-
Nazwa osobowa i jej określenie19.12.201719.12.2017Weźmy zdanie:
Co prawda żaden z nich nie był całkowitym samotnikiem: Żółwi Pustelnik mieszkał wspólnie z żółwiem morskim, Umigame, Karin od pewnego momentu zyskał towarzysza w postaci Yajirobe, Wszechmogącego na krok nie odstępował jego wierny sługa, Pan Popo, a Kaio-sama spędzał czas wspólnie z szympansem, Bubblesem i konikiem polnym, Grzegorzem, ale…
Czy w tego typu zdaniu konieczne są przecinki przed Umigame, Pan Popo, Bubblesem i Grzegorzem?
-
nazwy peryfrastyczne w leksyce religijnej18.12.201318.12.2013Czy w tytułach maryjnych, chrystologicznych itp. należy zapisywać wszystkie człony od wielkiej litery (np. Gwiazda Nowej Ewangelizacji, Jedyny Syn Boży, Bóg Wszechmogący), czy też tylko ich główny człon (Gwiazda nowej ewangelizacji, jedyny Syn Boży, Bóg wszechmogący)?
-
interpunkcja w tekstach liturgicznych22.03.201022.03.2010Szanowni Państwo,
chciałbym spytać o interpunkcję w formule: „Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen”. Czy po słowie Pana nie powinien stać przecinek? Czy słowo Bóg rzeczywiście powinno być obustronnie wydzielone przecinkami? Dziękuję za odpowiedź.
Łączę pozdrowienia
Michał
-
Już koniami czy jeszcze końmi14.10.200314.10.2003Wiadomo, że końcówka narzędnika liczby mnogiej -ami robi furrorę. Pewnie w końcu wyruguje końcówkę -mi. Wciąż jeszcze mówimy liśćmi, gośćmi, końmi. Chociaż już gałęziami i gałęźmi, gwoździami i gwoźdźmi. Wiemy, że tylko słoniami, świniami, śledziami.
Mam zapytanie o konie właśnie. Mój przyjaciel w specjalistycznej literaturze spotkał się z koniami trojańskimi. Zaniepokoiliśmy sie oboje, ale przypuszczam, że wymyślono taką końcówkę dla odróżnienia tego wirusa (bodajże) od zwierzęcia. Słowniki milczą, ale tez jest to nowy twór (konie trojańskie w sensie informatycznym). Czy można by pobawić się w probabilistykę i założyć, że w tym kontekście wygra końcówka -ami?
Z poważaniem -
pan
2.03.20232.03.2023Szanowni Państwo
Chciałem się zapytać o sens używania we współczesnej polszczyźnie słowa Pan. Pan o ile dobrze rozumiem oznaczał władcę. Na przykład niewolnik ma Pana, do króla można było powiedzieć „mój Panie”, Bóg jest władcą, czyli Panem, albo chłopi mieli Panów, czyli władców szlachciców. Teraz poza religią nie widzę logicznego sensu używania tego słowa. Zwłaszcza w państwie demokratycznym, w ustroju antyPanów, czyli antywładców, gzie lud a nie Pan ( władca ) ma rządzić.
Pozdrawiam