-
Babie lato
17.10.201717.10.2017Szanowni Państwo,
skąd się wzięło wyrażenie babie lato?
Z wyrazami szacunku
Czytelnik
-
Krowodrza Górka29.10.201929.10.2019Od dłuższego czasu spieram się ze znajomymi w kwestii poprawnej odmiany nazwy pętli tramwajowo-autobusowej w Krakowie. W dzielnicy Krowodrza znajduje się pętla oraz osiedle o nazwie Krowodrza Górka. Znajomi odmieniają tę nazwę w bierniku tak, jakby człon Krowodrza był przymiotnikiem, tj. Jadę na Krowodrzą Górkę. Tymczasem ja uważam, iż nazwa ta składa się z dwóch rzeczowników, jak np. Warszawa Ursynów, więc w bierniku powinna brzmieć Jadę na Krowodrzę Górkę. Kto ma rację?
-
Tadao Baba
16.02.202316.02.2023Jak odmieniać imię i nazwisko japońskiego inżyniera, w mianowniku Tadao Baba?
Arigato
Dorota
-
góral i Góral1.06.20151.06.2015Szanowni Państwo,
w jaki sposób powinno się zapisywać mieszkańców terenów górskich, na przykład górale podhalańscy? Czy oba człony nazwy małą literą, czy może: Górale podhalańscy lub Górale Podhalańscy? -
imperfectum do natchnąć5.10.20145.10.2014Szanowni Państwo,
jak brzmi aspekt niedokonany czasownika natchnąć? Np. „Słuchanie Mozarta często natchniewa/natycha mnie do tworzenia pięknych wierszy”.
Z wyrazami szacunku
Czytelnik -
kobieta-wampir czy kobieta wampir?27.07.200127.07.2001Który zapis jest poprawny: kobieta-bluszcz czy kobieta bluszcz? W publikacjach zazwyczaj spotyka się tę pierwszą formę, podczas gdy Nowy słownik ortograficzny PWN zaleca rozłączną pisownię podobnego wyrażenia, tzn. kobieta wampir.
-
Nazwy tatrzańskich hal i przełęczy – raz jeszcze
12.05.202312.05.2023Dzień dobry! Mam wątpliwości w kwestii hal. Otóż co zrobić, kiedy obok siebie pojawiają się np. Hala Lipowska i hala Rysianka (trasa: Hala Lipowska – hala Rysianka)? W przewodnikach (na mapach, pieczątkach itp.) mamy zapis dużymi literami. Myślę, że ta kwestia budzi nie tylko moje wątpliwości. W Poradni PWN znalazłam taką odpowiedź prof. Bańki (dotyczącą pisowni nazw tatrzańskich): „Zasady ortografii pozwalają we wszystkich wymienionych nazwach używać małej litery, tzn. pisać hala, wąwóz, dolina, traktując te wyrazy jako określenia gatunkowe. Zwyczaj językowy może być jednak inny i jeśli jest poparty autorytetem znaczących lub odpowiednio licznych publikacji, to należy mu dać pierwszeństwo” (https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/nazwy-tatrzanskie;14842.html). Czy zatem błędem będzie pójście za wieloletnią tradycją wydawnictw górskich (oraz autorytetami takimi jak choćby Władysław Krygowski) i napisanie Hala Rysianka? Tym bardziej, że w praktyce ten drugi człon jest odmieniany: Byłem na Hali Rysiance. Kwestia 2: przełęcz. Oczywiście, przełęcz Krowiarki, ale Przełęcz Salmopolska; a co z PRZEŁĘCZĄ pod Tarnicą? Analogicznie do Przełęczy pod Chłopkiem słownik każe pisać Przełęcz pod Tarnicą. Czyli traktujemy to jako nazwę własną, a nie jako lokalizację (przełęcz bez nazwy, znajdująca się pod Tarnicą)? Czy w takim razie napiszemy również Przełęcz między Szczelińcami?
Z poważaniem BT
-
szyk przydawki przymiotnikowej
27.04.202327.04.2023Szanowni Państwo!
Skomplikowana gramatyka przydaje wdzięku językowi polskiemu. Fascynująca jest odmiana rzeczowników i przymiotników przez przypadki i liczby, ponadto szyk wyrazów jest nieco inny niż w języku angielskim, niemieckim, francuskim czy nawet w spokrewnionych i bliskich nam geograficznie językach słowiańskich. Nie jestem polonistą, ale lubię zastanawiać się nad urokiem naszej mowy ojczystej. Przychodzi mi tu na myśl moja Alma Mater, czyli Uniwersytet Warszawski. Ta prestiżowa uczelnia, która należy dzisiaj do europejskiej czołówki, działała przez pewien czas w XIX wieku jako Szkoła Główna. Z kolei w Radomiu do niedawna istniała Wyższa Szkoła Inżynierska (późniejsza Politechnika Radomska). Te przykłady pokazują, że jeśli w nazwie uczelni w języku polskim występuje jeden przymiotnik, to znajduje się za rzeczownikiem, natomiast w przypadku dwóch przymiotników jeden z nich stoi przed rzeczownikiem, zaś drugi następuje po rzeczowniku.
Kojarzy mi się z tym także Szkoła Główna Handlowa, jedna z najlepszych szkół wyższych w Warszawie, Polsce i Europie. Studia ekonomiczne na SGH wybrało wiele osób z mojej klasy licealnej, na tej uczelni nauki pobierał też Piotrek Jeliński, z którym w lecie 2000 r. mieszkałem w jednym pokoju w Kalifornii, kiedy pracowałem w USA. Chciałbym wiedzieć, czy nazwa „Szkoła Główna Handlowa” jest poprawna, czy też powinniśmy mówić „Główna Szkoła Handlowa”? Wszyscy przyzwyczailiśmy się do nazwy „Szkoła Główna Handlowa”, jej zmiana byłaby nierealistyczna i wiązałaby się ze znacznymi kosztami. Tym niemniej ciekawi mnie, co językoznawcy sądzą na ten temat. Czy Państwa zdaniem sformułowanie „Szkoła Główna Handlowa” jest prawidłowe?
Z góry dziękuję za Państwa odpowiedź.
Z poważaniem
Adrian Fröhlich