różności składniowe
mam problem natury językowej. Jeżdżąc autobusami, często widzę niepokojące plansze: „Proszę nie zanieczyszczać pojazd”, „Ustąp mi miejsce”, co, przyznaję, kłuje mnie w oczy. Użyłabym tu dopełniacza, ale może jestem niechlujna. Poza tym zapomnieć hasło czy zapomnieć hasła?
Byłabym niezmiernie wdzięczna za odpowiedź, choć zdaję sobie sprawę, że jest Pan bardzo zajętą osobą.
Z wyrazami szacunku, dziękując z góry
Ala Baster
23.12.2002
23.12.2002
Dzień dobry, mam problem natury językowej. Jeżdżąc autobusami, często widzę niepokojące plansze: „Proszę nie zanieczyszczać pojazd”, „Ustąp mi miejsce”, co, przyznaję, kłuje mnie w oczy. Użyłabym tu dopełniacza, ale może jestem niechlujna. Poza tym zapomnieć hasło czy zapomnieć hasła?
Byłabym niezmiernie wdzięczna za odpowiedź, choć zdaję sobie sprawę, że jest Pan bardzo zajętą osobą.
Z wyrazami szacunku, dziękując z góry
Ala Baster
Oczywiście nie należy zanieczyszczać pojazdu, a starszym dobrze jest ustępować miejsca. „Ustąp mi miejsce” brzmi tak, jakby ktoś chciał całe miejsce dla siebie, czyli np. w metrze – cały rząd siedzeń albo cały wagon. Osoba, która zatwierdziła ów tekst do wywieszenia w środkach komunikacji miejskiej, słabo zna polski i powinna się była poradzić kogoś kompetentnego.
Z zapominaniem rzecz nie jest tak prosta, bo wybór przypadka gramatycznego zależy od znaczenia (zob. Słownik wyrazów kłopotliwych PWN). Mówiąc najkrócej: „Zapomniałem hasła” znaczyłoby 'nie wziąłem go przez zapomnienie', dlatego mówimy „Zapomniałem hasło”.
Z zapominaniem rzecz nie jest tak prosta, bo wybór przypadka gramatycznego zależy od znaczenia (zob. Słownik wyrazów kłopotliwych PWN). Mówiąc najkrócej: „Zapomniałem hasła” znaczyłoby 'nie wziąłem go przez zapomnienie', dlatego mówimy „Zapomniałem hasło”.
Mirosław Bańko