Handel detaliczny na pewno jest usługą. Czy jest nią handel hurtowy albo np. nielegalny handel bronią – to kwestia raczej dla prawników niż językoznawców. Choć bywa i tak, że sąd powołuje językoznawców jako biegłych w procesie, aby ustalić znaczenie słów. Na przykład jeśli ktoś kogoś nazwał osłem, to go obraził czy nie obraził?