-
Dzięki czemu 19.03.201919.03.2019Dzień dobry! Czy użycie sformułowania dzięki czemu w zdaniu oznajmującym jest poprawne? Np. Jestem bogaty, dzięki czemu mogę pozwolić sobie na kupowanie drogich samochodów. Wczoraj ktoś zwrócił mi uwagę, że dzięki czemu jest zarezerwowane tylko dla pytań (Dzięki czemu jesteś bogaty?), a w zdaniach twierdzących powinno się używać wyłącznie dzięki temu. Nie znajduję nigdzie potwierdzenia tej tezy, a do tej pory korzystałam z tych sformułowań wymiennie.
Z góry dziękuję za odpowiedź!
-
Formy adresatywne25.10.201825.10.2018Dzień dobry,
bardzo zależy mi na wyjaśnieniu sporu dotyczącego stosowania wyrażenia Wasza Magnificencja i Jego Magnificencja w liście wysokiego urzędnika państwowego na inaugurację roku akademickiego. List odczytany jest na uroczystości inauguracji.
Przytaczam sporny fragment:
Wasza Magnificencjo,
Wysoki Senacie,
Szanowna Społeczności Akademicka,
dziękuję za zaproszenie na inaugurację roku akademickiego 2018/2019 w Wyższej Szkole Handlowej w Radomiu. W dniu, w którym uroczyście rozpoczynacie Państwo kolejny etap działalności Uczelni, pragnę przekazać Jego Magnificencji, Wysokiemu Senatowi, kadrze naukowo-dydaktycznej i wszystkim, którzy współtworzą społeczność akademicką, wyrazy szacunku i zapewnienia o mojej pamięci.
Wątpliwość dotyczy wyróżnionych wyrazów. Według mnie zaimek Jego stosujemy tylko wtedy, gdy mówimy o rektorze podczas jego nieobecności, natomiast w sytuacji, w której odczytywany jest ten list, gdy na sali siedzi rektor, w tekście listu także powinno być pragnę przekazać Waszej Magnificencji…
Czy się mylę? Czy możliwa jest taka interpretacja, że w tytule zwracamy się do poszczególnych osób i grup, a w tekście mówimy o nich w trzeciej osobie?
Dodam jeszcze, że w dalszej części listu stosujemy zwrot Szanowni Państwo, życzę…
I jeszcze jedno pytanie: wiem, że powinno się zwracać Magnificencjo lub Panie Rektorze.
Czy zwrot w liście Magnificencjo Panie Rektorze lub Magnificencjo Księże Rektorze jest błędem?
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Z poważaniem
Czytelniczka
-
Francisco Franco, czy odmieniać?25.06.200725.06.2007Drodzy Państwo,
w jednym słowniku znalazłem zapis „Francisco Franco ndm”. Czy nie powinno być jednak tak, że imię odmieniamy zawsze, a nazwisko fakultatywnie (w tym wypadku zwyczajowo nie)? A zatem: D. Francisca Franco, C. Franciscowi Franco…, N. Franciskiem Franco. Zaglądałem do słownika PWN-u, ale widnieje w nim tylko forma generał Franco (bez imienia).
Dziękuję.
-
francuskie tytuły arystokratyczne26.08.200226.08.2002Drodzy Państwo!
Mam problem, który nie dotyczy może bezpośrednio pisowni polskiej, ma z nią jednak związek. Otóż chodzi o zasady pisowni imion i tytułów arystokratycznych osób spoza Polski.
Wiem, że ogólne zasady pisowni imion wymagają, aby imiona postaci panujących (np. królów) lub funkcjonujących powszechnie w polskiej świadomości (np. Joanna d'Arc) spolszczać, zaś pozostałe pozostawić w formie oryginalnej. Tak przedstwia się sytuacja w większości książek, z którymi miałem do czynienia. Jadnakże prof. W. Dworzaczek w swojej Genealogii (zestaw tablic genealogicznych rodów panujących w Polsce i krajach ościennych) ominął powyższą zasadę, spolszczając bez wyjątku wszystkie imiona. Wydaje mi się, że w tym przypadku zabieg ten nadał zestwieniom genealogicznym przejrzystości – jest więc uzasadniony.
Gorzej sprawa przedstawia się z tytułami arystokratycznymi. W różnych publikacjach spotkałem się z różną ich pisownią. Np. w biografii Ludwik XVI pióra Jana Baszkiewicza (Wrocław 1983) sam król, przed objęciem władzy, nosi tytuł księcia Berry. Natomiast jego bratanek, który nigdy władzy nie objął, tytułowany jest już księciem (diukiem) de Berry. Przytoczę jeszcze jeden przykład. W powyższej książce brat Ludwika XVI (przyszły Karol X) tytułowany jest hrabią Artois, natomiast w biografii Karola X autorstwa José Cabanisa (W-wa 1981)- hrabią d'Artois. Takie przykłady można zresztą mnożyć w nieskończność.
I tutaj pojawia się mój problem i moje pytanie. Opracowuję właśnie tablicę genealogiczną francuskiej dynastii Burbonów. Pojawia się tam mnóstwo osób zarówno panujących, jak i posiadających czysto tytularne godności arystokratyczne, wiele odsób, które są Polakom znane dobrze jak i nie. Jak postąpić w takiej sytuacji? Być może w przypadku tytułów obowiązuje podobna zasada jak i w przypadku imion? A jeśli tak, to czy dla zachowania przejrzystości mogę zrezygnować z przedrostków de, d' itp.?
Proszę Państwa o sprecyzowanie zasad obowiązujących w przedstawionych przeze mnie przypadkach i z góry dziękuję za odpowiedź.
Z poważaniem
Przemo Jaworski -
gejsza i tsunami24.01.200524.01.2005Jestem ze Słowenii, studiowałem język polski. Czy możecie mi Państwo powiedzieć, dlaczego Polacy piszą tsunami, a nie cunami jak Słoweńcy i Czesi? Piszecie jak Anglicy, ale dlaczego piszecie gejsza, a nie geisha? Tu też moglibyście się wzorować na Anglikach. Można pisać rock, jazz, blues, ale to są wyrazy angielskiego pochodzenia. A jeśli chodzi o tsunami, to – Polacy – potrzebujecie pomocy Anglików, aby zapisać wyraz japoński?
-
grono pedagogiczne
22.02.202322.02.2023Szanowni Państwo,
jestem nauczycielką. Zastanawiam się, czy wyrażenie "grono pedagogiczne" (powszechnie używane w szkole) jest poprawne. Mamy "grono przyjaciół, znajomych", czy zatem nie byłoby lepiej: grono pedagogów? Razi mnie też zwracanie się do nauczycieli np. w przemówieniach: "Szanowne grono pedagogiczne!". Czy "grono" jest szanowne? Proszę o rozwianie moich wątpliwości.
Z poważaniem
Alina Łoboda
-
Iść na skuśki, na skuśkę7.03.20197.03.2019Szanowni Państwo, jak należy napisać: iść na skuśki czy iść na skóśki?
Pozdrawiam.
-
Jak zapisywać tytuły utworów?22.03.201122.03.2011Drodzy Państwo,
jak należy zapisywać – „Mit o Prometeuszu” czy mit o Prometeuszu, „Przypowieść o robotnikach w winnicy” czy przypowieść o robotnikach w winnicy? To tytuły, stosować kursywę?
Dziękuję za odpowiedź.
Agnieszka -
ja na początku zdania2.12.20052.12.2005Poniższy tekst został zamieszczony na jednym z portali internetowych. Zarzucono mi, że nie zaczyna się zdania od ja. Czy osoba zwracająca mi uwagę miała rację?
„Drodzy Obrońcy, «poszperajcie» trochę po serwisie, a znajdziecie całą historię powstania tradycji Świętego Mikołaja. Ja popieram wszelkie przejawy dobrego serca dla innych i dziwię się moim bliźnim, że bywają tak nietolerancyjni…”. -
Jedno z moich ja19.01.201519.01.2015Dzień dobry,
chciałbym zapytać o odmianę mojego pseudonimu Jedno z moich ja. Według mnie przez przypadki odmienia się tylko jedno; moich zamienia się na twoich, gdy ktoś się zwraca do mnie, albo na jego, gdy ktoś pisze o mnie. A jaka jest opinia językoznawcy?
Z poważaniem
Jedno z moich ja