to i tamto
-
Najchętniej to bym zrobił to i tamto22.03.201722.03.2017Szanowni Państwo,
mam wątpliwość w związku z pisownią „to+by” w takich przykładach jak:
Najchętniej to bym zrobił to i tamto
Szkoda, że nie ma rysunków, to bym jeszcze lepiej zrozumiał
Właściwie to bym sobie poszedł
Wydaje mi się, że słowo to nie jest tu spójnikiem, tylko partykułą. WSO podaje listę partykuł, z którymi cząstkę by piszemy łącznie. Nie ma wśród nich to. Czy w takim razie należy pisać rozdzielnie?
Z wyrazami szacunku
Czytelnik -
tę i tamtą27.02.200827.02.2008Jak należy odmieniać zaimek ta? Chodzi mi o biernik. „Biorę tą książkę” czy „Biorę tę książkę”? Słyszałam swego czasu, że końcówki obu wyrazów w rodzaju żeńskim powinny być takie same, ale w przypadku wyrazu tamta to się w ogóle nie sprawdza („Biorę tamtę książkę” nie ma sensu).
-
To ludzie powinni kształtować język…16.04.201116.04.2011Byłam świadkiem, jak dziewczyna zwróciła uwagę innej dziewczynie na to, że nie mówi się ubrać bluzkę, bo ubrania się wkłada. Ta powołała się na odpowiedź z poradni, stwierdziła, że to regionalizm i można go używać. Czy ludzie, którzy mówią: ubrać buty, pracować na kasie, pojechać na myjnię, włanczać itp. nie popełniają błędów, tylko używają regionalizmów lub mowy potocznej? Oni sami twierdzą, że to ludzie powinni kształtować język i że skoro tyle osób tak mówi, to znaczy, że tak powinno być. Czy mają rację?
-
Samo, tamto… 22.05.201922.05.2019Witam serdecznie,
od dłuższego czasu nurtuje mnie jedna kwestia. Ostatnio coraz częściej słyszę dość dziwne dla mnie odmiany słów.
Przechodząc do konkretów, często słyszę: same sterowanie jest proste zamiast samo sterowanie jest proste. Albo: te zagrożenie zamiast to zagrożenie itd.
Jest to o tyle dziwne, że tego typu odmiany słyszę (od wielu osób) dopiero od 2 lat, wcześniej nigdy się z tym nie spotkałem. Czy jest to może element jakiejś gwary? Czy takie odmiany są prawidłowe?
-
jednak to dziecko24.11.201424.11.2014Szanowni Państwo!
Zastanawiam się nad fenomenem ostatnich kilku lat, a mianowicie – coraz częściej spotykam się z używaniem zwrotów typu: te niebo, te dziecko, te pianino i tym podobnych. Słyszę to zarówno w swoim otoczeniu jak i w mediach (stosowane przez dziennikarzy i osoby znane). Zaczęłam się zastanawiać, czy jest to poprawne językowo (czy nie powinno używać się zwrotu to dziecko?), a także skąd w ogóle się wzięło?
Z góry dziękuję za odpowiedź -
Zbieg znaków interpunkcyjnych i nie dość że 1.02.20161.02.2016Szanowni Państwo,
czy jeśli treść całego zdania znajduje się w nawiasie i kończy znakiem zapytania, wielokropkiem lub wykrzyknikiem, to należy na końcu postawić kropkę? Wydaje mi się, że nie. Przykład:
„…koniec zdania. (Może warto by narysować szachownicę?)”.
Jeszcze jedna wątpliwość, związana z przecinkiem:
Nie wiem, czy wynika to z tego, czy z tamtego, dość(,) że nie znajduję…
Z wyrazami szacunku
Czytelnik
-
X to Y15.06.201515.06.2015Jaką częścią mowy jest słowo to w zdaniach definiujących (np. „Kwadrat to czworokąt foremny”) i klasyfikujących (np. „Dąb to jedno z drzew”)? Czy to partykuła? A może spójnik?
-
abnegat i ignorant27.03.201327.03.2013Ostatnio „wziąłem się za łby” z koleżanką, która stwierdziła, że jest „totalną sportową abnegatką”. Czy słowa abnegat można używać w znaczeniu 'ignorant'? Moja koleżanka twierdzi, że tak, i że tak jest napisane w jej słowniku, jednakże wg SJP abnegat to „człowiek niedbający o swój wygląd, o swoje korzyści”. Proszę o rozwianie wątpliwości.
-
Słowacja i Dominikana 18.01.201918.01.2019Szanowny Panie/Pani,
powszechnie można usłyszeć, że ktoś był na Słowacji, na Dominikanie, na Węgrzech, na Ukrainie. O ile ostatnie z określeń wydaje mi się poprawne (można być na Ukrainie, podobnie jak można być na Mazowszu, gdyż Ukraina to również kraina historyczno-geograficzna), pozostałe 3 przypadki zdają się być błędne, bowiem żadne z tych państw jest ani krainą, ani wyspą. Stąd poprawne wydaje mi się w Słowacji, w Dominikanie, w Węgrzech.
Czy poprawnie myślę?
Tomasz
-
jagoda i borówka24.11.201424.11.2014Szanowni Państwo,
ciekawi mnie jedno zagadnienie. Dlaczego czasami konzumentom jogurtu nie można dogodzić tłumaczeniem czeskiego borůvka (Vaccinium myrtillus) na polski jagoda? Na kubku czeskiego produktu mlecznego Bon Créme (sprzedawany w Biedronce) napisaliśmy do tekstu w zgodzie z polskim tłumaczem tylko jagoda. Teraz jest to czasami konzumentami polskimi krytykowane. Nie wiem, czy to jest tylko zadadnienie różnych gwar.
Dziękuję i przepraszam za brak polskich liter
Jerzy Berger