-
Nazwa hufca harcerskiego
8.06.20238.06.2023Dzień dobry,
jako mysłowiccy harcerze, przyjęliśmy jako patronów — bojowników o polskość Śląska. Powinniśmy prawidłowo zapisać "imię" patrona i tu pojawia się problem.Prawidłowy zapis to Hufiec ZHP Mysłowice im. Bojowników o polskość Śląska czy Hufiec ZHP Mysłowice im. bojowników o polskość Śląska czy jeszcze inaczej — Hufiec ZHP Mysłowice im. Bojowników o Polskość Śląska. Wszystkie te zapisy widzimy w artykułach i zaczynamy się głowić, jak wyjść z tego z twarzą i w pełnej poprawności.
Z góry dziękujemy za pomoc ;)
-
matka Polka15.05.200215.05.2002Bardzo proszę o jak najszybszą odpowiedź na pytanie, która pisownia jest poprawna:
1. matka Polka
2. matka-Polka
(ewntualnie Matka…)
Serdecznie dziękuję
Agata Gogołkiewicz -
Bogucka jako nazwisko Amerykanki27.02.202027.02.2020Szanowni Państwo,
wedle jakich reguł odmieniać w piśmie nazwiska polskiego pochodzenia, które już jednak należą do obywateli innych krajów? Przykładowo, wydaje się, że nazwisko Bogucka noszone przez Amerykankę należałoby odmieniać zgodnie z zasadą [241] 63, czyli tak, jak np. słowo dobranocka, a więc Bogucka, D. Bogucki, CMs. Bogucce, B. Boguckę, N. z Bogucką. Celowo pomijam wszelkie dywagacje o tym, co można czy wypada zakładać o polskości tych osób.
Z wyrazami szacunku
Jeremi Ochab
-
nie wystarczy22.04.201222.04.2012Szanowni Państwo!
Mam pytanie dotyczące zdania: „Nie wystarczy otworzyć oczy (czy oczu)”. Czy przeczenie przed wystarczy zmienia przypadek rzeczownika na końcu zdania?
Agnieszka Kajak -
polskie nazwy miejscowe obcego pochodzenia12.11.200212.11.2002Pytanie będzie z pogranicza historii i języka polskiego.
Trudno, naprawdę bardzo trudno jest mi sobie wyobrazić, że polski żołnierz, na polskim terytorium, posługując się językiem polskim, nadaje polskiemu kawałkowi ziemi jakże „swojską” i „polskobrzmiącą” nazwę Westerplatte. Równie trudno mi zrozumieć, jak po II wojnie światowej polski architekt, polski budowniczy, polski murarz nadaje polskiej dzielnicy w polskiej stolicy jakże „swojsko” i „polskobrzmioącą” nazwę Mariensztat… Coś tu chyba nie tak! Albo to ja mam kiepskie wyczucie językowe, albo jednak nazwy te niezbyt komponują się z naszym ojczystym językiem… Uprzejmie proszę o opinię, bo o wyjaśnienie będzie chyba trochę trudno… Pozdrawiam serdecznie !!! -
warszawiacy29.10.200729.10.2007Witam!
Moje pytanie dotyczy używania określeń Warszawiak i Warszawianka. Czy osoba, która urodziła się w Warszawie, może powiedzieć o sobie, że jest Warszawiakiem lub Warszawianką? Czy osoba, która nie urodziła się w Warszawie, jednak mieszka w stolicy np. od 7 lat, może użyć określenia: „Jestem Warszawiakiem (Warszawianką) od 7 lat”?
Moje pytanie jest oparte na konkretnym przykładzie, jednak w istocie dotyczy ogólnych pojęć.
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam.