Zagraj z nami!
bliźnięta
-
bliźnię30.05.200730.05.2007Czy leksem bliźnięta występuje TYLKO jako odpowiednik dwojaczków? Gdy widzę np. troje PODOBNYCH do siebie dzieci i chcę o tym komuś zakomunikować, czy nie mogę powiedzieć, że to bliźnięta (czyli że są one podobne), nie wiem bowiem, czy nie mają one jeszcze rodzeństwa z tej samej ciąży? Nie znam etymologii tego wyrazu, ale jeśli pochodziłby on od leksemu blisko, to czy ta propozycja nazewnicza byłaby zasadna?
-
oczęta i rączęta10.12.200310.12.2003Dzień dobry!
Interesują mnie formy deminutywno-pluralne oczęta, nożęta, nóżęta, rączęta. Wiem, że są używane co najmniej od czasu A. Mickiewicza, ale w Gramatyce współczesnego języka polskiego (1984) nie ma o nich ani słowa. Czy dobrze rozumiem, że:
(1) o innych częściach ciała, oprócz tych trzech, może się mówić w ten sposób (np. uszęta) tylko żartem lub żargonowo?
(2) te trzy też nie mają ani liczby pojedynczej (*oczę, *rączę), ani syngulatywu-deminutywu (*rączątko), znowu pomimo jakiejś samowoli (oczątko?, l.mn. oczątka?, które spotkałem kilka raz w Sieci)?
Ostatnie pytanie: czy są używane te formy jedynie, gdy mówimy z dziećmi lub o dzieciach albo również np. o kobietach?
Dziękuję!
Ivan A. Derzhanski
Bułgarska Akademia nauk
Newsletter
Chcesz otrzymywać nowości Poradni Językowej PWN? Zamów bezpłatny newsletter.