udosłowniać
Dzień dobry,
jak prawidłowo powinien brzmieć aspekt niedokonany czasownika „udosłownić” (nieobecnego w słowniku PWN, ale wyszukiwalnego m.in. w Narodowym Korpusie Języka Polskiego i w innych miejscach)? Spotkałam się zarówno z „udosłowniać” jak i „udosławniać” i oba zapisy wydają się poniekąd uzasadnione, więc zastanawia mnie, czy są one równoprawne?
Odpowiednikiem aspektowym czasownika udosłownić jest forma udosłowniać, por. np.
- Film udosłownia to, co w mojej książce jest opisane wytworną frazą.
- W obrazach jak z sennego koszmaru udosłownia się to, co mówił Białoszewski: Warszawa „się zdradziła”, „sypnęła”, „wkopała”.
- Oglądając film, który tak ryzykownie balansuje na pograniczu tajemnicy, i w tak wyzywający sposób ją udosłownia, wierzymy nie tyle ukrytej w nim „teologii”, ile logice samego kina.