-
Poradnik poprawnej wymowy w języku polskim
16.02.202416.02.2024Korzystam na co dzień z zielonego słownika poprawnej polszczyzny. Obecnie szukam jakiegoś dodatkowego produktu, gdzie mógłbym sprawdzić precyzyjnie zasady wymowy w języku polskim. W pracy spotykam się z problemem hiperdykcji wśród mówców i potrzebuję źródła rzetelnej wiedzy na ten temat, aby rozwiewać wszelkie wątpliwości.
W zielonym słowniku są oczywiście wyjaśnienia dla takich przykładów jak „sześćset” (wymawiać: „sześset”) i tym podobne. Natomiast zagadnienia, które mnie interesują, dotyczą np. wymowy zbitek jak w poniższym zdaniu:
„Jak oni z zaangażowaniem śpiewają!”
Jeden mówca powie płynnie „jakoni”, a drugi mocno oddzieli „k” od „o”, atakując „o” w ostry sposób, a nie w miękki i łagodny, jak pierwszy mówca.
Jeden mówca powie „zzangażowaniem”, przedłużając po prostu pojedyncze „z”, a drugi odbije jedno „z” od drugiego z pewną cezurą.
Chciałbym znaleźć porady dotyczące tego typu problemów, być może podparte opiniami językoznawców sugerującymi korzystniejszą wymowę.
Czy w Państwa księgarni jest pozycja, która byłaby odpowiednim dla mnie rozwiązaniem?
Z poważaniem
-
Wymowa 159.11.20169.11.2016W poradzie napisano: „Gdyby ktoś słowo piętnaście wymawiał dokładnie tak, jak się pisze, to wszyscy byśmy zgodzili się natychmiast, że mówi nienaturalnie…”.
Czyżby? A co ze słowem piętno?
Moim zdaniem piętnaście wymawia się jako [pietnaście] w wyniku niedbalstwa i niesprawności ust i języka. [Pietnaście] brzmi jak „poszłem”.
Pozdrawiam
Marek Byczkowski
-
Genua, Genoa czy Genova?7.02.20117.02.2011Często słyszę wymowę włoskich miast, gdzie litera G (albo i dwie litery G) zamieniana jest na DŻ, np. Genoa = Dżenoa, Foggia = Fodżia, Reggina = Redżina. Z tego, co nie tak dawno słyszałem, [wynika, że – Red.] powinniśmy unikać oryginalnych wersji, jeśli mamy polską, czyli mówić po prostu Genua. W tej kwestii wypowiadał się zresztą prof. Jan Miodek. Czy mówienie Dżenoa jest dopuszczalne i jak w ogóle powinno się wymawiać tę nazwę miasta? Czy możemy mówić tak i tak?
-
problemy z Charliem29.07.201629.07.2016Adam Wolański w Edycji tekstów (s. 93) podaje odmianę: Charlie, Charlie’ego, Charlie’emu, z Charlie’m. Reguła [248] Wielkiego słownika ortograficznego PWN każe jednak nazwy osobowe na -i, -ie zapisywać bez apostrofu (zob. np. hasło Chaplin: Charliego, Charliemu, z Charliem); podobnie w Wielkim słowniku poprawnej polszczyzny PWN (s.v. Charlie). Który wariant jest Państwa zdaniem lepszy?
-
Ávila2.10.20142.10.2014Szanowni Państwo,
która forma jest poprawna: święta Teresa z Avila czy święta Teresa z Avili? Pierwsze sformułowanie jest powszechne, w mowie i piśmie, jednak wydaje mi się ono niepoprawne – wszak w języku polskim nazwy własne również powinny być odmieniane; nie mówimy/piszemy przecież Matka Teresa z Kalkuta.
Z poważaniem,
Prakseda Pawłowska -
boeuf Stroganow18.05.200418.05.2004Mam problem związany z potrawą powszechnie znaną jako boeuf Strogonow. Od kiedy wyczytałem gdzieś, że jedyną poprawną nazwą jest boeuf Stroganow, tak wszystkich uczyłem i poprawiałem. Jednak niedawno ze zdziwieniem wyczytałem w Słowniku poprawnej wymowy polskiej z 1994 r., że powinniśmy pisać Stroganow, ale wymawiać przez o. Jak to jest?
-
dużo różnych pytań21.02.200221.02.2002Szanowni Państwo,
Mam nadzieję, że Poradnia Językowa jeszcze działa (nie miałam z Państwem od dłuższego czasu kontaktu) i będę mogła skorzystać z Waszej pomocy. Oto moje pytania:
1. Czy istnieje w polskim języku słowo ewaluować (od angielskiego evaluate – oceniać.) W mojej pracy (firma zagraniczna) jest to coraz częściej używane.
2. Czy poprawnie powinno być podkoszulek czy podkoszulka.
3. Czy „modne” od kilku lat słowo molestować (w kontekście: 'wykorzystywać seksualnie') jest używane poprawnie? Przez wiele lat słowo to miało zupełnie inne znaczenie ('nagabywać') – teraz rozpanoszyła się kalka angielska i użycie tego słowa w pierwotnym znaczeniu wywołuje wręcz dwuznaczne uśmieszki. Czy więc słowo to w nowym znaczeniu jest weszło na stałe i oficjalnie do języka polskiego?
4. Drażni mnie powszechne nadużywanie słowa sponsor. Czy można go zastąpic słowem fundator, darczyńca lub wręcz dobrodziej? A może mecenas, choć to ostatnie odnosić sie chyba powinno do wspierania sztuki? Czy słowo sponsor jest już oficjalnie uznawane w poprawnej polszczyźnie?
5. W dalszym ciągu nie mogę pogodzić się ze słowem reklamówka, oznaczającym torebkę plastikową (a może plastykową – przy okazji – jaka jest poprawna pisownia słowa plastik?) Nigdy nie używam tego słowa – wydaje mi się strasznie rażące. A może jestem po prostu przeczulona i mogę bez oporu używać słowa reklamówka, jak to robi wiekszość?
6. Ciągle rażąca wydaje mi się komórka zamiast telefon komórkowy (chyba głównie z powodu lenistwa językowego, podobnie jak i wspomniana wyżej reklamówka). Czy więc komórka jest poprawna?
7. Wracam jeszcze do słów pochodzenia angielskiego. Czy jest przyjęta jakaś zasada odnośnie wymowy niektórych powszechnie używanych słów pochodzenia angielskiego w jęz. polskim? Chodzi mi o słowo keczup, oraz o nazwy własne jak Avon czy Nike. Niektórzy, wydaje mi się, że ze snobstwa (często są to osoby nie znajace angielskiego) wymawiają je jako [keczap], [Ejwon] oraz [Najki]. Ja, mimo ze znam doskonale jęz. angielski, w tych przypadkach wymawiam, jak się pisze (bo jestesmy w Polsce), ale może nie mam racji?
Bedę zobowiązana za otrzymanie odpowiedzi.
Pozdrawiam
Barbara Rościszewska -
akcent w rzeczownikowych derywatach prefiksalnych27.11.200927.11.2009W nawiązaniu do odpowiedzi http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=10599, która… sprowokowała następne pytania, bo przecież inaczej jest z wyrazami nietakt, niemoc, niebyt. O ile na ostatnią sylabę zaakcentowałbym milidżul, o tyle decylitr, megawat, gigabajt – na przedostatnią. A jak akcentuje się kontrapunkt, ławostół, równonoc, pseudokod? Czy akcentowanie słowa wicemer na ostatnią sylabę to jedyny wariant, czy chociaż potocznie można na -ce-?
-
Betlejem, Nazaret, Jerozolima, Jeruzalem18.11.200418.11.2004Na którą sylabę powinien padać akcent w nazwach Betlejem, Nazaret, Jerozolima, Jeruzalem?
-
biblioteka24.11.200524.11.2005SPP 1980 każe w wyrazie biblioteka akcentować TE. W dodatku tendencja jest w kierunku przesuwania akcentu w zapożyczonych wyrazach z 3. sylaby od końca na 2. Tutaj dzieje się odwrotnie. Jak to tłumaczyć – nie dość, że jest to sprzeczne z tendencją, to jeszcze zupełnie nieuzasadnione (wyraz ten chyba w swojej pierwotnej formie jest akcentowany na 2. od końca)? I to do tego stopnia, że współczesne słowniki uznają oba warianty za równorzędne? Który wariant według Państwa jest godniejszy polecenia?