-
Forma rzeczownika król w nazwie orszaku
4.01.20244.01.2024Dzień dobry,
jeśli piszemy o corocznej tradycji z okazji święta Trzech Króli, to powinniśmy ją zapisywać jedynie w takiej formie: orszak trzech królów? Te nazwy pojawiają się często gdzieś blisko siebie, więc to używanie raz „króli”, a obok „królów” może budzić wątpliwości.
Pozdrawiam
Agnieszka
-
Głupi, mądry i wariacje na ich temat23.10.201723.10.2017Jakie jest znaczenie przymiotnika głupiomądry i jaka jest jego prawidłowa pisownia? W books.google.pl znajdują się trzy warianty zapisu tego słowa: głupio-mądry, głupio mądry i głupiomądry.
-
Grab30.06.201230.06.2012Czy nazwa miejscowości Grab odmienia się tak samo, jak nazwa drzewa grab? Jeżeli chodzi o miejscowość, to większość osób znających miejscowość odmienia tak: M. Grab, D. Grabiu, C. Grabiowi, B. Grab, N. Grabiem, Msc. Grabiu, W. Grabiu. A ludzie nieznający miejscowości bliżej odmieniają tak, jak drzewo. Pierwsza odmiana jest używana przez mieszkańców miejscowości, w dokumentach itp. i nikt nie traktuje jej jako błędu. Druga odmiana w stosunku do nazwy miejscowości odbierana jest jak nienaturalna.
-
Granaty i Michałki30.01.201530.01.2015Witam serdecznie!
Od niedawna mieszkam blisko miejscowości o nazwie Granaty i muszę przyznać, że zastanawia mnie odmiana tej właśnie nazwy: mieszkam w Granatach czy na Granatach; pochodzę z Granat czy z Granatów? Wszystkie te formy funkcjonują w języku miejscowej ludności, tylko która jest poprawna? Druga kłopotliwa nazwa w okolicy to Michałki. I znów mieszkam w czy na Michałkach; pochodzę z Michałk, Michałek czy Michałków (wszystkie w użyciu)?
Proszę o pomoc, z góry dziękuję -
grupa Kreutza
11.04.201611.04.2016Jak powinnam zapisać nazwę: grupa Kreutza czy Grupa Kreutza? Mowa o kometach.
Dziękuję i pozdrawiam
Czytelniczka
-
Gwiezdne wojny17.11.200917.11.2009Witam!
Mam pytanie dotyczące Gwiezdnych wojen (tytuły filmów SF). Czy jest możliwe pisanie Wojen wielką literą, np. na stronach fanów? Znalazłam takie coś: „Użycie wielkiej litery ze względów uczuciowych jest indywidualną sprawą piszącego”. Czy jeśli nazwy Gwiezdne wojny nie używa się jako tytułu, ale jako nazwy rzeczy z tym związanych, można pisać Wojny dużą? Chodzi mi o Gwiezdne Wojny jako zbiór filmów, książek, komiksów, figurek, zabawek itp.
Pozdrawiam, Monilip
PS. 500 znaków to strasznie mało.
-
imiona różne23.01.201323.01.2013Szanowni Państwo,
czy poniższe imiona są przyswojone przez język polski, funkcjonują w Polsce, należą do zasobu polskich imion?
1. Szarlota (pol. Karolina?).
2. Selena (pol. Celina?).
3. Luna.
4. Mercedes.
5. Dżamila i Dżamil.
6. Denisa (pol. Dionizja, Dioniza?) i Denis (pol. Dionizy?).
7. Dżesika.
8. Nika.
9. Dalila.
10. Armida.
11. Petra.
12. Hilaria (męs. Hilary?).
13. Mikołajka (męs. Mikołaj?).
Z poważaniem
Czytelnik -
inbred i hybryd26.04.200226.04.2002Szanowni Państwo,
Mam pytanie dotyczące słów inbred i hybryd. Czy mogę nimi (w tekście naukowym) zastąpić wyrażenia: linia wsobna i mieszaniec? Według niektórych opinii jest to stosowanie żargonu czy też propagowanie anglicyzmów, jednak wydaje mi się, że w długim tekście lepiej używać synonimów, a nie powtarzać za każdym razem: „Mieszaniec A okazał się lepszy od mieszańca B, jednak w porównaniu z mieszańcami C i D…”.
Sprawdziłam, że obydwa słowa wystepują w słownikach języka polskiego i encyklopediach. Co ciekawe, słowo inbred jest traktowane jako synonim procesu chowu wsobnego, a nie jako równoważnik osobnika (osobników – w hodowli roślin – linii wsobnej) uzyskanego takimi właśnie metodami. Tymczasem hybryd oznacza roślinę lub zwierzę będące mieszańcem.
Będę bardzo wdzięczna za rozstrzygnięcie tej kwestii.
Z poważaniem –
RBK -
italianica na -ccia i -ccio3.02.20103.02.2010Według reguł rzeczowniki włoskie zakończone na -ccia powinny w polskim tekście mieć dopełniacz -ccii. Jednak italianiści twierdzą, że w wymowie to zakończenie brzmi bardziej jak -czcza niż -czczja. Może więc bardziej uzasadnione byłoby zakończenie -czi?
-
jedno na k…, drugie na d…31.12.201431.12.2014Dzień dobry!
Zastanawiałem się ze znajomym nad słowem kutas. Traktuję to słowo jako wulgarne i nazywam je przekleństwem. Plasuję je pod tym względem choćby blisko słów rozpoczynających się od ch czy k pod względem wulgarności. Pochodzę z Małopolski. Znajomy jest z Dolnego Śląska i twierdzi, że traktowanie tego słowa w ten sposób to specyfika małopolska, a on nie byłby skłonny nazwać go przekleństwem i plasowałby go obok takich słów jak np. dupa. Czy ma rację? Pytanie jest poważne.