-
Tu jest pies pogrzebany7.05.20037.05.2003Moja polonistka twierdziła,że frazeologizm „Tu lezy pies pogrzebany” stanowi błędną kalkę z języka niemieckiego, jest niepoprawny, bo inaczej niż w oryginale stosowany. Na dowód podawała fakt, iż słownik frazeologiczny nie notuje takiego związku. Popularnośc i zakres używania udowadnia jednak co innego. Proszę o informacje, czy rzeczywiście jego stosowanie stanowi nadużycie.
Dziękuję za odpowiedź. -
Wart Pac pałaca…25.07.200225.07.2002Co oznacza powiedzenie: „Wart Pac pałaca, a pałac Paca”? W jakim kontekście można się nim posłużyć?
-
Węgry7.04.20037.04.2003Które wyrażenie jest poprawne: w komunistycznych Węgrzech czy na komunistycznych Węgrzech?
Pozdrawiam
Lidia Kozłowska
-
w górę czy do góry?30.05.200330.05.2003Która forma jest poprawna: rzucać w górę czy rzucać do góry?
Dziękuję
P. -
Wiele zachodu przy rozbieraniu się do rosołu 12.04.201612.04.2016Szanowni Państwo,
mam dwa pytania z frazeologii.
- Ciekawi mnie, dlaczego, kiedy coś wymaga wiele wysiłku, mówimy, że wymaga wiele zachodu? Czy ma to coś wspólnego ze stereotypowym postrzeganiem świata zachodniego jako wysoko rozwiniętego?
- Co takiego nagiego jest w rosole, że rozbieramy się do rosołu?
Z wyrazami szacunku
Czytelnik
- Ciekawi mnie, dlaczego, kiedy coś wymaga wiele wysiłku, mówimy, że wymaga wiele zachodu? Czy ma to coś wspólnego ze stereotypowym postrzeganiem świata zachodniego jako wysoko rozwiniętego?
-
winogrodnictwo24.03.201224.03.2012Szanowni Państwo!
Czy słowo winogrodnictwo (słow. vinohradníctvo, ros. виноградарство, ang. viticulture), utworzone od słowa winogrodnik (osoba zajmująca się uprawą i hodowlą winorośli), jest poprawne? Dziękuję za odpowiedź.
Z wyrazami szacunku
słowacki czytelnik
-
w Lubinie czy w Lubiniu?30.10.200730.10.2007Witam serdecznie. Gdy osoba mieszka w mieście Lubin (koło Polkowic), mówimy, że mieszka w Lubinie czy w Lubiniu? Słownik podaje pierwszą wersję, jednak wydaje mi się, że druga jest również prawidłowa.
Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam. -
wycinek i wycinka14.06.201114.06.2011Witam,
chciałam zapytać o dopełniacz wyrazu wycinek, np. wycinek koła. W mojej opinii ma on postać wycinka. Natomiast jeśli chodzi o wyraz wycinka (np. drzew w lesie), dopełniacz to wycinki. Czy moje rozumowanie jest poprawne?
Pozdrawiam -
Zaginione słowa – ktokolwiek słyszał, ktokolwiek wie
18.05.202313.05.2023Czytelnicy naszej poradni poszukują „utraconych” wyrazów, które opisują w następujący sposób:
- „Dzień dobry, kiedyś usłyszałam określenie pracy, załatwionej po znajomości, niekoniecznie rodzinę (nie chodzi o nepotyzm), w której pracownik jest zatrudniony, ale nawet nie wykonuje swojej pracy, nie stawia się w ogóle i nawet jest o to proszony przez pracodawców. Jest to fikcyjny pracownik za realną, niemałą kasę. Czy ktoś wie, jak się to zjawisko nazywa? Użył go Rafał Ziemkiewicz w jednym ze swoich felietonów, ale ja niestety zapomniałam”.
- „Dzień dobry, od jakiegoś czasu staram się przypomnieć sobie słowo, które określa rzecz, która była znana wielu cywilizacjom mimo, że cywilizacje te nie miały ze sobą kontaktu (np. piramidy w Afryce, Azji i Ameryce Południowej lub koło). Niestety bezskutecznie, również przeprowadzona kwerenda nie przyniosła skutków”.
- „Jak nazywa się tekst podpisany obcym nazwiskiem? Kiedyś zetknąłem się z tym terminem zakończonym na -nim, ale nie mogę sobie przypomnieć”. Nie chodzi o aliofiktonim ani allonim [przyp. red.]
-
Zapis cyfrowy i słowny liczb i numerów w prozie beletrystycznej
26.03.202326.03.2023O ile mi wiadomo, praktyka redaktorska w powieściach przynajmniej w niektórych wydawnictwach jest taka, że wszystkie liczby w dialogach muszą być zapisane słownie.
Prowadzi to, w moim odczuciu, do dialogów, które sie naprawdę bardzo ciężko czyta. Przykład: Nielegalni Severskiego, str. 718:
- Dwudziestego pierwszego marca tysiąc dziewięćset sieddmendziesiątego trzeciego roku wystawiłem dokumenty dla (...)
Tymczasem już na str. 719 narrator pisze:
"Obaj doskonale wiedzieli, jaką wartość ma zielony notatnik (...) z 1953 roku"
W moim odczuciu zapis słowny dużych liczb jest zwyczajnie nieczytelny.
Skąd się wzięła ta praktyka?