-
Zgodnie z…5.06.20125.06.2012„Zgodnie z ujęciem neoklasycznym, aktywna integracja państwa w procesy gospodarcze, polegająca w szczególności na regulowaniu popytu na dobra i usługi, nie jest potrzebna do zwalczania bezrobocia”. Czy użycie przecinka przed słowem aktywna jest uzasadnione? Przecież jeżeli uznamy zgodnie z ujęciem neoklasycznym za wtrącenie, to będzie to znaczyło, że dalsza cześć jest prawdziwa według wszystkich ekonomistów, a tak nie jest.
-
ziemia lwowska
28.07.202228.07.2022Szanowni Państwo,
czy w nazwie ziemia lwowska obowiązuje taka sama zasada jak przy zapisie polskich okręgów administracyjnych, czy też dopuszczalne jest użycie dużych liter? Spotkałam się z opinią historyka, który twierdzi, że określenie Ziemia Lwowska ma podobny charakter jak np. Galicja, Tarnopolszczyzna czy Sandomierszczyzna, dlatego powinno być zapisane dużymi literami. Taki też zapis stosowny jest w przewodniku wydawnictwa Rewasz
https://rewasz.pl/ziemia-lwowska-przewodnik-po-ukrainie-zachodniej-czesc-iii.html
-
(Z)nachodzić czy (z)najdować?
30.11.202030.11.2020Dzień dobry!
Istnieje podobieństwo między znajdowaniem a chodzeniem. Lazł-znalazł, idę-znajdę, chodził-znachodził, szoł-naszoł, idu-najdu. Czy to cecha wyłącznie języków słowiańskich?
Pozdrawiam
Marcin Nowak
-
znoszenie trudności
19.02.202319.02.2023Czy związek wyrazowy: „znoszenie trudności” jest prawidłowy
-
Zszyć czy zeszyć 1.03.20191.03.2019Szanowni Państwo,
zwracam się z uprzejmą prośbą o wyjaśnienie, która z form dzisiaj jest bardziej poprawna: zszyć czy zeszyć. Poszukując informacji w tej kwestii gdzieś znalazłam, że jedna i druga forma jest poprawna, koleżanka polonistka twierdzi, że tylko forma zszyć.
Z góry bardzo dziękuję za pomoc.
Z poważaniem
Anna S.
-
zwracanie się po imieniu
22.11.202022.11.2020Czy w polskiej kulturze w relacji dorosły uczeń-dorosły nauczyciel można zwracać się do siebie po imieniu? Mam na myśli np. lekcje indywidualne, uczeń i nauczyciel są w podobnym wieku (uczeń/kursant, nauczyciel/lektor).
Ja właśnie w ten sposób zwracam się do moich uczniów i oni do mnie też, ale wielu nauczycieli twierdzi, że to niezgodne z polską kulturą, tradycją, że to moda, wpływ kultury anglosaskiej itd. Oczywiście w środowisku np. uniwersyteckim sama wolę formę oficjalną, ale mam na myśli właśnie środowisko szkół prywatnych i nauczanie indywidualne.
Moim zdaniem jak najbardziej zgodne z polską tradycją jest przechodzenie na "ty" dwojga dorosłych ludzi, jeśli oboje wyrażą zgodę. W dyskusji z innymi nauczycielami próbuję zawsze zwracać też uwagę na to, że etykieta językowa i oficjalność/nieoficjalność to nie jest system zero-jedynkowy, jednak nadal jest spora grupa nauczycieli, których moje argumenty nie przekonują.