volksdeutsch i reichsdeutsch

volksdeutsch i reichsdeutsch
4.03.2014
4.03.2014
Jak zdaniem Państwa należy zapisać w polskim tekście słowo Reichsdeutsch? Kierując się analogią do volksdeutscha (folksdojcza), powinniśmy wybrać małą literę, ale z drugiej strony Reichsdeutsch jest znacznie mniej przyswojony i to sugerowałoby zachowanie majuskuły. Co jednak w sytuacji, gdyby Reichsdeutsch i volksdeutsch mieli wystąpić obok siebie? Czy nie wyglądałoby to na ortograficzną niekonsekwencję?
Można by sądzić, że mała litera w volksdeutschu jest przejawem negatywnego wartościowania, a wiec niejako odwrotnością tego, co widać w Ojczyźnie, zapisanej wielką literą. Nie przecząc, że między znaczeniem a pisownią volksdeutscha widać pewną harmonię (która jednak bardziej przejawia się w zachowaniu obcej pisowni niż w polonizacji pierwszej litery), warto przypomnieć sobie o umlaucie, wunderteamie, zwischenrufie i innych zapożyczeniach niemieckich, które zachowały oryginalną pisownię, ale z wyjątkiem pierwszej litery i nie mają przy tym wcale wydźwięku negatywnego (chyba że ktoś alergicznie reaguje na wszystko, co niemieckie). Z drugiej strony ma wielką literę na początku np. Vaterland, użyty w polskim tekście, i nie jest jasne, czy przez analogię do Ojczyzny, czy ze względu na wyraźniejszą obcość tego słowa niż wcześniej wymienionych.
Słowo Reichsdeutsch wolno pisać wielką literą nie tylko dlatego, że jest stosunkowo mało znane, ale i dlatego, że można je uważać za nazwę etniczną. W NKJP jednak pisownia taka nie przeważa, częstsza jest forma z małym r. Tym bardziej więc w zestawieniu z volksdeutschem mała litera wydaje się bardziej uzasadniona.
W każdym razie do uprawiania polityki za pomocą ortografii nie zachęcam.
Mirosław Bańko, Uniwersytet Warszawski
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego