszystkim w wypowiedzi, kiedy współwystępują z wyrazami pełnoznacznymi, por. np. kawa z mlekiem to coś innego niż kawa bez mleka.
Przyimek po określa różne relacje czasowe. Stanowi również wykładnik następstwa czasowego oznaczający: ‘w takim czasie, że stan rzeczy lub zdarzenie, o których mowa, następują później niż to’. Z dużą dozą prawdopodobieństwa można przyjąć, że określenie po 7. miesiącu życia oznacza dopuszczenie czegoś do użytku po ukończeniu przez dziecko pełnych siedmiu miesięcy życia. Nie jest to jednak – jak słusznie zauważa korespondent poradni – całkowicie jednoznaczne. W wypadku tekstów instruktażowych, rozmaitych ostrzeżeń, pouczeń itp. konieczna jest bezwzględna precyzja znaczeniowa. W tym wypadku wystarczyło napisać np. po skończeniu 7. miesiąca życia lub od początku 8. miesiąca życia.