przesycony
-
o nadużywaniu terminów30.06.201030.06.2010Szanowny Panie,
kredyt a linia kredytowa to dwie zupełnie odrębne sprawy! W każdej dziedzinie / (sub)dyscyplinie istnieje przecież specjalistyczna terminologia, której nie można kwestionować w imię poprawności stylistycznej bądź też niedostatecznej znajomości tematu. Mam wrażenie, iż Językoznawcy często skłaniają się do (nad)używania terminologii ogólnej bądź przesyconej abstrakcyjnością, wywołując w ten sposób u fachowego odbiorcy istny dysonans znaczeniowy.
Pozdrawiam
K. K. -
rozwinięte przydawki imiesłowowe17.05.200217.05.2002Szanowni Państwo,
Moje pytanie dotyczy składni, a mianowicie miejsca określeń rzeczownika w zdaniu. Spotkałam się z opinią, że rozbudowane określenia rzeczownika powinny występować po nim. Czy w takim razie wszystkie sformułowania typu:
- spalona słońcem skóra
- Traktowanie go jako godnego zaufania polityka jest nieporozumieniem
- Wprowadzone przez ministra zmiany na listach refundacyjnych doprowadziłyby do ograniczenia dostępności do leków
- Powietrze było przesycone jego działającym na zmysły zapachem
są błędne, czy też należy unikać takich konstrukcji tylko wówczas, gdy sformułowania są dwuznaczne – zob. drugi przykład, gdzie nie wiadomo, czy chodzi o kogoś godnego zaufania danego polityka, czy też o samego polityka, który jest godny zaufania.
Dziekuje za odpowiedz,
Krystyna Klejn -
strona a znaczenie15.03.201315.03.2013Dzień dobry,
interesuje mnie, jaki wpływ wywiera forma gramatyczna na znaczenie wyrazów. Np. czynność „rodzenia się”, mówimy: „Urodziłem się…”, czy po formie możemy określić, że mamy tu do czynienia ze znaczeniem biernym, czy może czynnym ? Zamiast „Urodziłem się” mówi się też np.
– zostać wydanym na świat (zn. bierne?)
– przyjść na świat (zn. czynne?)
– wyjść z łona matki (zn. czynne?)
Do którego znaczenia jest bliżej temu czasownikowi?