dyskietka
-
cale w zapisie liczbowym
7.05.20157.05.2015Witam,
mam problem z zapisem cali. Jaka jest poprawna forma zapisu liczbą np. półtora cala, jeden i jedna czwarta cala?
Pozdrawiam
-
reket6.01.20056.01.2005Witam. Cóż oznacza słowo reket z tutejszego słownika ortograficznego? Dziękuję i pozdrawiam.
-
stylizacja10.05.200710.05.2007Na é ścieśnione można trafić w poezji i dzięki Poradni wiadomo, jak to czytać. Problem jest w drugą stronę: wierszoklecie pasuje użyć do rymu dajmy na to umiéra albo miéści. Gdyby to było nabłędniéj czy podrzędnéj – odgapia z poradni PWN. Ale umiéra? miéści? owiéczka? dyskiétce? Czy można sobie tak zawsze „zastylizować’’, czy przeciwnie – są jakieś granice przyzwoitości? Jeśli są, to skąd brać o nich wiedzę?
-
terminy informatyczne3.04.20023.04.2002Ponieważ bardzo szybko uzyskałem odpowiedź, za co jestem wdzięczny, proszę o kolejne rozwianie wątpliwośći. Zdarza mi się robić korekty techniczne podręczników informatycznych. Pojawiają się w nich często rzeczowniki i zwroty angielskie, z którymi tłumacze nie zawsze sobie radzą. Przykład: router, hub, site, broadcast, notebook. Ja osobiście skłaniam się w stronę zachowania formy fonetycznej wyrażenia, które nie posiada lub nie powinno posiadać polskiego tłumaczenia bezpośredniego (np. debuging – 'odwszawianie, odrobaczanie'). Dochodzi także ostatnio do wynaturzeń językowych (moim zdaniem) w wyrazach takich jak notebooki, dyskietka bootująca etc., które często można spotkać w książkach, pismach czy na szyldach sklepowych. Czy nie lepiej w takim razie zapisywać takie rzeczowniki tak jak się pisze, zamiast używać skomplikowanych form łączących zagraniczną pisownię z polską fleksją? Czyli notbuk, ruter, hab, sajt, imidż, diler, lizing etc.?