samochód Opel Corsa
Nie mogę znaleźć w udzielonych odpowiedziach rozwiązania następującego problemu. Które z następujących zdań będzie poprawne w oficjalnym języku pisanym (zdania są czysto hipotetyczne)?
1. Zakład produkuje części do Opla Corsy.
2. Zakład produkuje części do samochodu Opel Corsa.
3. Zakład produkuje części do samochodu Opla Corsy.
Innymi słowy, czy poprawne jest używanie formy samochód Opel, a jeżeli tak, to czy drugi człon powinien się wówczas odmieniać przez przypadki? („Jeżdżę samochodem Honda” czy „Jeżdżę samochodem Hondą”?, bo w tym przypadku zdanie „Jeżdżę Hondą” może być bez kontekstu niejasne – Honda robi również motocykle).
Dziękuję uprzejmie.
6.05.2003
6.05.2003
Szanowni Państwo, Nie mogę znaleźć w udzielonych odpowiedziach rozwiązania następującego problemu. Które z następujących zdań będzie poprawne w oficjalnym języku pisanym (zdania są czysto hipotetyczne)?
1. Zakład produkuje części do Opla Corsy.
2. Zakład produkuje części do samochodu Opel Corsa.
3. Zakład produkuje części do samochodu Opla Corsy.
Innymi słowy, czy poprawne jest używanie formy samochód Opel, a jeżeli tak, to czy drugi człon powinien się wówczas odmieniać przez przypadki? („Jeżdżę samochodem Honda” czy „Jeżdżę samochodem Hondą”?, bo w tym przypadku zdanie „Jeżdżę Hondą” może być bez kontekstu niejasne – Honda robi również motocykle).
Dziękuję uprzejmie.
Wersje najzupełniej poprawne, nie budzące żadnych wątpliwości, to 1 i 2. Wersja 1 jest neutralna, wersja 2 brzmi urzędowo i bywa użyteczna wówczas, gdy nie chcemy odmieniać nazwy własnej z obawy, że odmieniona mogłaby być trudniejsza do rozpoznania. Wersja 3 nie jest gramatycznym błędem, ale wydaje się niefunkcjonalna i prowokuje do pytania: skoro decydujemy się na odmianę nazw własnej, to po co poprzedzać ją określeniem gatunkowym? Przecież Opel Corsa to dobrze znana marka samochodów i tylko samochodów.
Przy okazji można przypomnieć, że pewien – często zresztą naruszany – przepis ortograficzny każe wielkimi literami pisać nazwy firm i marek, ale małymi literami nazwy produktów. Zgodnie z tym powinniśmy napisać „Jeżdżę motycyklem Honda”, ale „Jeżdżę hondą”. Nie powiem, żeby mi się ten przepis podobał, ale przytaczam go z obowiązku. W czasach, gdy po naszych drogach jeżdziły syrenki i żuki, pisanie ich nazw małymi literami nie raziło. Dziś natomiast mała litera na początku nazwy produktu równobrzmiącej z nazwą firmy wygląda niekiedy dziwnie.
Przy okazji można przypomnieć, że pewien – często zresztą naruszany – przepis ortograficzny każe wielkimi literami pisać nazwy firm i marek, ale małymi literami nazwy produktów. Zgodnie z tym powinniśmy napisać „Jeżdżę motycyklem Honda”, ale „Jeżdżę hondą”. Nie powiem, żeby mi się ten przepis podobał, ale przytaczam go z obowiązku. W czasach, gdy po naszych drogach jeżdziły syrenki i żuki, pisanie ich nazw małymi literami nie raziło. Dziś natomiast mała litera na początku nazwy produktu równobrzmiącej z nazwą firmy wygląda niekiedy dziwnie.
Mirosław Bańko
