zbiry i chłopaki

zbiry i chłopaki
4.06.2012
4.06.2012
Cytat z Trzech muszkieterów: „Zbiry, rozpływając się w podziękowaniach, uprowadzili swą zdobycz. Gdy schodzili, d'Artagnan uderzył dowódcę po ramieniu”. Czy nie powinno być: „Zbiry (…) uprowadziły swą zdobycz. Gdy schodziły…”?
I jeszcze jedno: „Wynajął zbirów, którzy go zasztyletowali” czy też: „Wynajął zbirów, które go zasztyletowały”? „Chłopaki wygrały mecz”, „Znalazł chłopaków, którzy wygrali mecz” czy też: „Znalazł chłopaków, które wygrały mecz”. Proszę o wytłumaczenie tych zawiłości językowych.
Dziękuję
Są rzeczowniki (grupa 1) rodzaju męskoosobowego, które łączą się w bierniku lp. z zaimkiem tego, w mianowniku lm. z ci i w bierniku lm. z tych, por. odpowiednio: „Widzę tego profesora” – „Ci profesorowie przyszli” – „Widzę tych profesorów”. Na drugim biegunie są rzeczowniki (grupa 2) uważane tradycyjnie też za męskoosobowe, które choć w bierniku obu liczb mają taką samą łączliwość, to w mianowniku liczby mnogiej łączą się z zaimkiem te, por. „Widzę tego chama/grubasa/zbira” – „Te chamy/grubasy/zbiry przyszły” – „Widzę tych chamów/grubasów/zbirów”. Istnieją wreszcie rzeczowniki (grupa 3) znajdujące się gdzieś pomiędzy, które dalej zachowują tę samą łączliwość w bierniku, a w mianowniku dopuszczają obie formy (czasem przeważa jedna, czasem druga), por. „Widzę tego gamonia/frajera” – „Ci frajerzy/gamonie przyszli” (lub „Te gamonie/frajery przyszły”) – „Widzę tych gamoniów/frajerów”. Z tego ostatniego przykładu widać, że czasem jedna forma (gamonie) „obsługuje” obie sytuacje.
Powinno więc być (zob. grupa 2): „Zbiry (…) uprowadziły swą zdobycz. Gdy schodziły (…)” oraz „Wynajął zbirów, które go zasztyletowały”. Inna sprawa, że dość często ze względów pragmatycznych nie chcemy używać niemęskoosobowej formy czasownika czy przymiotnika, która najczęściej jeszcze wzmacnia ujemny (deprecjonujący) charakter rzeczownika. Im bardziej oddalamy się w tekście od tego rzeczownika, tym bardziej mamy chęć używać formy męskoosobowej, por.
Zbiry z Warszawy nie znały Krakowa i wpadły za nim. Brali go tak na chama, bo musieli wiedzieć (…). (Gazeta Krakowska)

Jest tak zwłaszcza tam, gdzie danego rzeczownika (takiego jak zbir) używamy w bierniku, tak jak typowego rzeczownika męskoosobowego. W pełnym Narodowym Korpusie Języka Polskiego znajdujemy ledwie jeden przykład na zbirów, które, a 18 na zbirów, którzy, np.
(…) i ofiarą komunistycznych zbirów, którzy najpierw sfingowali proces (…). (Dziennik Zachodni)

Konstrukcje takie uważa się za błędne, choć – jak widać – może należy zweryfikować te sądy.
Krótko na koniec co do chłopaków. Chłopak jest męskoosobowy i należy do grupy 3, więc standardowo w bierniku liczby mnogiej mamy: „Znalazł chłopaków, którzy wygrali mecz”. A w mianowniku liczby mnogiej: „Chłopacy wygrali mecz” albo „Chłopaki wygrały mecz”.
Łukasz Szałkiewicz, Uniwersytet Warszawski
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego