wybory o czymś?

wybory o czymś?
28.03.2014
28.03.2014
Jak oceniają Państwo poprawność składniową tej wypowiedzi: „Ktoś powiedział, że te wybory nie są o tym, czy nasze szkoły są dobrze przygotowane na 1 września dla sześciolatków. Te wybory być może są o tym, czy dzieci 1 września w ogóle pójdą do szkoły”? Czy wybory mogą być o czymś?
Zdaje mi się, że cytuje Pan premiera Donalda Tuska. Nie wiem, czy dokładnie, ale z jego wypowiedzi pamiętam ten kontekst, który zwrócił także moją uwagę.
Wybory o czymś to nie jest zwyczajowy sposób użycia słowa wybory w języku polskim. Można było powiedzieć: „Te wybory nie decydują o tym, czy…” – i tak byłoby poprawnie. W spontanicznym języku mówionym zdarzają się tego rodzaju usterki i nie one są najważniejsze dla oceny tego, czy tekst jest dobrze wygłoszony, przede wszystkim zaś – czy jest przekonujący. Zacytowana wypowiedź premiera Tuska stała się przedmiotem krytyki ze względu na jej dwuznaczną treść, a nie formę. Dwuznaczność wyrządziła jej większą szkodę niż pewna składniowa niezborność.
Mirosław Bańko, Uniwersytet Warszawski
  1. 28.03.2014
    W postscriptum mam ochotę dorzucić pewną uszczypliwość. Otóż wybory mogą być o czymś, jeśli traktować je jako spektakl. „O czym są te wybory?\'\' – można by zapytać, tak jak pytamy: „O czym jest to przedstawienie?\'\'. Wszyscy widzimy, że polityka stała się spektaklem albo raczej tasiemcowym serialem, którego kolejne odcinki oglądamy w wieczornych serwisach informacyjnych. Może więc w wypowiedzi premiera Tuska wcale nie było pomyłki, tylko naga prawda?
    MB
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego