Super-Express
-
Super Express1.03.20071.03.2007Witam!
Czy rozdzielny zapis Super Express jest poprawny? Według reguł przedrostek super- jest pisany łącznie z wyrazem. Czy w wypadku nazwy własnej ta zasada nie jest wiążąca?
Pozdrawiam i czekam na odpowiedź. -
cedzić słowa19.10.200719.10.2007Witam!
Wiadomo jest, co oznaczają słowa cedzić, odcedzać, przecedzać itp. A jakie dźwięki wydaje, jakich słów używa, w jaki sposób się wyraża ktoś, kto cedzi słowa przez zęby? A przy okazji – skąd się to wzięło? -
nieszczęsne -tki22.03.201422.03.2014Pisali Państwo kiedyś o błędnej 30-tce. Wiem, że to dość częsty zwyczaj i chcąc nie chcąc trzeba się męczyć z trzydziestką, osiemnastką, a nawet dziewięćsetjedenastką (a nie 911-tką). Można chyba zrozumieć taką skłonność do ułatwienia sobie pisowni. A czy nie lepszym sposobem byłoby pisanie np. „40” Napieralskiego i Za moment „40” kończy Wojciech Olejniczak, tak jak to ostatnio wypatrzyłem w Super Expressie? Bardzo mi się to podoba, bo na pewno jest lepsze niż te nieszczęsne -tki.
-
pałac prezydencki4.12.20144.12.2014Szanowni Państwo,
jakimi literami powinniśmy zapisywać pałac prezydencki? W znaczeniu przenośnym małymi, prawda? A gdy chodzi dosłownie o budynek (niekoniecznie ten w Warszawie)? W korpusie występują zarówno przykłady z dwiema wielkimi literami, jak i z dwiema małymi (to chyba wyklucza przypadek pierwszej wielkiej i drugiej małej). Zauważyłem jedynie (bez zaskoczenia), że po wielkie litery sięgamy chętniej w kontekście polskim.
Z wyrazami szacunku
Czytelnik -
przed tym, zanim czy przed tym, jak?2.02.20072.02.2007Które wyrażenie jest poprawne: przed tym, zanim czy przed tym, jak? Wydaje mi się, że przed tym, zanim jest tautologią. Przykładowe zdania: „Pożar wybuchł dwie godziny przed tym, zanim Nowakowie wrócili do domu”, „Pożar wybuchł dwie godziny przed tym, jak Nowakowie wrócili do domu”.
-
rabusia11.11.201211.11.2012Dziękuję za wrześniową odpowiedź na pytanie dotyczące słowa rabuś. Jeszcze w ramach ciekawostki pragnę Państwa poinformować, że Super Express właśnie pokusił się o stworzenie żeńskiej formy tego słowa, jeden z artykułów zatytułował bowiem: „Rabusia napadała na samotne kobiety”. Hm, używać liczby mnogiej byłoby zapewne trudno (w kilku przypadkach byłyby takie same jak męskie), ale samo słowo rabusia być może spodobałoby się ministrze Musze…