-
beze i przeze14.01.200514.01.2005Witam
Przyimek bez przed zaimkiem mnie występuje w formie beze. Podobnie przyimek przez – w formie przeze. Są to jedyne sytuacje, w których używamy przyimków beze i przeze (a więc jedynie przed zaimkiem mnie). Jaka jest przyczyna takiego zjawiska i jak można by je fachowo nazwać?
Dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam. -
w – we25.03.200925.03.2009Kiedy pisze się w, a kiedy we? jest na to jakaś reguła?
-
sobie
29.03.202329.03.2023płynę sobie łódką, a nade mną płyną (sobie) obłoki
Dzień dobry, mam pytanie odnośnie do pojawiającej się czasami w prognozach pogody quasi-poetyckiej konstrukcji językowej typu: od zachodu płyną sobie chmury...
Wyraz sobie dodany tu do czasownika płynąć żadną miarą nie wskazuje na to, że czynność ta jest „całkowicie zależna od woli wykonującej ją osoby i zwykle sprawia jej przyjemność” (por. Inny słownik języka polskiego). Płynące po niebie chmury (częściej obłoki) jako uosabiające zmienną naturę rzeczy toposy literackie obecne są w twórczości wielu poetów, choćby Mickiewicza, Miłosza,
Szymborskiej, Harasymowicza czy Ratajczaka. Nigdy jednak nie płyną one tam sobie, co najwyżej są wprawiane w ruch przez wiatr, któremu w pewnym kontekście można już przypisać atrybut sprawczości, jak dzieje się to w przypadku greckiej pneumy z Ewangelii Janowej, upowszechnionej przez łacińskie „spiritus flat ubi vult”, co zostało przetłumaczone na język polski jako „duch wieje kędy chce” lub „wiatr wieje tam, gdzie chce” (J 3,8).
A życie sobie (sic!) płynie, jak gdyby nigdy nic...
Z poważaniem
-
w czy we?13.02.200713.02.2007Niedawno usłyszałem, jak pewien ksiądz w kazaniu użył zwrotu umacnia nas we wierze. Ja uważam, że poprawnie powinien powiedzieć w wierze? Na zwróconą delikatnie uwagę odpowiedział mi: we wierze jest poprawnie. Kto ma rację?
-
w – we, z – ze itp.16.10.200916.10.2009Szanowni Państwo,
od dawna poszukuję odpowiedzi na pytanie, dlaczego niektóre wyrazy mają dłuższą, a inne krótszą formę przyimka i jaka jest zasada tworzenia wyrazów z przyimkami. Na przykład we wtorek, (uczestnictwo) we mszy, w czwartek (czy we czwartek?), w wojnie, z mszą (ze mszą?).
Proszę o odpowiedź. Z góry dziękuję.
Z poważaniem -
Dlaczego nie wziąść?6.03.20116.03.2011Dzień dobry.
Sam używam poprawnej formy słowa wziąć i razi mnie, gdy ktoś wypowiada wziąść. Jednak starając się być obiektywnym, nie potrafię znaleźć powodu, dla którego ta druga forma uznawana jest za niepoprawną. Wydaje się bardzo powszechnie stosowana, końcówka -ść występuje także w innych czasownikach, a do tego wziąść można spotkać u takich uznanych pisarzy jak Mickiewicz, Krasiński czy Asnyk. Czemu zatem językoznawcy odmawiają uznania tego słowa jako normy użytkowej?
-
formuły powitalne1.11.20131.11.2013Szanowni Państwo,
pozwolę sobie nie tyle na pytanie, ile na podzielenie się myślą, być może godną rozważenia (publikacji – już niekoniecznie, choć i to pozostawiam przecież Państwa uznaniu). Doświadczenie podpowiada, że dostrzeżony u siebie błąd lub językowa niezręczność, wcześniej notorycznie popełniane, zaczynają razić ze szczególną siłą, co wynika najpewniej z jednej z najwspanialszych człowieczych właściwości – wstydu. Zarazem jednak przykrości dostarcza zarówno bycie osobiście pouczanym, jak i karcenie. Stąd dobrze rozumiem, że przestali Państwo tępić zwrot Witam!, gdy otwiera mejle, mimo że czytanie go w listach na stronie Poradni skłania ku przedsiębraniu podobnych rozpoczęć. Być może jednak – oszczędnie, delikatnie i potencjalnie skutecznie – w zakładce zadaj pytanie, koniecznie przed formularzem, warto umieścić taką lub ową wiadomość, która by nieszczęsne witania zwalczała; albo – zbiór wypisków z korespondencyjnych prawideł? Niechby ktoś poczuł się urażony, niechby snobizm zarzucał – myślę, że korzyści i tak byłoby bez porównania więcej.
Kreślę się z poważaniem
— Mieszko Wandowicz
PS Tutaj przyznam, że marzy mi się, iżby w polszczyźnie, nade wszystko polszczyźnie mejlowej, zaistniała forma, może odrobinę przewrotna, rozwiązująca wszelkie powitaniowe kłopoty – obecne, gdy trudno wybrać odpowiedni zwrot grzecznościowy: „Proszę witać, Szanowni Państwo, proszę serdecznie witać!”. Nadrzędność adresata, a przeto tego, który odgrywa rolę gospodarza, zaznaczona jest wyraźnie, uprzejmość nie powinna, jak sądzę, budzić poważniejszych zastrzeżeń, pytanie zaś, jakim mianem określić odbiorcę, w dodatku ostrożnie nakłanianego do życzliwości, jeżeli nie znika, to przynajmniej się oddala. Na mejle rozpoczęte słowami Proszę witać odpisywałbym z olbrzymią przyjemnością. (Rzecz jasna w odpowiednim kontekście; szczegółowe wytyczne są zresztą do przemyślenia, swoboda zaś – póki nie w nadmiarze – językowi przecież tylko służy). -
psycholożka i socjolożka24.01.200924.01.2009Witam serdecznie.
Chciałbym wiedzieć, skąd nagminne używanie przez nie tylko zwykłych użytkowników języka, ale przede wszystkim przez dziennikarzy i redaktorów, a więc osoby, które winny szczególnie dbać o poprawność, słów psycholoŻKA, socjoloŻKA, filoloŻKA? Mam nieodparte wrażenie, że po wyemitowaniu reklamy sera znanej firmy H. nastąpiło zatrzęsienie tych i podobnych form analogicznych. Dziwi mnie, że takie cudaczne wyrazy tak szybko są przez uzus akceptowane.
Pozdrawiam