forma-potencjalna
  • formy potencjalne
    29.10.2002
    29.10.2002
    Przy tworzeniu Oficjalnego Słownika Polskiego Scrabblisty przyjęto, że od każdego czasownika można utworzyć rzeczownik. W dodatku do każdego z nich można dodać partykułę nie- i powstały w ten sposób wyraz jest w pełni odmienny. OSPS roi się więc od nietarć, nieścięć i nierozpyleń. Czy słowa takie, mimo że praktycznie nieużywane, można uznać za poprawne?
  • formy potencjalne
    2.01.2003
    2.01.2003
    Szanowni Państwo!
    grając w scrabble, spotkałam sie z określeniem uważałom i uważałoś – ponoć jako odmiana czasownika uważać w czasie przeszłym rodzaju nijakiego. Powiedziano mi, iż jest to forma potencjalna i być może niedługo zostanie uznana za powszechną. Jakoś nie mogę sobie tego przyswoić. Czy to samo objęłoby np. czasowniki: pisać, mówić, czytać? Moim zdaniem wyrazy te określają czynności wykonywane jedynie przez osoby o określonej płci, stąd do tej pory występowała tylko ich odmiana żeńska i męska. Będę wdzięczna za rozwianie moich wątpliwości: czy formy uważałom, uważałoś itp. można uznać za poprawne?
    Bardzo dziekuję.
    Z poważaniem
    Małgorzata Żabówka
  • formy deprecjatywne rzeczowników męskoosobowych
    26.10.2004
    26.10.2004
    Witam.
    W OSPS, czyli Oficjalnym słowniku polskiego scrabblisty zamieszczone są takie formy jak: policjanty, ucznie, ministry, prezydenty, psychologi, sufie (od sufi); ghazie (od ghazi), krajcze, podczasze itd. Są to podobno tzw. formy potencjalne niemęskoosobowe od rzeczowników męskoosobowych. Czy aby na pewno nie są one sprzeczne z poprawną polszczyzną (żaden [!] słownik nie notuje takich form)?
    Dziękuję z góry za wyjaśnienia i pozdrawiam Redakcję ;)
  • elfy i elfowie
    4.02.2002
    4.02.2002
    Moje pytanie dotyczy mianownika i biernika l. mn. rzeczownika elf. We wszelkich słownikach jako poprawna sugerowana jest końcówka -y (a więc elfy). Tymczasem Marek Gumkowski w jednym z wydań Władcy Pierścieni J. R. R. Tolkiena wprowadził formę elfowie, tak to motywując:
    Wspomnieć także należy o modyfikacji innego rodzaju: rzeczownikowi elf w mianowniku i bierniku liczby mnogiej nadawana jest tu męskoosobowa forma elfowie, nie figurująca w słownikach języka polskiego. Odważono się na takie odstępstwo od językowych prawideł zarówno dlatego, że w odniesieniu do postaci określanych tym mianem są tu zawsze stosowane formy gramatyczne przynależne istotom ludzkim (a więc oni, nie one; zrobili, nie zrobiły), jak i z chęci naśladowania w tej mierze decyzji autora, używającego nieprawidłowej w angielszczyźnie formy liczby mnogiej elves (zamiast elfs) i toczącego o to zażarte boje ze skrupulatną korektą. Tolkien chciał w ten sposób odświeżyć sens słowa, które – jak pisał – „z biegiem czasu skarlało i dziś kojarzy się raczej z fantastycznymi duszkami”. W polskim przekładzie forma elfy została pozostawiona wyłącznie w kilku miejscach jako zbiorowe określenie ludu czy też szczepu (np. Elfy Szare, Elfy Leśne – ale już: Elfowie Wysokiego Rodu). Podobnie, choć w sposób nie tak konsekwentny, wprowadzone zostały, jako oboczne, formy krasnoludy i krasnoludowie.

    Swego czasu temat ten wzbudził żywą wymianę zdań na „Forum dyskusyjnym miłośników twórczości J.R.R. Tolkiena”. Tu chciałbym spytać, co Państwo sądzą na temat takiej innowacji językowej, jej zasadności i poprawności. Czy da się tu w ogóle jednoznacznie rozstrzygnąć problem, czy też wybór jednej z form jest li tylko kwestią gustu użytkowników języka?

    Z tolkienowskim pozdrowieniem,
    Ruginwaldus
  • robił/robiła

    23.01.2024
    23.01.2024

    Szanowni Państwo,

    skoro mamy w czasie przeszłym rozróżnienie na robił/robiła, to czy kiedyś było rozróżnienie w czasie teraźniejszym ( np. jestem/jestam) albo w przyszłym ( np. zrobie/zrobia). Proszę o odpowiedź.

    Pozdrawiam

  • człowieki?
    2.04.2007
    2.04.2007
    Kilka razy była już mowa o pewnych formach w postaci mianowników liczby mnogiej rzeczowników męskoosobowych w formie niemęskoosobowej, które nacechowane negatywnie miały podkreślać nienawiść do opisywanego kogoś.
    Mój problem odnosi się do jednego konkretnego rzeczownika: człowiek. Ponoć wspomniana wyżej forma tego słowa brzmiałaby ludzie, np. te głupie ludzie. Czy możliwy jest drugi wariant – człowieki, np. te głupie człowieki?
    Pozdrawiam
  • podejrzane bezosobniki
    17.01.2005
    17.01.2005
    Witam. Jaka jest forma bezosobowa od czasownika duć? Czasownik ten notuje Wielki słownik ortograficzno-fleksyjny Jerzego Podrackiego, lecz nie podano tam szukanej przeze mnie formy. Jednakże od takich czasowników, jak wiać czy dąć są formy bezosobowe (wiano, dęto)… Dziękuję za wyjaśnienia i pozdrawiam.
  • sześć pytań o zdrobnienia
    1.12.2008
    1.12.2008
    Imiona zdrabnia się rozmaicie, np. jedno imię może mieć kilka tak niepodobnych zdrobnień jak Dorek i Teoś (oba od Teodor). A co ze zdrobnieniami innych wyrazów? Czy jakieś zasady mówią, że np. zdrobnienie od jamnik to tylko i wyłącznie jamniczek, a nie żaden mniś, jamnio czy jamek? A może wyrazy mają po kilka, ale nie dowolnych, lecz „ściśle określonych” zdrobnień (od jamnikjamniczek i jamniś, od poradniaporadeńka i poradniusia) na tych kilku koniec?
    Ostatnio poproszono mnie o rozstrzygnięcie, jak brzmi zdrobnienie od podłoga. Nie potrafiłem sobie wyobrazić innej wersji niż podłóżka, ale też nie wiedziałem, czy to jest w ogóle do rozstrzygania, bo może każdy ma prawo zdrabniać po swojemu, byle odbiorca zrozumiał?
    Jest też problem, kiedy wybrać -ik, a kiedy -ek? Leksykonik czy leksykonek? – wydaje się, że oba są dobre, ale jednak mamy kotek (nie kocik) oraz akcik (nie aktek).
    Zdarzają się też zdrobnienia od nazw geograficznych: Warszawka i Krakówek to formy ze słownika ortograficznego, ale czy swego czasu były jedynymi do wyboru? Jaką postać miałyby Polska, Hiszpania, Zakopane, gdyby ktoś z jakichś względów potrzebował je zdrobnić? Czy takie zdrobnienia pisane małą literą mają inne znaczenie niż pisane dużą?
    Czy to wszystko są jeszcze „formy potencjalne”, czy już „neologizmy”?
  • czasowniki na -nąć
    25.06.2003
    25.06.2003
    Dobry wieczor!
    Dlaczego „On zamilknął” jest poprawnie, a „Ona zamilknęła” i „Oni zamilknęli” nie? Czy zamilknęła, zamilknęli można by uznać za formy potencjalne? Ta kwestia tyczy się wszystkich innych takich „wybiórczych” czasowników.
    Pozdrawiam serdecznie ;)
  • Oberwańcze czy oberwańcu?
    12.02.2016
    12.02.2016
    Szanowni Państwo,
    czy można prosić o rozwinięcie tematu podjętego w poradzie Kłopoty z wołaczem?
    Gdzie można znaleźć rzeczoną regułę i czy istnieje lista wyrazów, których ona dotyczy? Np. co z wołaczem wyrazów samiec, synowiec, samozwaniec, wygnaniec, oberwaniec, popapraniec, padalec, zakalec, malec, smalec, skazaniec, zesłaniec?
    Z wyrazami szacunku
    Czytelnik
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego