się

się
21.02.2002
21.02.2002
Czy przy zbiegu dwóch czasowników zwrotnych można powtórzyć słowo się, np. „Nie da się ustosunkować się”, „Ośmielam się nie zgodzić się”. W tych przykładach unikamy powtórzenia i mówimy: „Nie da się ustosunkować”, „Ośmielam się nie zgodzić”. Jednak w niektórych sytuacjach niepowtórzenie się może prowadzić do nieprecyzji, np. kiedy słyszymy „Zdecydowałem się dobrze prowadzić”, to nie wiemy, czy mówiącemu chodziło o prowadzenie czegoś (np. samochodu), czy o prowadzenie się.
I drugie pytanie: jak zachowuje się się w gerundiach? W „Innym słowniku języka polskiego PWN” przy słowie konduita podano synonim prowadzenie. Czy forma prowadzenie się jest błędna? Znów ta sama wątpliwość: kiedy słyszę: „Jej prowadzenie pozostawia wiele do życzenia”, od razu myślę o prowadzeniu samochodu, prowadzeniu w klasyfikacji, ale nie o prowadzeniu się.

Dziękuję i pozdrawiam,
Jerzy Buczek
Słowo się może być pomijane zarówno w konstrukcjach współrzędnych (np. „Umyj i uczesz się” lub „Umyj się i uczesz"), jak i w niewspółrzędnych (np. „Postaraj się uśmiechnąć"). Bywa też, choć mniej systematycznie, pomijane przy gerundiach. Groźba nieporozumień wynikających z tego powodu nie jest jednak wielka, gdyż kontekst i sytuacja zazwyczaj eliminują wszystkie teoretycznie możliwe interpretacje z wyjątkiem jednej.
Pana przykład: „Jej prowadzenie pozostawia wiele do życzenia” może istotnie odnosić się do słabego kierowcy albo do osoby o wątpliwych zasadach moralnych. Co więcej, jest niewątpliwie wiele osób, które nie tylko źle prowadzą samochód, ale i same źle się prowadzą. Jednak gdy mówimy o takich osobach, zwykle wyobrażamy je sobie tylko w jednej roli, a nie w dwóch jednocześnie.
Mirosław Bańko
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego