tych-nauczycieli
  • nauczyciel i bibliotekarz
    14.06.2011
    14.06.2011
    Witam!
    Ponieważ pracuję w jednej z bibliotek pedagogicznych, chciałabym się upewnić, który zapis jest poprawny: nauczyciel bibliotekarz czy nauczyciel-bibliotekarz.
    Z góry serdecznie dziękuję za odpowiedź.
    B.B.
  • nauczyciel czy nauczycielka?
    27.04.2014
    27.04.2014
    Jak powinnam napisać w piśmie do urzędu: nauczyciel czy nauczycielka?
  • nauczyciel czy nauczycielka?
    29.10.2007
    29.10.2007
    Dzień dobry :)
    Robię staż na kolejny stopień awansu nauczycielskiego. Wiem, że już tyle jest „ulg”, jeżeli chodzi o nasz język (z czego tak do końca nie jestem wcale zadowolona), ale pewne słowa brzmią mi w dalszym ciągu jakoś dziwnie. Proszę o poradę. Napiszcie mi proszę, jak powinnam napisać: nauczyciel ubiegający się o… czy nauczycielka ubiegająca się o…? Chodzi – jak się domyślacie – oczywiście o kobietę. Ja jestem za nauczycielką.
    Pozdrawiam serdecznie i dziękuję :)
  • nauczyciel od…, książka do…
    23.05.2005
    23.05.2005
    Jak powinniśmy określić nauczyciela np. matematyki? Pan z matematyki, pan od matematyki, czy może jeszcze jakoś inaczej? Podobny problem może być z opisaniem podręcznika: książka od matematyki, książka z matematyki, książka do matematyki… Czy wszystkie te formy są jednakowo poprawne?
  • Feminatyw (ta) doktora i jego skrót

    22.04.2023
    22.04.2023

    Dzień dobry,

    jak wygląda odmiana skrótu od feminatywu „(ta) doktora”?

    Z góry dziękuję za odpowiedź

    DN

  • Kuryle – Kuryli czy Kurylów
    16.12.2015
    16.12.2015
    Słownik ortograficzny PWN w haśle Kuryle podaje odmianę Kurylów, jednak zwyczaj językowy wskazuje na przewagę formy Kuryli (w Google 38:15). Proszę o skomentowanie tej rozbieżności i odpowiedź, czy można stosować obie formy, czy tylko słownikową, czy może to w słowniku jest błąd.
  • Wartość stylistyczna i pochodzenie końcówek mianownika liczby mnogiej rzeczowników męskich

    13.02.2021
    13.02.2021

    Jak to się stało, że w języku polskim wykształciły się aż trzy końcówki liczby mnogiej w rodzaju męskim: (1) osobowe i godnościowe -owie, (2) godnościowe bądź archaizujące -y/-i (zależnie od spółgłoski wygłosowej), wreszcie (3) zwykle deprecjacyjne i/lub nieżywotne -i/-y (zależnie od spółgłoski wygłosowej, z repartycją częściowo odwrotną niż w 2)

    Np. (1) aniołowie (2) anieli (3) anioły – w ost. przypadku akurat bez odcienia deprecjacyjnego.

    Dziękuję za naświetlenie tematu,

    Łukasz

  • głusi i głuchoniemi

    5.09.2021
    28.04.2003

    Czy określnie głuchoniemy ma choć w niewielkim stopniu zabarwienie pejoratywne? Czy jest to być może okreslenie już dziś przestarzałe? Czy można je stosować jako synonim słowa niesłyszący?

  • Ile jest trybów w polszczyźnie?
    18.04.2003
    18.04.2003
    Spotykam się z tym problemem na co dzień: wcześniej uczyłem Polaków francuskiego, teraz uczę Węgrów polskiego. Gdy natrafiam na zdanie typu: „Powiedział, żebym mu dał…”, to tłumaczę moim uczniom, że jest to tryb łączący, mylnie przedstawiany przez polskie gramatyki jako przypuszczający. Przecież istnieje zarówno syntaktyczna, jak i semantyczna różnica między powyższą formą a podobną w zdaniu: „Wiem, że dałbyś mi, gdybym cię o to poprosił”.
    Wprawdzie kilku polskich gramatyków proponowało rozróżnienie między obu trybami (tak przecież odmiennymi), ale nie przyjęło się ono, mimo że ułatwiłoby życie nauczycielom tych języków, w których istnieje osobny tryb przypuszczający i osobny łączący (romańskie) i nauczycielom polskiego na Węgrzech. Istnieje zresztą wiele takich zjawisk, których inne niż tradycyjne przedstawienie ułatwiłoby dzieciom naukę języków (np. we francuskim pojęcie równoważnika zdania jest obce, uważam, że również i w polskim jest ono niepotrzebne). Czy nauka gramatyki polskiej nie powinna być w jakiejś mierze nastawiona porównawczo, aby dzieci nauczyć, że nie wszędzie na świecie ludzie myślą takimi kategoriami, jakie zostały zdefiniowane (dość dawno temu na dodatek) przez polskie gramtyki?
    Dziękuję za odpowiedź
    Arkadiusz Karski
    Bukowno / Budapeszt
  • krzyczeć po kimś
    12.03.2016
    12.03.2016
    Zdarza mi się słyszeć, zwłaszcza wśród moich znajomych z południa Polski, formę krzyczeć po kimś zamiast krzyczeć na kogoś. Z początku podejrzewałem, że jest to element śląskiej gwary, ale później zdarzało mi się napotykać tę formę także u mieszkańców innych rejonów kraju. Żaden ze słowników, które przeglądałem, nie wspomina o krzyczeniu po kimś. Stąd moja prośba o wyjaśnienie, skąd w języku wzięła się ta forma i czy można uznać za poprawne jej stosowanie.
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego