-
spójnik na początku zdania24.01.200324.01.2003Miewam problem z tekstami, w których występują zdania następującego typu: „Poszedł do kuchni. Bowiem chciał umyć naczynia. Natomiast nie było ciepłej wody. Jednak umył naczynia w zimnej. Chociaż ręce mu poczerwieniały”. Uważam, że to wszystko powinno być połączone w zdania (zdanie) złożone, ale tak piszą również poloniści… Może się czepiam i jest to taki swoisty styl?
Pozdrowienia po raz trzeci. -
starodrzew4.12.20084.12.2008Szanowni Eksperci,
spotkałam się z wyrażeniem ochrona starodrzewia. Czy jest ono poprawne? W SO PWN znalazłam tylko formę odmiany starodrzew – starodrzewu.
Czy nazwa owocu tamarillo jest rodzaju nijakiego? Czy można ją jakoś odmieniać? Mam też problem z odmianą nazwy innego owocu – physalis.
Dziękuję za pomoc i pozdrawiam,
Joanna -
staroszkolny?25.10.201225.10.2012Szanowna Poradnio!
Jestem bardzo ciekawa opinii Państwa na temat słowa staroszkolny, które wprawdzie w słowniku nie występuje, ale jest dość popularne w branży gier komputerowych czy nawet w mediach. Powstało niewątpliwie jako polski odpowiednik angielskiego oldschool, a oznacza grę/film w starym stylu. Czy – zważywszy na jego coraz częstsze używanie – można zaakceptować je w języku polskim? Zakładam, że pisownia powinna być łączna na wzór słów staromodny czy starozakonny.
Anna
-
Starzy – szlachetni?9.11.20149.11.2014Szanowni Państwo,
spotykam się czasem z przekonaniem, że nieodmienianie słów radio i studio jest przejawem elegancji językowej „w starym, dobrym stylu”. Czy rzeczywiście istnieją podstawy do takiego postrzegania braku odmiany w tych wypadkach? Na podobnej zasadzie zetknąłem się z uznawaniem formy postaci za „szlachetniejszą” niż postacie. (Chodzi oczywiście o mianownik lm. rzeczownika postać). Dodam, że dotyczy to ludzi młodych.
Z wyrazami szacunku
Czytelnik -
Stefan kardynał Wyszyński28.01.200328.01.2003Witam i proszę o wyjaśnienie, która forma jest poprawna:
1. Stefan Kardynał Wyszyński
2. Stefan kardynał Wyszyński
3. Kardynał Stefan Wyszyński
Dlaczego słowo kardynał często stoi między imieniem i nazwiskiem?
Z góry dziękuję.
-
studium2.09.20032.09.2003Chciałbym dowiedzieć się, jak powinno się poprawnie napisać: programy przyjęte na Studium czy programy przyjęte w Studium (na uniwersytecie)?
-
Sumerowie i kodeks Hammurabiego25.06.201525.06.2015Według Słownika Języka Polskiego wyrazy Sumerowie i Sumeryjczycy są terminami równorzędnymi. Czy w dobrym stylu będzie posługiwanie się nimi zamiennie w jednym tekście, czy też lepiej zachować konsekwencję i korzystać z jednej tylko możliwości? I jeszcze – które z zapisów są poprawne: kodeks Hammurabiego czy Kodeks Hammurabiego; kamień z Rosetty czy Kamień z Rosetty? Według jakich zasad? Czy Kodeks Hammurabiego należy traktować jak tytuł i wyodrębniać kursywą (lub cudzysłowem)?
-
syndrom sztokholmski
5.02.20235.02.2023Dzień dobry,
czy zamiast nazwy „syndrom sztokholmski" można używać określenia „syndrom szwedzki"? Wiem, że czasami syndrom ten jest błędnie nazywany „syndromem helsińskim". Zastanawiam się jednak, czy słowo „szwedzki" jest akceptowalne, czy również jest niepoprawne i nie powinno być używane nawet w tekstach nieformalnych lub mowie potocznej?
-
szacunek czy szacun?3.11.20113.11.2011Szanowni Państwo,
chciałabym spytać, czy poprawne jest zdanie, jakie usłyszałam dzisiaj w serwisie informacyjnym: „Wielki szacunek za mistrzowskie lądowanie” (chodziło oczywiście o bezpieczne lądowanie samolotu bez wysuniętego podwozia). Mam wrażenie, że jest to kalka z kolokwialnej odmiany języka angielskiego, a w poprawnej polszczyźnie zdanie to brzmiałoby: „Wyrazy szacunku dla pilota za mistrzowskie lądowanie”.
Z poważaniem
Marta Pypeć -
Szyk podmiotu i orzeczenia 6.06.20166.06.2016Właśnie czytam „Mitologię starożytnej Grecji” Michała Pietrzykowskiego. Pisząc książkę, autor posługuje się składnią, w której bardzo często umieszcza orzeczenie przed podmiotem. W kilkudziesięciu zdaniach opisujących Apollina(?) pojawia się: udał się Apollo, założył Apollo, musiał się poddać Apollo, służył Apollo, musiał Apollo. Podobny styl budowania zdań zauważyłem też w otrzymywanych listach, szczególnie od starszych osób.
Skąd bierze się taka maniera? Czyż nie powinno być odwrotnie?