-
w Rembertowie czy na Rembertowie?14.09.200914.09.2009Witam,
zastanawiam się, jak obecnie powinno się odmieniać nazwę warszawskiej dzielnicy Rembertów. Wśród mieszkańców powszechne i silnie zakorzenione jest mówienie w Rembertowie, ale ponieważ to dzielnica, chyba powinno być na Rembertowie. Czy jednak zwyczaj środowiskowy nie jest na tyle silny, by uznać poprawność formy w Rembertowie? Proszę o rozwianie moich wątpliwości.
Z poważaniem
Bożena Brych -
Wyjątek potwierdza regułę
9.07.202128.11.2001Witam!
Chciałem zapytać o sens i pochodzenie znanego powiedzenia „Wyjątek potwierdza regułę”. A może raczej o brak sensu. Bo nie widzę żadnego. Wyjątek przeczy regule. Obala ją. (Dla dobra reguł wyjątki powinny być trzymane z dala). Kto to wymyślił? I dlaczego się przyjęło i funkcjonuje? Bo to absurd.
Pozdrawiam,
Piotr
-
Wykokszony 13.07.201613.07.2016Szanowni Państwo,
skąd się wzięło potoczne i modne określenie koks na kogoś bardzo biegłego np. w sporcie? Mówi się (wśród młodych), że ktoś jest wykokszony, że ktoś (lub coś) nieźle koksi itp.
Czy może chodzić o przejście od potocznego znaczenia słowa koks jako ‘narkotyk, środek dopingujący’ – komuś idzie coś tak dobrze, jakby był na koksie?
Z wyrazami szacunku
Czytelnik
-
Wymowa łacińska tradycyjna a restytuowana18.09.201918.09.2019Jak należy czytać po łacinie: w formie tradycyjnej czy restytuowanej (tzn. czytając każdą literę tak jak się pisze, przy czym c jak polskie [k] oraz v jak polskie [ł]?
-
wyniknąć20.03.201120.03.2011Szanowni Eksperci!
Moje wątpliwości odnośnie zastosowania prawidłowej formy: znikło czy zniknęło zostały już rozwiane dzięki archiwum Poradni. W odpowiedzi na wspomniany problem językoznawca mówił o „innych czasownikach na -nąć, ale nie wszystkich”. Czy do „typowej” grupy na -nąć zalicza się także czasownik wyniknąć (wynikło/wyniknęło; tudzież wynikł/wyniknął)?
Serdecznie pozdrawiam
Artur Cywiński -
Wysoka – w Wysokiej 2.11.20152.11.2015Dzień dobry,
mam pytanie odnośnie do odmiany nazwy miejscowości Wysoka. Mamy rodzinny sporek o to, czy powinno się nazwę tę odmieniać: Wysoka, Wysokiej czy Wysoka, Wysoce itp. Ten drugi wzór obowiązuje ponoć pod Częstochową. We Wrocławiu natomiast odmieniamy jak przymiotnik.
Jak jest poprawnie?
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie
AK
-
Wywiad osobowy, rozpoznanie osobowe 16.12.201516.12.2015Chciałbym zwrócić się z prośbą o rozstrzygnięcie, czy tłumaczenie z języka angielskiego HUMINT – human intelligence należy utożsamiać w języku polskim jako wywiad osobowy czy rozpoznanie osobowe. Zastanawiam się, czy w przypadku tłumaczenia jako rozpoznanie nie dochodzi do błędu ekwiwokacji. Proszę o pomoc w powyższej sprawie.
-
zadebiutować po raz wtóry
19.05.202419.05.2024Czy poprawnym w sensie językowym jest zdanie: „W Polsce film zadebiutował 3 maja 2002 roku”? Bardzo dziękuję za odpowiedź.
-
Zagadkowy wormijaż (wormijarz?)
29.11.202121.11.2021Szanowna Pani Profesor,
Jestem członkinią zespołu Akademia Głosów Tradycji. To grupa kobiet z Trójmiasta, od lat śpiewająca polskie pieśni tradycyjne. Pieśni te albo odnajdujemy na nagraniach poświęconych polskiej muzyce tradycyjnej, albo uczymy się ich bezpośrednio od śpiewaczek czy śpiewaków wiejskich. Co za tym idzie, stykamy się dość często z przepięknymi dawnymi wyrazami czy wyrażeniami z dialektów lub gwar. Z reguły jesteśmy w stanie samodzielnie odnaleźć wyjaśnienie niezrozumiałych słów tak, żeby możliwie najpełniej zrozumieć znaczenie i kontekst pieśni i aby przedstawiać go również słuchaczom naszych koncertów.
Ale tekst jednej z pieśni a właściwie konkretne słowo z tej pieśni, poznanej ostatnio przez nasz zespół na Podlasiu, dzięki uprzejmości śpiewaka tradycyjnego Marcina Lićwinko z Rogożynka, stanowi dla nas nie lada wyzwanie. Chodzi o balladę znaną od swojego incipitu, jako „Ej ty bracie wormijażu” i wchodzącą w skład repertuaru, nieżyjącej już śpiewaczki, pani Walerii Biedul z Lipska nad Biebrzą. Właśnie słowo wormijaż (pisane przez „ż” za sugestią Marcina Lićwinko, od pokoleń związanego z tym regionem) jest tutaj zagadką.
Ballada opowiada o zdradzieckim zabójstwie towarzysza, popełnionym przez rzeczonego wormijaża, który zrobił to, próbując przywłaszczyć sobie pozycję zamordowanego kompana: jego majątek (konika) i prawdopodobnie narzeczoną (panna, która wynosi wianek). Finalnie zostaje schwytany i ma za swą zbrodnię zostać ukarany, a całą tę historię opowiada duch zabitego Stanisława. Według Marcina Lićwinko słowo wormijaż należy zapisywać właśnie przez „ż”, jakkolwiek takiej pisowni wyrazu nie można w ogóle odnaleźć w internecie. Na nielicznych stronach www odkryć można tylko link do artykułu poświęconego pieśniom Suwalszczyzny (Lipsk, w którym śpiewano pieśń o wormijażu w artykule został zaliczony do tego właśnie obszaru): Izabela Filipiak-Sokołowska, Janusz Sokołowski „O suwalskiej pieśni ludowej i wybranych przykładach jej regionalnego nacechowania” i tam występuje pisownia wormijarz, a zatem przez „rz” oraz transkrypcja, która w większym stopniu stara się oddać choćby nieoczywiste dla literackiego języka polskiego samogłoski (czternasta pieśń na tej stronie: http://www.astn.pl/r2007/pies4.htm).
W opracowaniach pani Janiny Szymańskiej, etnografki zajmującej się pieśniami z Podlasia, (do którego tym razem zaliczony została miejscowość pochodzenia pieśni) pojawiła się próba wyjaśnienia słowa wormijaż(/rz) . Pani Szymańska poszła najprostszym tropem, że skoro wormijaż(/rz) jest w tekście nazywany bratem, a prócz tego występuje tam imię Stanisław, to również wormijaż(/rz) jest imieniem, a pieśń opowiada o zbrodni między rodzonymi braćmi. Mnie ta interpretacja wydaje się nazbyt uproszczona i nieprzekonywująca.
Marcin Lićwinko określił tę balladę jako pieśń wojacką, a zatem moje pierwsze skojarzenie poszło w takim kierunku, że może wormijaż(/rz) jest nazwą jakiegoś dawnego stopnia wojskowego, ale nie bardzo wiem, gdzie szukać potwierdzenia tej teorii.
Ponieważ zajmowałam się kiedyś w ramach pracy naukowej terenami państwa zakonu krzyżackiego, zauważyłam powiązanie słowa wormijaż(/rz) z germańskimi odniesieniami do nazwy robaka/węża: worm, wurm (a tym samym do w ogóle indoeuropejskiego rdzenia *wrmi, które oznacza te właśnie stworzenia). Również możliwe wydaje się nawiązanie do warmińskiego miasta Orneta, mającego w herbie węża/smoka i nazywanego z niemieckiego Wormditt, a zbudowanego na pruskim miejscu znanym jako Wormeditten lub Wurmeditin. Tym samym trop poprowadził w kierunku robaków/węży i szerzej może też Warmii, której nazwa według teorii naukowych do tych wątków robactwa, czy też węży nawiązuje. Co ciekawe, kiedy w automatyczne translatory np. polsko-rosyjskie, czy polsko-litewskie wrzuci się słowo wormijaż(/rz) również od razu wskakuje tłumaczenie, że to czerw, czyli robak właśnie.
I tu mam zapytanie, czy ten wormijaż(/rz), który dokonał zbrodni, otrzymał w pieśni takie miano, ponieważ okazał się „lichym robakiem”, który czyha na pozycję wyżej od siebie postawionej w hierarchii osoby? Czy też jest w związku z tym „zdradzieckim wężem”? A może został tak nazwany, bo przelał krew, czyli czerwień (czerwie wszak przecież były używane do produkcji tego barwnika)? A może był „bratem wormijażem(/rzem)”, bo obaj wraz ze Stanisławem pochodzili z krainy Warmia (choć nic nie wskazuje na to, żeby między terenem występowania pieśni, a Warmią były w historii rozbudowane związki i relacje...) ?
Dla porządku należy dodać, że pojawiła się jeszcze jedna teoria, wykorzystująca podobieństwo głosek w słowach: wormijaż(/rz) i komiwojażer, w znaczeniu kogoś, kto jest w podróży, prowadzi interesy. Jako człowiek pojawiający się i znikający na szlaku, może nie jest zbyt wiarygodną i pewną zaufania osobą a zatem zdolną do popełnienia zbrodni. Ale to już chyba mylny trop.
Bardzo proszę o weryfikację tych domysłów. Pozostaję w nadziei na odpowiedź.
Łączę wyrazy szacunku.
Agnieszka Rusakiewicz
i inne śpiewaczki Akademii Głosów Tradycji: Aleksandra Bakiera, Anna Fryc-Bochnak , Joanna Gostkowska, Olga Krasoń, Magdalena
Oto tekst pieśni:
Ej ty bracie wromijażu do koni,
i pojedziem przez ten gaik zielony.
I tam sobie koniczeńka napasiem, napoim,
i tam sobie piekno damę namówim.
A Stanisław ogień krzesi, dmuchaje,
wormijaż szabeleńkę dostaje.
Obciął jemu ręce, nogi i obie,
i pochował na mogile przy drodze.
Wsiadł wormijaż na konika, chciał jechać,
ale konik od mogiły nie chciał iść.
Teraz bracie wormijażu na mój koń,
mój koniczek cie zawiezie w nowy dwór.
Mój koniczek cie zawiezie pod wrota,
i wyniesie panna wianek ze złota.
I przyszpyli memu koniu do grzywy,
Będzie panny wianek świecił trzy mili.
Ciebie bracie wromijażu złapajo,
ale mego koniczeńka poznajo.
Ciebie bracie wromijażu każo ściąć,
ale mego koniczeńka każo wziąć.
Teraz bracie wormijażu żałujesz,
Ale duchu w moim ciele nie czujesz.
-
Zagranica, ale wyjechał za granicę, wczasy za granicą15.05.201715.05.2017Jaka jest prawidłowa pisownia? Wyjazd na wczasy za granicę czy: Wyjazd na wczasy zagranicę?