za krótki szereg

za krótki szereg
26.04.2013
26.04.2013
Czy dopuszcza się stosowanie – nie na końcu zdania – wyliczeń (np. podmiotu szeregowego), w których ostatni element jest oddzielony „tylko” przecinkiem? Przykład: „Pewnego dnia lekarze, politycy poszli do lasu”. Czasem napotykam taką konstrukcję i brak wyraźnego sygnału końca wyliczenia (spójnika) skutkuje tym, że na zrozumienie intencji autora potrzebuję dodatkowej chwili, zwłaszcza jeśli zarówno samo zdanie, jak i składniki wyliczenia nie są tak krótkie jak w przykładzie.
Klemensiewicz w swoim Zarysie składni polskiej cytuje za Mickiewiczem zdanie: „Konie, ludzie, armaty, orły dniem i nocą płyną”. Szereg rozdzielony tylko przecinkami sprawia takie wrażenie, jakby można było go wydłużać w nieskończoność. Zdanie: „Konie, ludzie, armaty i orły dniem i nocą płyną” rozumielibyśmy inaczej: prócz koni, ludzi, armat i orłów nie byłoby tam nikogo i niczego ważnego. W kontekście czasownika płynąć oraz wyczerpującego dobę wyrażenia dniem i nocą użycie spójnika opartego wyłącznie na przecinkach dobrze świadczy o wyczuciu stylistycznym autora. Inna rzecz, że w tekście wierszowanym – a cytowane zdanie pochodzi z Pana Tadeusza – nawet króciutkie i może zakłócić rytm i rachunek sylab, więc także względy wersyfikacyjne mogły skłonić Mickiewicza do użycia wyłącznie przecinków.
Oczywiście, aby wydobyć efekt nieskończoności, o którym tu mowa, szereg musi być wystarczająco długi, trzy elementy to minimum. Podobnie jest w matematyce, gdy chce się nieformalnie scharakteryzować ciąg liczbowy przez wskazanie jego pierwszych elementów, np. 1, 2, 3… (liczby naturalne) albo 2, 4, 6… (liczby parzyste). Ograniczenie się do dwóch elementów byłoby niewystarczające.
Inny przykład: „Veni, vidi, vici” – słowa przypisywane Cezarowi, z godną uwagi aliteracją, która niestety ginie w polskim przekładzie („Przybyłem, zobaczyłem, zwyciężyłem”). Użycie samych przecinków – a w mowie pauz – nadaje tej frazie majestatyczny charakter, brzmi ona jak niepodważalna prawda, a jednocześnie imponuje prostotą. Nic w tym dziwnego: piękno, prostota, a także mądrość i siła idą w parze.
Przykład podany przez Pana: „Pewnego dnia lekarze, politycy poszli do lasu” mógłby otwierać jakąś współczesną bajkę, ale ze względu na za krótki szereg tekst sprawia wrażenie, jakby był uszkodzony. Zdanie: „Pewnego dnia lekarze i politycy poszli do lasu” brzmi lepiej, tylko nasuwa pytanie: po co?
Mirosław Bańko, Uniwersytet Warszawski
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego