uchyłek Meckela
Szanowni Państwo,
czy prawidłowa forma to "uchyłek Meckla" czy "uchyłek Meckela"? Słownik medyczny PZWl oraz słownik Stedmana podają "Meckla", natomiast mianownictwo Feneisa "Meckela".
Z poważaniem
Anna Nowosielska
Opisany w pytaniu problem jest de facto językowej, a nie terminologicznej natury. Chodzi bowiem o zachowanie lub opuszczenie -e- w odmianie przywołanej nazwy własnej osobowej. Ogólnie zasada mówi, że w nazwiskach pochodzenia obcego zakończonych na -el o zachowaniu lub opuszczeniu -e- w przypadkach zależnych decyduje najczęściej stopień adaptacji nazwiska w języku polskim. Nazwiska mające na gruncie polskim dłuższą tradycję lub częściej używane na ogół tracą w odmianie -e-, np.
Hegel, D. Hegla
Havel, D. Havla
Nazwiska nie dość ugruntowane w polskiej tradycji językowej najczęściej zachowują -e- w odmianie, np.
Orwell, D. Orwella
Cromwell, D. Cromwella
Kinkel, D. Kinkela
Szybka kwerenda internetowa pozwala stwierdzić, że wyrażenie w formie uchyłek Meckela ma ponad czterokrotnie większą frekwencję niż uchyłek Meckla. Formę z zachowanym -e- można także spotkać w wydawanej przez PWN od końca lat 70. XX w. Małej encyklopedii medycyny. Bezpieczniej zatem będzie się posługiwać tą właśnie formą.
-
31.01.2024
W nawiązaniu do porady, aby pisać uchyłek Meckela, proszę o odniesienie się do zasady pisowni, którą można znaleźć tu: https://sjp.pwn.pl/zasady/252-67-2-Zakonczenie-el-zawiera-e-ruchome;629628.html Pracuję w wydawnictwie medycznym i zawsze piszę „uchyłek Meckla” - zgodnie ze wskazówkami zasad pisowni języka polskiego
Lucyna Lipowska -
31.01.2024
Szanowna Pani,
kodyfikację odmiany nazw własnych osobowych znajdziemy przede wszystkim w słownikach poprawnej polszczyzny. Najnowsze publikacje tego rodzaju – Nowy słownik poprawnej polszczyzny PWN oraz Wielki słownik poprawnej polszczyzny PWN – stwierdzają jasno, że w nazwiskach pochodzenia obcego na -el o zachowaniu lub opuszczeniu e w odmianie decyduje najczęściej stopień adaptacji nazwiska do języka polskiego. Tak więc nazwiska mające na gruncie polskim dłuższą tradycję, na ogół tracą w odmianie e, por. np. Hegel – D. Hegla, Wedel – D. Wedla. W odmianie nazwisk nie dość ugruntowanych w polskiej tradycji językowej najczęściej zachowuje się e, np. Cromwell – D. Cromwella, Kinkel – D. Kinkela. Wyjątek stanowią nazwiska francuskie, w których ostatnia sylaba jest akcentowana. W ich wypadku zawsze zachowujemy w odmianie samogłoskę e: Claudel – D. Claudela, Ravel – D. Ravela.
Jak widać z powyższego, norma nie traktuje w sposób osobny nazwisk niemieckich. Odmianę uzależnia od tradycji językowej. Zasadę tę ilustruje również przykładami nazwisk typowo niemieckich, por. np. Hegel – D. Hegla, ale: Kinkel – D. Kinkela. Z tą dwoistością w zakresie odmiany spotykamy się również powszechnie w uzusie, por. np. twierdzenie Gödla (← Kurt Gödel, naukowiec pochodzenia austriackiego żyjący w latach 1906–1978), ale: model autorytaryzmu grupowego Stellmachera i Petzela (← współcześni badacze: Jost Stellmacher z Philipps-Universität Marburg oraz Thomas Petzel z Leuphana Universität Lüneburg).
Mamy zatem rozdźwięk pomiędzy normą fleksyjną zawartą w słowniku poprawnej polszczyzny a zaleceniami słownika ortograficznego. Należy jednak jasno zaznaczyć, że słowniki ortograficzne nie są źródłem normy w zakresie odmiany wyrazów. One tę normę wtórnie ukazują w postaci zapisu odmiany poszczególnych form.
Warto też się zastanowić, czemu służy zachowanie e w nazwiskach nie dość ugruntowanych w polskiej tradycji językowej. Otóż chodzi tu przede wszystkim o to, by odbiorcy łatwiej było zrekonstruować postać mianownikową mało znanego nazwiska.
Ponadto o zachowaniu e w odmianie decydują również czasami względy wymawianiowe. Pozostawienie e sprawia, że nie powstaje trudna do wymówienia grupa spółgłoskowa, por. np. (Andreas) Kernel – D. (Andreasa) Kernela (a nie: Kernla). To jest ta sama przyczyna, dla której zachowujemy e w odmianie mocno ugruntowanego w polskiej tradycji językowej pseudonimu literackiego Erica Arthura Blaira, por. George Orwell – D. George’a Orwella (a nie: Orwlla).
Reasumując, zapisy przedstawione w słowniku ortograficznym należałoby zrewidować i uspójnić z normą fleksyjną. Ta zero-jedynkowość reguły [252]/67.2. WSO nie ma oparcia ani w normie fleksyjnej, ani w uzusie.
Forma Meckela (z e) występuje powszechnie w piśmiennictwie medycznym w nazwach dwóch struktur anatomicznych (uchyłek Meckela i chrząstka Meckela) oraz w nazwie zespołu wad wrodzonych (zespół Meckela lub zespół Meckela–Grubera). Forma ta pojawia się również często w określeniu prawo Meckela–Serresa.
Łączę pozdrowienia
Adam Wolański