gdzie-i-kiedy
-
exodos28.12.200728.12.2007Większość źródeł podaje, że ostatni występ chóru w tragedii antycznej to exodos. Czy za oboczny wariant pisowni tego słowa można przyjąć formę eksodos? Dlaczego mamy exodos, choć słowo to zapożyczone zostało od greckiego éksodos?
Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam,
Jakub Szymczak -
Interpunkcja quasi-zdań podrzędnych17.03.201717.03.2017Szanowni Państwo,
frapowała i nadal frapuje mnie uwaga 2 reguły [363]. Kiedy uznajemy, że zdanie jest rozwinięte, a kiedy „pozornie rozwinięte”? Z przykładów podanych w WSO wnioskowałbym, że już choćby dwa wyrazy świadczą o rozwinięciu. Zdaniem dr. Malinowskiego tak nie jest, o czym świadczą dwie porady zawierające w tytułach frazę „Zależy w jakim sensie”. Podobnie dr Wolański zaaprobował interpunkcję „nie wiem dlaczego tak” w odpowiedzi na jedno z moich pytań.
Z wyrazami szacunku
Czytelnik -
Interpunkcja zdań pozornie rozwiniętych7.06.20187.06.2018Szanowni Państwo,
przesyłam kolejną porcję pytań interpunkcyjnych:
Mamy się spotkać jutro, nie wiem tylko(,) o której.
Zdradź(,) od kogo to [dostałaś]!
Posyłamy 4 regimenty, przy czym nie specyfikujemy(,) na którą przełęcz ile.
Przyrzekam na wszystko(,) co święte!
Kojarzę książkę, ale nie pamiętam (,) jaki [miała] tytuł.
Nie wiem(,) w jaki sposób [to zrobić].
Z moim w porządku, tylko nie wiem(,) jak z Twoim [rowerem].
Może być jutro — ważne tylko(,) w jakich godzinach.
Nie wiem jeszcze(,) kiedy dokładnie [się to odbędzie].
Możemy spróbować, tylko nie wiem(,) o której godzinie.
Nie wiem(,) w jakim w celu i z jakiej przyczyny [odbywa się to nadzwyczajne spotkanie].
Szczepy będą się mieszały(,) aż miło.
Polecam go. To specjalista(,) jakich mało.
Spostrzegłem już(,) w czym rzecz.
W nawiasach kwadratowych umieściłem wstawki przybliżające kontekst wypowiedzi.
Z wyrazami szacunku
Czytelnik
-
Jakby czy jak by, żeby czy że by? 25.04.201625.04.2016Mam pytanie dotyczące dwóch przykładów pisowni cząstki by.
- Nie wygląda to tak, jakby/ jak by się wydawało.
- Myślę, żeby/że by się na mnie pogniewała.
Nie wiem, czy mój tok myślenia jest dobry, ale wydaje mi się, że w pierwszym przykładzie można wymienić jakby na jak gdyby – jednak nie mam przekonania co do łącznego zapisu. Co do drugiego przykładu mam jeszcze większe wątpliwości.
Pozdrawiam
Amator polszczyzny
-
klasztor, kościół itp.2.12.20022.12.2002Chciałabym wrócić do sprawy pisowni nazw zakonów, poruszonej przy omawianiu połączenia kościół Dominikanów. Nie do końca jest dla mnie jasne rozróżnienie pomiędzy – jak to Państwo określili – zakonem jako wspólnotą a zakonem jako instytucją i wynikającą z tego różnicą w pisowni. Rozumiem, że małą literą należy zapisać – jak określono w słowniku ortograficznym – nazwy członków bractw, zgromadzeń zakonnych, np. jezuita. Wtedy liczba mnoga – jezuici, byłby to właśnie zakon jako grupa ludzi, wspólnota. Ale w jakim wypadku użyć słowa: Jezuici (jako instytucja), pisanego dużą literą? Jak rozróżnić, kiedy jest mowa o wspólnocie, a kiedy o instytucji? Czy na przykład na tablicy zawieszonej w przedsionku kościoła, informujacej w uproszczony sposób o tym, że kościół należy należy do określonego zgromadzenia, należy napisać:
kościół św. Andrzeja Boboli
jezuici (czy Jezuici?)
I czy klasztor dominikanów w każdym wypadku będzie oznaczał wspólnotę mieszkających tam ludzi, czy może też oznaczać budynek należący do zakonu (jako instytucji) i wtedy należy zapisać go jako klasztor Dominikanów? -
Kryzys polszczyzny?26.06.200326.06.2003Gdzie szukać najczystszej polszczyzny? Często mam wrażenie, że język polski to jeden wielki śmietnik, szczególnie w ostatnich czasach, kiedy rozwój technologii nabrał takiego tempa. Wydaje się, że ludzie nie nadążają z humanizowaniem zjawisk ze świata techniki, co skutkuje jakąś kompletną degradacją ducha, kurczowym rozglądaniem się za jakmiś jakościami, które dałyby poczucie panowania nad wytworami ludzkiego umysłu.
Serdecznie pozdrawiam
Jacek Serafin
-
Ku-Klux-Klan czy Ku Klux Klan?22.06.201522.06.2015Szanowni Państwo,
która reguła Wielkiego słownika ortograficznego PWN ustala zapis nazwy własnej Ku-Klux-Klan z dywizami? Pytam, ponieważ w znanych mi źródłach anglojęzycznych na temat Klanu (m.in. we wspomnieniach Johna C. Lestera, założyciela pierwszego KKK) nazwa ta zawsze zapisywana jest bez dywizów. Czy taki bezdywizowy zapis jako wariant można stosować także w polszczyźnie literackiej, np. w książkach, prasie?
Dziękuję i serdecznie pozdrawiam! -
Nie wiem (,) jak4.12.20114.12.2011Witam,
mam pytanie dotyczące przecinka przed zaimkiem. SO podaje, że w konstrukcjach typu „Nie wiem gdzie”, czyli tam gdzie zdania podrzędnego de facto nie ma, przecinka być nie powinno. A co w sytuacji, kiedy mamy dwa zaimki lub konstrukcja jest w inny sposób rozbudowana? Na przykład: „Nie wiem, gdzie i kiedy” lub „Nie wiem, jak bardzo” czy „Nie wiem, w jaki sposób”?
Dziękuję.
AP, Lublin -
po całości18.05.200518.05.2005Czy poprawny jest zwrot po całości i kiedy można go użyć?
-
powtarzanie wyrazów5.04.20025.04.2002Kiedy byłem w szkole, moja polonistka zawsze poprawiała mi na czerwono zdanie: „Moim ulubionym okresem jest okres romantyzmu”. Oczywiście chodziło o powtórzenie słowa okres. Wtedy mnie to bulwersowało, dziś zgadzam się z oceną polonistki. Niemniej w wielu przypadkach powtórzenie tego samego wyrazu jakoś mnie nie razi.
Pomijam tu oczywiście przypadki, kiedy chodzi o świadomy zamysł stylistyczny; pomijam wszelkie dilogie, anafory itp. Chodzi mi o zwykły tekst i o takie sytuacje, gdy trudno ocenić, czy powtórzenie już jest nadużyciem, czy jeszcze nie. W niniejszym pytaniu powtarzają się powtórzenie, przypadki, chodzi o, a także polonistka, którą mogłem zastąpić nauczycielką, ale nie zrobiłem tego, ponieważ wydaje mi się, że nie trzeba. Ale może trzeba?
Albo takie zdanie: „Przydawka stojąca przed rzeczownikiem opisuje go, stojąca po nim – klasyfikuje”. Czy jest istotne, by silić się na wyszukiwanie synonimu i zamiast drugiego stojąca pisać następująca? Albo w ogóle pominąć imiesłów? (Wystarczyłoby samo po nim).
Kiedy piszę sobie sam, niespecjalnie się tym przejmuję. Problem zaczyna się wtedy, kiedy dziecko prosi, by mu sprawdzić wypracowanie. Sprawdzam, nie razi mnie, a potem nauczycielka uznaje to i owo za błąd, w moim przekonaniu nieraz na wyrost.
Nie oczekuję w tej kwestii surowych uregulowań. Wierzę w to, że użytkownik języka ma tu stosunkowo dużą swobodę. Niemniej nie chciałbym za bardzo zabrnąć w liberalizm, bo może się okazać, że jednak…
Liczę (jak zawsze) na krótką odpowiedź, ale równocześnie wdzięczny byłbym za wskazanie, gdzie mógłbym znaleźć obszerniejsze omówienie tego zagadnienia.
Dziękuję.