-
formuły powitalne1.11.20131.11.2013Szanowni Państwo,
pozwolę sobie nie tyle na pytanie, ile na podzielenie się myślą, być może godną rozważenia (publikacji – już niekoniecznie, choć i to pozostawiam przecież Państwa uznaniu). Doświadczenie podpowiada, że dostrzeżony u siebie błąd lub językowa niezręczność, wcześniej notorycznie popełniane, zaczynają razić ze szczególną siłą, co wynika najpewniej z jednej z najwspanialszych człowieczych właściwości – wstydu. Zarazem jednak przykrości dostarcza zarówno bycie osobiście pouczanym, jak i karcenie. Stąd dobrze rozumiem, że przestali Państwo tępić zwrot Witam!, gdy otwiera mejle, mimo że czytanie go w listach na stronie Poradni skłania ku przedsiębraniu podobnych rozpoczęć. Być może jednak – oszczędnie, delikatnie i potencjalnie skutecznie – w zakładce zadaj pytanie, koniecznie przed formularzem, warto umieścić taką lub ową wiadomość, która by nieszczęsne witania zwalczała; albo – zbiór wypisków z korespondencyjnych prawideł? Niechby ktoś poczuł się urażony, niechby snobizm zarzucał – myślę, że korzyści i tak byłoby bez porównania więcej.
Kreślę się z poważaniem
— Mieszko Wandowicz
PS Tutaj przyznam, że marzy mi się, iżby w polszczyźnie, nade wszystko polszczyźnie mejlowej, zaistniała forma, może odrobinę przewrotna, rozwiązująca wszelkie powitaniowe kłopoty – obecne, gdy trudno wybrać odpowiedni zwrot grzecznościowy: „Proszę witać, Szanowni Państwo, proszę serdecznie witać!”. Nadrzędność adresata, a przeto tego, który odgrywa rolę gospodarza, zaznaczona jest wyraźnie, uprzejmość nie powinna, jak sądzę, budzić poważniejszych zastrzeżeń, pytanie zaś, jakim mianem określić odbiorcę, w dodatku ostrożnie nakłanianego do życzliwości, jeżeli nie znika, to przynajmniej się oddala. Na mejle rozpoczęte słowami Proszę witać odpisywałbym z olbrzymią przyjemnością. (Rzecz jasna w odpowiednim kontekście; szczegółowe wytyczne są zresztą do przemyślenia, swoboda zaś – póki nie w nadmiarze – językowi przecież tylko służy). -
konflikt racji15.02.200915.02.2009Szanowni Państwo,
uprzejmie proszę o wyjaśnienie, czy poprawne jest wyrażenie na Samodzielnym Stanowisku Pracy, czy w Samodzielnym Stanowisku Pracy (analogicznie jak np. w Wydziale Geodezji) – w przypadku, gdy Samodzielne Stanowisko Pracy jest nazwą komórki organizacyjnej, a nie pojedynczego stanowiska pracy (np. inspektor, referent).
Z poważaniem
Anna Chwasta -
Lekarz medycyny 25.10.201925.10.2019Szanowni Państwo,
chciałbym spytać o poprawność skrótu, a właściwie całego tytułu lekarza medycyny (lek.med.). Niejednokrotnie słyszałem, że jest to błąd, a tytuł lekarza medycyny nie istnieje, i powinno używać się po prostu tytułu lekarza (lek.), aczkolwiek niejednokrotnie w placówkach służby zdrowia można zauważyć (np. na drzwiach) wspomnianego lekarza medycyny (np: lek.med. Jan Kowalski). W związku z tym, czy stosowanie takiego tytułu (wraz ze skrótem) jest zgodne z zasadami języka polskiego?
-
nakastlik22.09.202218.05.2008Bardzo proszę o krótkie omówienie wyrazu nakastlik, zarówno pod względem jego kondycji, jak i pisowni – spotkałem się z takim określeniem szafki nocnej. Prawdopodobnie wzięte z niemieckiego (nacht?), ale co jeszcze: „zwykły” wyraz, regionalizm (jeśli tak, to o jakim zasięgu?) czy może wyłącznie indywidualizm?
-
Obce rodzajniki w tytułach gazet
1.03.2022Jak należy zapisywać tytuły angielskojęzycznych gazet, z których niektóre zawierają słowo The, a inne (przynajmniej explicite) nie? Mamy np.: „The New York Times”, „The Times”, ale także: „Los Angeles Times”. W wielu polskich publikacjach w zapisie nazw z pierwszej grupy rodzajnik The jest pomijany: Jak donosi „New York Times”... Oczywiście znika też w odmianie: Dziennikarze „New Yorkera” ustalili... Czy istnieje reguła pozwalająca rozsądzić prawidłowość tej wariantywnej pisowni?
-
O nazwie gry komputerowej HλLF-LIFE (Half-Life)13.06.201713.06.2017Chciałem zapytać, jak wygląda sytuacja odmiany stylizowanych nazw własnych (głównie anglojęzycznych). W sytuacjach, gdy niektóre litery w nazwie są zastępowane symbolami lub cyframi, narzucana jest pisownia samymi wielkimi lub małymi literami itp. Spotkałem się ze stwierdzeniem, że stylizacja przy odmianie powinna zostać usunięta (np. w mianowniku HλLF-LIFE, ale w dopełniaczu powinno być Half-life’a). Czy są jakieś normy, które dyktują, w jaki sposób powinno się odmieniać takie wyrazy?
-
O pisowni wielka wojna ojczyźniana, bitwa na Łuku Kurskim i okrągły stół/Okrągły Stół 28.12.201628.12.2016Szanowna Poradnio,
mam zawsze kłopot, jak zapisać w neutralnym artykule nazwy własne (niewłasne?) – absolutnie bez odnoszenia się do względów uczuciowych reguły [99] WSO – jak np.: WIELKA WOJNA OJCZYŹNIANA, BITWA NA ŁUKU KURSKIM, OKRĄGŁY STÓŁ.
Czy katalog nazw wydarzeń dziejowych wymienionych w WSO PWN, a opisanych jako „przenośne, opisowe bądź poetyckie” [105] przyjąć jako ustalony?
Aleksander Durkiewicz
-
Rebecca8.09.20118.09.2011Szanowna Redakcjo,
jak poprawnie odmienić imię Rebecca? Będę niezmiernie wdzięczna za szybką odpowiedź i z góry dziękuję za pomoc.
Z wyrazami szacunku
Emilia -
rodzynki28.12.200828.12.2008Proszę o podanie poprawnej odmiany słowa rodzynki w liczbie pojedynczej i mnogiej.
Dziękuję. -
seneszal Keu23.06.201023.06.2010Jednym z bohaterów mitu arturiańskiego jest seneszal Keu. W angielskich wersjach mitu nazywa się go Kayem, z którym nie ma wątpliwości (zgodnie z zasadą, że gdy jest y czytane jak [j], to nie używamy apostrofu), ale francuski Keu nastręcza trochę problemów. Zbitkę eu po francusku czyta się trochę podobnie, jak polskie [y], ale w takim razie czy odmieniać to jak wszystkie słowa zakończone na znikające w odmianie [y], tj. Keu’ego, Keu’emu, Keu’em itp.? A może można wcale nie odmieniać?