Nazwy tatrzańskich hal i przełęczy – raz jeszcze
Dzień dobry! Mam wątpliwości w kwestii hal. Otóż co zrobić, kiedy obok siebie pojawiają się np. Hala Lipowska i hala Rysianka (trasa: Hala Lipowska – hala Rysianka)? W przewodnikach (na mapach, pieczątkach itp.) mamy zapis dużymi literami. Myślę, że ta kwestia budzi nie tylko moje wątpliwości. W Poradni PWN znalazłam taką odpowiedź prof. Bańki (dotyczącą pisowni nazw tatrzańskich): „Zasady ortografii pozwalają we wszystkich wymienionych nazwach używać małej litery, tzn. pisać hala, wąwóz, dolina, traktując te wyrazy jako określenia gatunkowe. Zwyczaj językowy może być jednak inny i jeśli jest poparty autorytetem znaczących lub odpowiednio licznych publikacji, to należy mu dać pierwszeństwo” (https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/nazwy-tatrzanskie;14842.html). Czy zatem błędem będzie pójście za wieloletnią tradycją wydawnictw górskich (oraz autorytetami takimi jak choćby Władysław Krygowski) i napisanie Hala Rysianka? Tym bardziej, że w praktyce ten drugi człon jest odmieniany: Byłem na Hali Rysiance. Kwestia 2: przełęcz. Oczywiście, przełęcz Krowiarki, ale Przełęcz Salmopolska; a co z PRZEŁĘCZĄ pod Tarnicą? Analogicznie do Przełęczy pod Chłopkiem słownik każe pisać Przełęcz pod Tarnicą. Czyli traktujemy to jako nazwę własną, a nie jako lokalizację (przełęcz bez nazwy, znajdująca się pod Tarnicą)? Czy w takim razie napiszemy również Przełęcz między Szczelińcami?
Z poważaniem BT
Szanowna Pani,
nazwy własne tatrzańskich hal i przełęczy podlegają tym samym regułom ortograficznym co wszystkie pozostałe jedno- i wielowyrazowe nazwy geograficzne i miejscowe. Pisownia nazw wielowyrazowych jest zasadniczo uzależniona od ich budowy językowej. Zasady pisowniowe – na najwyższym poziomie ogólności – sprowadzają się do dwóch sytuacji:
- jeśli nazwa własna składa się z dwu członów i człon drugi jest nieodmieniającym się rzeczownikiem w mianowniku, wtedy człon pierwszy typu: cieśnina, dolina, góra, hala, jezioro, kanał, morze, nizina, półwysep, przełęcz, pustynia, tama, wyspa, wyżyna itp. jest pisany małą literą, natomiast człon drugi – wielką;
- jeśli nazwa własna składa się z dwu członów i człon drugi jest rzeczownikiem w dopełniaczu lub przymiotnikiem w mianowniku, oba człony pisze się wielką literą.
Jeśli nazwy należące do tych dwóch zasadniczych typów mają wystąpić w jednym akapicie czy też nawet zdaniu, to każdą z nich należy zapisać zgodnie z odnoszącą się do niej regułą ortograficzną. Napiszemy zatem:
- Pokonał trasę: Hala Lipowska – hala Rysianka.
- W czasie swych długich wędrówek odwiedziłem przełęcz Krowiarki, przełęcz Krzyżne, przełęcz Liliowe, Przełęcz Łupkowską, przełęcz Okraj, Przełęcz pod Chłopkiem, Przełęcz pod Huściawą, Przełęcz pod Tarnicą oraz Szpiglasową Przełęcz.
podobnie jak napiszemy:
- Przepłynął morze Marmara, Morze Adriatyckie i Morze Czarne.
- Nurkował w jeziorze Śniardwy, jeziorze Ontario oraz w Jeziorze Bodeńskim i Jeziorze Wiktorii.
- Był na wyspie Bornholm, Wyspie Świętej Heleny, Wyspach Japońskich i Wyspach Cooka.
- Wszedłem na górę Ararat, Babią Górę, Górę Kościuszki, Górę Świętej Anny oraz Górę Oliwną. Przemierzyłem zarówno góry Hindukusz, jak i Góry Świętokrzyskie.
Sytuacji nie zmienia tu fakt, że nazwa typu Rysianka się odmienia. Oznacza to tylko, że człon ten się usamodzielnił i może stanowić nazwę jednowyrazową. W takiej sytuacji powinniśmy napisać albo:
- Byłem na Rysiance, albo Byłem na hali Rysianka,
podobnie jak napiszemy albo:
- Mieszkam na Uznamie, albo Mieszkam na wyspie Uznam.
- Byłem w Hindukuszu, albo Byłem w górach Hindukusz.
Jak się domyślam, pewne obawy dotyczące ortografii omawianych tu nazw są podyktowane ewentualną reakcją czytelników (potencjalnym zarzutem o niekonsekwencję w pisowni). Aby zredukować ryzyko takich – podkreślimy to – nieuprawnionych pod względem merytorycznym reakcji potencjalnych odbiorców, należy po prostu w części wstępnej publikacji zawrzeć kilkuzdaniowy opis obowiązujących w niej konwencji pisowniowych.
Co się zaś tyczy pisowni przełęczy pomiędzy Małym i Wielkim Szczelińcem, to wszystko zależy od tego, czy mamy do czynienia z nazwą własną, czy też wyrażeniem pospolitym o charakterze peryfrazy. Z dużą dozą prawdopodobieństwa można założyć, że ponieważ nazwa ta jest od dawna spotykana nie tylko w języku potocznym, lecz także w różnych gatunkach piśmienniczych, doszło do jej onimizacji, czyli procesu polegającego na przekształceniu nazwy pospolitej w nazwę własną. Dopuszczalny byłby zatem zapis od wielkiej litery, por. np.
- Niebieski szlak turystyczny: Radków – Przełęcz między Szczelińcami
ale:
- Szlak wspina się na przełęcz między Szczelińcem Małym a Szczelińcem Wielkim.
Łączę pozdrowienia