-
płocha sarna12.04.201412.04.2014Zarzucono mi, że użyłem słowa płochy jako synonimu słów strachliwy, pierzchliwy. Dotąd wydawało mi się, że to powszechny synonim tego słowa, ale – jak sprawdziłem w kilku nowszych słownikach – jako synonimu tych słów stosuje się słowo płochliwy, a w starym słowniku Doroszewskiego przy haśle płochy (jako 'bojaźliwy') widnieje przypis „wychodzące z użycia”. Czy zatem zwrot płocha sarna można obecnie uznać za błędny, czy nadal można zamiennie używać przymiotników płochy i płochliwy?
-
podcast24.05.200624.05.2006Podcast to nazwa radiowej audycji zamieszczanej w Internecie, którą odbiorca może ściągnąć i odsłuchać na komputerze lub przenośnym odtwarzaczu muzyki. Mam pytanie o odmianę tego rzeczownika. Przyjęło się w (stosunkowo wąskim na razie) kręgu twórców i użytkowników tego medium, aby w mianowniku używać niezmienionej formy pochodzącej z angielskiego podcast. A jak będzie w innych przypadkach? Podcastowi czy podkastowi, o podcaście czy o podkaście?
-
pomagać do czegoś?28.11.201328.11.2013Zauważyłam ostatnio w art. 291 i 292 Kodeksu karnego wyrażenie pomagać do i zaczęłam się zastanawiać, czy takie połączenie jest poprawne. Po wyszukiwaniu w korpusie (wersja demonstracyjna) znalazłam te wyrazy w takim samym znaczeniu również w art. 122 Kodeksu wykroczeń, w reszcie wyników były one użyte w innym sensie (np. pomagać do końca). Skąd w tekstach prawnych taka konstrukcja, której nie używa się (czy na pewno?) w języku ogólnym, i czy jest ona poprawna?
-
posiadać czy mieć
10.10.202310.10.2023Dzień dobry. Mam problem z opisem osoby... Czy poprawne pozostają sformułowania:
1. Ona posiada czternaście lat.
2. On posiada niebieskie oczy.
3. Oni posiadają pozytywne cechy.
Z góry dziękuję za rozwianie moich wątpliwości.
Pozdrawiam serdecznie
-
Postać fantastyczna a fantastyczna postać 8.10.20168.10.2016Mam problem z przydawkami charakteryzującymi oraz klasyfikującymi. Ich różnica w podręcznikowych przykładach jest jasna (brunatny niedźwiedź – niedźwiedź brunatny), ale problem pojawia się w nazwach typu królewski dostojnik (a. dostojnik królewski) czy kobiecy podmiot (a. podmiot kobiecy).
Czy stawianie w takich nazwach przydawek przed rzeczownikiem to błąd? Czy też jest to konieczne wyłącznie wtedy, gdy pozycja przydawki ma wpływ na znaczenie (czeski film a film czeski)?
-
powtarzanie wyrazów5.04.20025.04.2002Kiedy byłem w szkole, moja polonistka zawsze poprawiała mi na czerwono zdanie: „Moim ulubionym okresem jest okres romantyzmu”. Oczywiście chodziło o powtórzenie słowa okres. Wtedy mnie to bulwersowało, dziś zgadzam się z oceną polonistki. Niemniej w wielu przypadkach powtórzenie tego samego wyrazu jakoś mnie nie razi.
Pomijam tu oczywiście przypadki, kiedy chodzi o świadomy zamysł stylistyczny; pomijam wszelkie dilogie, anafory itp. Chodzi mi o zwykły tekst i o takie sytuacje, gdy trudno ocenić, czy powtórzenie już jest nadużyciem, czy jeszcze nie. W niniejszym pytaniu powtarzają się powtórzenie, przypadki, chodzi o, a także polonistka, którą mogłem zastąpić nauczycielką, ale nie zrobiłem tego, ponieważ wydaje mi się, że nie trzeba. Ale może trzeba?
Albo takie zdanie: „Przydawka stojąca przed rzeczownikiem opisuje go, stojąca po nim – klasyfikuje”. Czy jest istotne, by silić się na wyszukiwanie synonimu i zamiast drugiego stojąca pisać następująca? Albo w ogóle pominąć imiesłów? (Wystarczyłoby samo po nim).
Kiedy piszę sobie sam, niespecjalnie się tym przejmuję. Problem zaczyna się wtedy, kiedy dziecko prosi, by mu sprawdzić wypracowanie. Sprawdzam, nie razi mnie, a potem nauczycielka uznaje to i owo za błąd, w moim przekonaniu nieraz na wyrost.
Nie oczekuję w tej kwestii surowych uregulowań. Wierzę w to, że użytkownik języka ma tu stosunkowo dużą swobodę. Niemniej nie chciałbym za bardzo zabrnąć w liberalizm, bo może się okazać, że jednak…
Liczę (jak zawsze) na krótką odpowiedź, ale równocześnie wdzięczny byłbym za wskazanie, gdzie mógłbym znaleźć obszerniejsze omówienie tego zagadnienia.
Dziękuję.
-
Powtórzenia w tekstach specjalistycznych27.02.201727.02.2017Szanowni Państwo,
w języku prawniczym występują pojęcia, które – na gruncie tego języka – nie mają synonimów. W trakcie pisania dłuższego tekstu konieczne jest zatem posługiwanie się tym samym wyrażaniem (np. nielegalne pobieranie energii), często w obrębie jednego zdania.
Czy wielokrotne posługiwanie się w tekście określonym wyrażeniem, które ma swój synonim wyłącznie w języku potocznym, będzie błędem stylistycznym (powtórzeniem)?
Z poważaniem,
Mateusz Lewandowski -
praktyczka
5.05.20245.05.2024Dzień dobry Państwu!
Wracamy do przed-PRLowskich feminatywów i coraz częściej ich używamy.
Próbuję znaleźć w zasobach PWN żeńską wersję słowa praktyk, ale jak dotąd bezskutecznie. Czy mogliby Państwo wskazać, jak należy odmienić to słowo? Czy jestem praktyczką?
Z góry ogromnie dziękuję Państwu za odpowiedź!
Eliza
-
Preorder 15.07.201915.07.2019Chciałbym prosić o ocenę użycia słowa preorder w następującym zdaniu: Komputer kupimy od (…), a na razie otworzono możliwość składania preorderów. Czy uzasadnione jest użycie tego typu zapożyczeń w sytuacji gdy możliwe jest znalezienie często używanego rodzimego odpowiednika (dostępny w przedsprzedaży) i jaką poradnia ma opinię na temat zastępowania często używanych polskich słów ich angielskimi odpowiednikami? Czy nie jest to zubażanie języka?
Z poważaniem,
Borys
-
przymiotnik czy imiesłów?2.06.20102.06.2010Proszę o odpowiedź: czy słowo: rozpłakany to przymiotnik, czy imiesłów przymiotnikowy? W Słowniku współczesnego języka polskiego widnieje informacja, że jest to przymiotnik. Wydaje mi się jednak, że to imiesłów – ze względu na pochodzenie od czasownika rozpłakać się i końcówkę. Proszę o radę.
Dziękuję.