-
strachy na Lachy25.09.200625.09.2006Skoro strachy na Lachy znaczy to tyle co 'nie ma czego się bać', to co mówi ta fraza o Lachach? Że są:
(a) dzielni i odważni (próżny to trud straszyć taki odważny lud);
(b) bojaźliwi (takie strachy obliczone są na wystraszenie co najwyżej Lachów, ale na mnie nie robią najmniejszego wrażenia).
Która z tych interpretacji jest właściwa? -
Ta książka dobrze się czyta10.03.200810.03.2008Czy mógłbym prosić o opinię w sprawie poprawności używania zwrotu czytający się (tekst, magazyn)? Wydaje mi się, że taka konstrukcja mówi nam, że ów podmiot (gazeta, tekst)… sam się czyta. Czy rozumuję poprawnie?
-
ten sam autor w kolejnym przypisie25.06.201425.06.2014Szanowni Eksperci,
czy jeżeli w następujących po sobie przypisach dolnych zamieszczone są adresy różnych publikacji tego samego autora, to w drugim z tych przypisów należy w miejscu nazwiska autora zastosować tenże/taż (idem/eadem)?
z poważaniem
Iwona
-
testament
14.11.20239.11.2023Dzień dobry,
czy użycie słowa testament w znaczeniu «dowód czegoś» jest poprawne? Np. jako testament siły, jak w tym wypadku:
"""
Adam Bielan podkreślił, że powstanie w getcie "było znakiem nadziei dla świata, że Żydzi nie odejdą w noc w milczeniu". - Będą walczyć o przeżycie i o wartości, które czynią nas ludźmi. To testament siły, jakim jest solidarność i wspólnota - skonkludował eurodeputowany PiS.
"""
-
Theodore Morde 27.05.201627.05.2016Mam kłopot z Theodorem Mordem – proszę o podpowiedź, jak prawidłowo odmienić imię i nazwisko tego amerykańskiego podróżnika w miejscowniku.
Opowieść o Theodorze Mordzie?
-
Toż podoba się dla niej ta odpowiedź!25.06.201025.06.2010Witam!
Mam pytanie dotyczące formy dla. Pochodzę z Podlasia i u nas przyjęło się mówienie dla Pawła zamiast Pawłowi. Czy takie określenie jest dopuszczalne? Kiedy możemy używać dla a kiedy nie?
Przypomniało mi się jeszcze, że chciałam zapytać o toż. Też u nas charakterystyczne, np. „Toż Ci mówiłam’’. Czy takie słowo istnieje?
-
uboga krewna20.11.200820.11.2008Szanowni Państwo!
Chcę spytać o możliwość odmiany (przez rodzaje, liczby) frazeologizmu ubogi krewny. Konkretniej: czy można powiedzieć o czymś uboga krewna (np. moja kotka – uboga krewna lamparta, koza – uboga krewna kominka, skoda – uboga krewna volkswagena)? Dwa ostatnie przykłady są z forum dla korektorów, gdzie trochę się kłócimy o tę możliwość odmiany – dlatego czekamy na opinię mądrzejszych.
Z poważaniem,
Ida Kasprzyk -
Włoszczowa6.05.20026.05.2002W moim młodzieżowym wieku mówiło się o mieście WŁOSZCZOWA, że jadę do WŁOSZCZOWY, coś mieści się we WŁOSZCZOWIE, obecnie bardzo często słyszę, że jadę do WŁOSZCZOWEJ, lub coś mieści się we WŁOSZCZOWEJ. Jeśli chodzi o rodzaj żeński, to dlaczego nie mówi się WARSZAWEJ, CZĘSTOCHOWEJ, lub idę po mleko do KROWEJ?
-
wulgaryzmy na lekcji języka polskiego30.11.201230.11.2012Szanowni Państwo!
Coraz bardziej przeraża mnie wulgaryzacja języka, zwłaszcza młodzieży. Nawet nauczyciele propagują wulgaryzmy podczas lekcji: pewna polonistka bez skrupułów używa przymiotnika, którego tu nie przywołam, a który stał się popularnym synonimem słów świetny, niezwykły, fajny; inna nauczycielka tłumaczy dzieciom zasady ortografii na przykładzie wulgaryzmów. Jak można walczyć z tym zjawiskiem? Czy w ogóle uważają je Państwo za niebezpieczne dla polszczyzny?
Z poważaniem
Licealista -
wyprowadzić w pole, wpuścić w maliny21.09.200921.09.2009Zastanawiam się, czy związek frazeologiczny wpuścić kogoś w maliny może pochodzić z Balladyny Słowackiego. A jeśli nie, to jaka może być jego etymologia? I skąd, Państwa zdaniem, pochodzi zwrot wyprowadzić kogoś w pole?
Dziękuję!