-
dystopia9.11.20059.11.2005W książce W. Lipońskiego Dzieje kultury brytyjskiej na str. 761–762 na określenie powieści Huxleya, Orwella i Goldinga został użyty termin dystopie, jednak po dłuższych poszukiwaniach nie odnalazłem znaczenia tego wyrazu. Czy jest to synonim słowa antyutopia?
Dziękuję. -
Dywiz w nazwach miejscowych oraz w nazwach przystanków
29.01.20243.10.2021Szanowni Językoznawcy,
co rządzi użyciem lub nieużyciem łącznika w nazwach miejscowych niektórych osiedli lub przystanków? Czym różnią się nazwy osiedli w Warszawie, takie jak Marymont-Potok, Marymont-Ruda od np. nazwy Bemowo Lotnisko (bez łącznika)? Czy stosowanie łącznika w nazwach przystanków typu: Podleśna-IMiGW, Łomianki-Szkoła, Nowy Świat-Uniwersytet, Wola-Ratusz jest poprawne? W jakim zakresie używa się w tych przypadkach norm dot. nazw miejscowości?
Z poważaniem i pozdrowieniami
J.J.
-
dżedżochron, pokładnik, tugo11.04.201411.04.2014Witam.
Ostatnio wśród młodzieży (do której jeszcze poniekąd należę) słyszę „dziwne słowa”, jak np. dżedżochron (zamiast parasola) i pokładnik (zamiast kasjera). Źródła tych słów są dość jasne, jednak z jednym słowem nie jest tak łatwo: z tugo, które (jak wywnioskowałem z kontekstu) oznacza mniej więcej smutek. Skąd to mogło się wziąć i co Szanowana Poradnia o takich działaniach myśli?
Z góry dziękuję za odpowiedź.
-
ekschłopak1.06.20051.06.2005Dzień dobry!!!
Proszę mi pomóc. Zastanawiam się, która forma zapisu poniższych form jest poprawna: eks-chłopak, ex chłopak, ekschłopak.
Bardzo zależy mi na poznaniu prawidłowej formy tego wyrazu.
Pozdrawiam!!!!!!!!! -
e pochylone15.10.200415.10.2004Dzień dobry! Chciałem zapytać, w jaki sposób czytano é za czasów Mickiewicza. W Dziadach możemy znaleźć rymy typu kaplicy – świécy, czy było to wobec tego zwykłe i? Pozdrawiam.
-
Formy adresatywne25.10.201825.10.2018Dzień dobry,
bardzo zależy mi na wyjaśnieniu sporu dotyczącego stosowania wyrażenia Wasza Magnificencja i Jego Magnificencja w liście wysokiego urzędnika państwowego na inaugurację roku akademickiego. List odczytany jest na uroczystości inauguracji.
Przytaczam sporny fragment:
Wasza Magnificencjo,
Wysoki Senacie,
Szanowna Społeczności Akademicka,
dziękuję za zaproszenie na inaugurację roku akademickiego 2018/2019 w Wyższej Szkole Handlowej w Radomiu. W dniu, w którym uroczyście rozpoczynacie Państwo kolejny etap działalności Uczelni, pragnę przekazać Jego Magnificencji, Wysokiemu Senatowi, kadrze naukowo-dydaktycznej i wszystkim, którzy współtworzą społeczność akademicką, wyrazy szacunku i zapewnienia o mojej pamięci.
Wątpliwość dotyczy wyróżnionych wyrazów. Według mnie zaimek Jego stosujemy tylko wtedy, gdy mówimy o rektorze podczas jego nieobecności, natomiast w sytuacji, w której odczytywany jest ten list, gdy na sali siedzi rektor, w tekście listu także powinno być pragnę przekazać Waszej Magnificencji…
Czy się mylę? Czy możliwa jest taka interpretacja, że w tytule zwracamy się do poszczególnych osób i grup, a w tekście mówimy o nich w trzeciej osobie?
Dodam jeszcze, że w dalszej części listu stosujemy zwrot Szanowni Państwo, życzę…
I jeszcze jedno pytanie: wiem, że powinno się zwracać Magnificencjo lub Panie Rektorze.
Czy zwrot w liście Magnificencjo Panie Rektorze lub Magnificencjo Księże Rektorze jest błędem?
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Z poważaniem
Czytelniczka
-
futrować – nafutrować
18.06.202318.06.2023Czy „nafutrowany” w znaczeniu mocno najedzony to regionalizm? Ze zdumieniem odkrywam, że nie ma go w słowniku PWN.
Pozdrawiam serdecznie
D.
-
Gdzie mówią najczystszą polszczyzną?9.04.20029.04.2002Chciałbym zadać kolejne pytanie: w którym regionie Polski ludzie mówią najbardziej poprawnie po polsku? Chodzi mi o unikanie naleciałości, gwary, itp. Czy da się tak w ogóle skategoryzować region? Mam swoje typy, ale być może jestem w błędzie.
Dziękuję i pozdrawiam. -
gwiazdor24.10.200224.10.2002Witam!
Chciałbym zapytać, dlaczego w Słowniku języka polskiego nie ma słowa gwiazdor, określającego postać, która w Wigilę Bożego Narodzenia rozdaje prezenty? Przecież tak mówią mieszkańcy Wielkopolski, a przynajmniej poznańskiego, może to i regionalizm, ale przecież mówi tak chyba milion,a może i wiecej Polaków. -
Herbata z czubkiem
16.10.202016.10.2020Dzień dobry, w Poznaniu nalewamy herbatę po poznańsku, czyli po brzegi, żartobliwie mówimy, że to po to, żeby się już cukier nie zmieścił. Ostatnio określiłam to, jako nalane z czubkiem, mając w głowie analogię do czubatej łyżeczki cukru, czyli nagranej do pełna, tak, że już więcej by się przesypywało/wylewało. Oczywiście z logicznego punktu widzenia płyn nie bardzo może mieć czubek, ale czy stosując tutaj sobie analogię do czubatej łyżeczki popełniłam błąd czy jednak mogę tak powiedzieć?