singiel, singel, syngiel

singiel, singel, syngiel
1.11.2007
1.11.2007
Chodzi mi o słowo singiel, od niedawna dopuszczone w niektórych słownikach w takiej właśnie formie pisanej, a od wielu lat pisane w słownikach singel. Skąd się wzięła taka „stara” słownikowa pisownia z twardym g? Czym to było (no i de facto jest) uzasadnione, skoro prawie wszyscy to g wymawiają miękko (chyba tylko poza tymi, którzy zasugerowani pisownią, wymawiają to słowo dokładnie tak, jak zostało napisane)?
Przypuszczam, że opór językoznawców i autorów słowników wobec formy singiel brał się stąd, że jest ona efektem połowicznego spolszczenia. Pozostawiono w niej oryginalne, obce polszczyźnie si wymawiane [s'i] (a nie [śi]), spolszczono zaś zakończenie. Forma singel jest pod tym względem dużo bliższa oryginalnej, inna zaś forma, jaką też polecano, tzn. syngiel, jest konsekwentnie spolszczona. Spośród wymienionych form singiel jest jednak spotykany najczęściej, zostal usankcjonowany więc ze względu na wysoką frekwencję.
Mirosław Bańko, PWN
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego