-
Chicago, ale Rzym, nie Roma13.12.200013.12.2000Jak byście Państwo skomentowali taką różnicę: pisze się Chicago, a czyta [Szikago]. Miasto leżące w tym samym kraju pisze się Washington, a w polskiej telewizji piszą Waszyngton i czytają [Waszyngton] – przez polskie w i y, czyli źle…
-
Polszczenie imion postaci historycznych
26.03.202326.03.2023Szanowni Państwo.
Kwestia spalszczania imion monarchów (zwłaszcza europejskich) była poruszana wielokrotnie. Kierunek jest jasny: spalszczamy!
Pytanie: co z tymi, którzy monarchami nie byli? Bo tutaj, mam wrażenie że panuje ogromny chaos. Kilka przykładów:
Stalin, bez dwóch zdań, miał na imię Józef. A jego poplecznik i imiennik (!) to już Josif Tito.
Cesarz Austro- Węgier, Franciszek Józef miał syna, o którym mówimy Frantz Ferdinand. (a książę Karol za życia królowej?)
Każdy powie Ryszard Wagner, Jan Bach czy Amadeusz Mozart a Vivaldi czy Verdi to już tylko (odpowiednio) Antonio i Giuseppe.
Wreszcie wisienka na torcie: Iwan (po rosyjsku) Groźny (po polsku)!
Czy istnieje tu jakaś reguła?
-
Spolszczanie obcych nazwisk18.11.201518.11.2015Mam pytanie czysto hipotetyczne. Czy jest możliwe w przyszłości (a może już teraz?) spolszczanie nazwisk z języków pisanych łacinką. Do pytania natchnęło mnie znalezione na azerskiej stronie Wikipedii nazwisko francuskiego pisarza Michela Houellbecqua, które to w wersji azerskiej brzmi po prostu: Mişel Uelbek (cóż za „oszczędność” liter).
-
tytuły szlacheckie w przekładzie9.10.20139.10.2013Szanowna Poradnio,
W tekście, który tłumaczę, pojawiają się liczne tytuły. O ile dobrze rozumiem, pochodzą one od nazw posiadłości, np. markiz de Villena ma zamek w mieście Villena. Jak mam przetłumaczyć markiza de Cádiz, skoro Cádiz to w polskim uzusie Kadyks (markiz de, markiz Kadyksu, markiz kadyksański?)
Czy markiz de Villena i książę Medina-Sidonia w jednym tekście to nie jest niespójność?
Dorota