dlatego-że
  • Czekolada po piątych urodzinach Jacka
    9.06.2020
    9.06.2020
    Zastanawiam się, jakie będzie rozumienie dwóch poniższych wariantów:
    1. Jacek nie zaznał smaku czekolady, aż do swoich piątych urodzin.
    2. Jacek nie zaznawał smaku czekolady, aż do swoich piątych urodzin.
    Czy któryś z powyższych wariantów mówi nam coś o zaznawaniu smaku czekolady przez Jacka po ukończeniu przez niego piątego roku życia. Może oba warianty mówią tylko o czasie do piątych urodzin i nijak nie można wywnioskować, czy po ukończeniu piątego roku, Jacek w końcu zaznał smaku czekolady?
  • Czemu?
    7.11.2012
    7.11.2012
    Dookoła słychać: „Czemu tramwaj nie jedzie?”, „Czemu się spóźniłeś…”. No, właśnie… czy czemu to poprawna forma? Ja używam dlaczego… i jakoś to czemu mnie razi!
    Pozdrawiam
    Aleksandra
  • Czy moje nazwisko się odmienia?
    5.04.2009
    5.04.2009
    Witam.
    Mam pytanie. Moje nazwisko brzmi Miosga i jest pochodzenia niemieckiego. Zawsze w szkołach uczyli mnie, że tego nazwiska się nie odmienia. Moje rodzeństwo też tak uczono. Na wszystkich oficjalnych dokumentach w miejscach, gdzie mogło być odmienione, nigdy tego nikt nie robił. A dzisiaj znajomy twierdził, że się mylę. Czy moje nazwisko się odmienia? Mam nadzieję, że nie….
    Pozdrawiam
    J. Miosga
  • Do Krzymosz, Krzymoszów czy Krzymoszy?
    9.02.2006
    9.02.2006
    Mam problem z odmianą nazwy miejscowości Krzymosze. W Kulturze języka polskiego (W-wa 2005) H. Jadackiej znalazłam informację o odmianie tego typu nazw (pluralia tantum, s. 73). Odmieniłabym więc w dopełniaczu Krzymoszów lub Krzymosz (podobno tak odmienia się lokalnie), ale Wykaz urzędowych nazw miejscowości w Polsce z 1981 r. podaje odmianę Krzymoszy. Która więc forma jest właściwa? I czy tę pozycję sprzed lat można uważać za aktualne źródło form fleksyjnych?
  • dużo różnych pytań
    21.02.2002
    21.02.2002
    Szanowni Państwo,
    Mam nadzieję, że Poradnia Językowa jeszcze działa (nie miałam z Państwem od dłuższego czasu kontaktu) i będę mogła skorzystać z Waszej pomocy. Oto moje pytania:
    1. Czy istnieje w polskim języku słowo ewaluować (od angielskiego evaluate – oceniać.) W mojej pracy (firma zagraniczna) jest to coraz częściej używane.
    2. Czy poprawnie powinno być podkoszulek czy podkoszulka.
    3. Czy „modne” od kilku lat słowo molestować (w kontekście: 'wykorzystywać seksualnie') jest używane poprawnie? Przez wiele lat słowo to miało zupełnie inne znaczenie ('nagabywać') – teraz rozpanoszyła się kalka angielska i użycie tego słowa w pierwotnym znaczeniu wywołuje wręcz dwuznaczne uśmieszki. Czy więc słowo to w nowym znaczeniu jest weszło na stałe i oficjalnie do języka polskiego?
    4. Drażni mnie powszechne nadużywanie słowa sponsor. Czy można go zastąpic słowem fundator, darczyńca lub wręcz dobrodziej? A może mecenas, choć to ostatnie odnosić sie chyba powinno do wspierania sztuki? Czy słowo sponsor jest już oficjalnie uznawane w poprawnej polszczyźnie?
    5. W dalszym ciągu nie mogę pogodzić się ze słowem reklamówka, oznaczającym torebkę plastikową (a może plastykową – przy okazji – jaka jest poprawna pisownia słowa plastik?) Nigdy nie używam tego słowa – wydaje mi się strasznie rażące. A może jestem po prostu przeczulona i mogę bez oporu używać słowa reklamówka, jak to robi wiekszość?
    6. Ciągle rażąca wydaje mi się komórka zamiast telefon komórkowy (chyba głównie z powodu lenistwa językowego, podobnie jak i wspomniana wyżej reklamówka). Czy więc komórka jest poprawna?
    7. Wracam jeszcze do słów pochodzenia angielskiego. Czy jest przyjęta jakaś zasada odnośnie wymowy niektórych powszechnie używanych słów pochodzenia angielskiego w jęz. polskim? Chodzi mi o słowo keczup, oraz o nazwy własne jak Avon czy Nike. Niektórzy, wydaje mi się, że ze snobstwa (często są to osoby nie znajace angielskiego) wymawiają je jako [keczap], [Ejwon] oraz [Najki]. Ja, mimo ze znam doskonale jęz. angielski, w tych przypadkach wymawiam, jak się pisze (bo jestesmy w Polsce), ale może nie mam racji?

    Bedę zobowiązana za otrzymanie odpowiedzi.
    Pozdrawiam
    Barbara Rościszewska
  • Dzielimy się doświadczeniem
    8.05.2013
    8.05.2013
    Szanowni Państwo!
    Interesuje mnie powiedzenie „Dzielimy się doświadczeniem”. Uważam je za przenośnię, bo doświadczenie jest – moim zdaniem – niepodzielne i powstaje na bazie osobistych przeżyć, a nie cudzych opowieści. Jednak na Państwa stronie czytam, że dzielić się to także: 'komunikować sobie coś wzajemnie'.
    Z poważaniem
    Maria Michałowicz
  • Dzięki bardzo!
    2.12.2005
    2.12.2005
    W ostatnim czasie bardzo często spotykałam się z powiedzeniem: „Dzięki bardzo”. Jest ono bardzo popularne, ale czy prawidłowe? Moim zdaniem poprawne są raczej wersje: „Wielkie dzięki” albo „Bardzo dziękuję”. Proszę o konsultację, z góry serdecznie dziękuję.
    Anna Ziobro
  • elfy i elfowie
    4.02.2002
    4.02.2002
    Moje pytanie dotyczy mianownika i biernika l. mn. rzeczownika elf. We wszelkich słownikach jako poprawna sugerowana jest końcówka -y (a więc elfy). Tymczasem Marek Gumkowski w jednym z wydań Władcy Pierścieni J. R. R. Tolkiena wprowadził formę elfowie, tak to motywując:
    Wspomnieć także należy o modyfikacji innego rodzaju: rzeczownikowi elf w mianowniku i bierniku liczby mnogiej nadawana jest tu męskoosobowa forma elfowie, nie figurująca w słownikach języka polskiego. Odważono się na takie odstępstwo od językowych prawideł zarówno dlatego, że w odniesieniu do postaci określanych tym mianem są tu zawsze stosowane formy gramatyczne przynależne istotom ludzkim (a więc oni, nie one; zrobili, nie zrobiły), jak i z chęci naśladowania w tej mierze decyzji autora, używającego nieprawidłowej w angielszczyźnie formy liczby mnogiej elves (zamiast elfs) i toczącego o to zażarte boje ze skrupulatną korektą. Tolkien chciał w ten sposób odświeżyć sens słowa, które – jak pisał – „z biegiem czasu skarlało i dziś kojarzy się raczej z fantastycznymi duszkami”. W polskim przekładzie forma elfy została pozostawiona wyłącznie w kilku miejscach jako zbiorowe określenie ludu czy też szczepu (np. Elfy Szare, Elfy Leśne – ale już: Elfowie Wysokiego Rodu). Podobnie, choć w sposób nie tak konsekwentny, wprowadzone zostały, jako oboczne, formy krasnoludy i krasnoludowie.

    Swego czasu temat ten wzbudził żywą wymianę zdań na „Forum dyskusyjnym miłośników twórczości J.R.R. Tolkiena”. Tu chciałbym spytać, co Państwo sądzą na temat takiej innowacji językowej, jej zasadności i poprawności. Czy da się tu w ogóle jednoznacznie rozstrzygnąć problem, czy też wybór jednej z form jest li tylko kwestią gustu użytkowników języka?

    Z tolkienowskim pozdrowieniem,
    Ruginwaldus
  • Ferdydurke
    23.12.2009
    23.12.2009
    Polonistka córki mojej znajomej zwróciła jej uwagę, że tytuł Ferdydurke odmienia się przez przypadki (Ferdydurki, o Ferdydurce itd.). Z kolei uczennica (i ja) byliśmy święcie przekonani, że Ferdydurke jest nieodmienne, co potwierdził przegląd kilku opracowań literackich i podręczników. Jednakże lektura fragmentów Dzienników Gombrowicza wykazała, że sam autor tytuł Ferdydurke odmieniał. No i jesteśmy w kropce. Jak to więc jest – odmieniać czy nie?
    Z uszanowaniem,
    W.T.
  • Fińskie imię i nazwisko Osku Palermaaa
    26.06.2019
    26.06.2019
    Jest oczywiste, że nazwiska męskie zakończone literą a podlegają prostej deklinacji. Bałdyga, Bałdygi, Bałdygą itd. Obce nazwiska takie jak Nakamura, Sinatra podobnie. Co się jednak dzieje wtedy, gdy w grę wchodzi taki fiński dziwoląg, jak Osku Palermaa? Dla ciekawych dodam, że to jeden z czołowych na świecie zawodników uprawiających bowling (grę pokrewną kręglom). Czy podwójne a spowoduje nieodmienność?

    Proszę o komentarz.
    Z poważaniem
    Jarosław Baranowski
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego