pustoty ohyda

pustoty ohyda
24.10.2006
24.10.2006
W Monachomachii Ignacego Krasickiego znajdujemy następujący fragment: „W mieście – gród, ziemstwo trzymało albowiem/ Stare zamczysko, pustoty ohyda’’. Co oznacza wyrażenie ohyda pustoty?
Z poważaniem,
Piotr
W ciągu ponad dwóch wieków, które dzielą nas od powstania Monachomachii Ignacego Krasickiego, język polski przeszedł różne zmiany, co chyba najwyraźniej widać na poziomie znaczenia. Słowa, którymi się dziś posługujemy, nawet w XIX wieku mogły znaczyć coś innego; nic więc dziwnego, że już osiemnastowieczny przekaz wymaga nierzadko rozbudowanego komentarza. Nieobecny w dzisiejszym języku wyraz pustota oznaczał ‘lekkomyślność, skłonność do swawoli’ (w tym znaczeniu notuje go jeszcze Słownik języka polskiego pod red. M. Szymczaka), a nawet ‘bezmyślność’ („pusta myśl”, jak to definiuje XIX-wieczny słownik Rykaczewskiego). Znaczenie etymologiczne tego słowa nawiązuje również do rozwiązłości i wyuzdania. Z kolei rzeczownik ohyda nie zmienił swojego znaczenia i jako nazwa ‘czegoś wstrętnego, budzącego obrzydzenie, odrazę’ funkcjonuje w polszczyźnie już od XVI w. Ponieważ Krasicki w Monachomachii piętnuje m.in. głupotę, lenistwo myślowe i swawolę, więc wyrażeniem pustoty ohyda chciał podkreślić, że w mieście, którego „nazwiska” nie zdradza, jest stare zamczysko, siedlisko czy symbol odrażającej bezmyślności lub lekkomyślności. Moja interpretacja tej frazy diametralnie się różni od sposobu odczytania Zbigniewa Golińskiego, autora opracowania Monachomachii w wydaniu Biblioteki Narodowej. Goliński tłumaczy pustoty ohydę jako odrażającą pustkę, co moim zdaniem nie znajduje uzasadnienia w tekście.
Piotr Sobotka, Uniwersytet Warszawski
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego