-
Kowale
3.02.20247.06.2023Niedaleko miejscowości, w której się wychowałem, są Kowale – Pańskie i Księże. Jeździło się do Kowali, było się z Kowali. Obecnie mieszkam gdzie indziej (na Dolnym Śląsku) i tu też są Kowale. Ale jest się z Kowal i jeździ się do Kowal.
Skąd ta różnica (poza zwyczajem)?
-
krzyczeć po kimś12.03.201612.03.2016Zdarza mi się słyszeć, zwłaszcza wśród moich znajomych z południa Polski, formę krzyczeć po kimś zamiast krzyczeć na kogoś. Z początku podejrzewałem, że jest to element śląskiej gwary, ale później zdarzało mi się napotykać tę formę także u mieszkańców innych rejonów kraju. Żaden ze słowników, które przeglądałem, nie wspomina o krzyczeniu po kimś. Stąd moja prośba o wyjaśnienie, skąd w języku wzięła się ta forma i czy można uznać za poprawne jej stosowanie.
-
Lubić lubię, ale…7.10.20087.10.2008Jak należy zapisać paralelną konstrukcję bezokolicznikowo-czasownikową według schematu „Lubić, lubię, ale nie jem”:
a) Lubić, lubię, ale nie jem;
b) Lubić lubię, ale nie jem;
c) Lubić – lubię, ale nie jem?
Inne przykłady:
Dziwić, to nie dziwi.
Podróżować pociągami na „tamtą stronę”, podróżowały tylko jednostki (…).
Jeździć dokądkolwiek indziej się nie jeździło, chyba że wielcy ryzykanci (…).
Musieć, muszą ogólnie nie więcej niż obmyć podłogę (…).
Pracować nie pracuje nikt.
-
Miś Colargol
10.12.201310.12.2013Według https://sjp.pwn.pl/ powinno się pisać Miś Uszatek, Miś Colargol czy Małpka Fiki-Miki. Czy wielka litera na początku tych wyrażeń rzeczywiście jest jedyną możliwością? W słowniku nie ma Pieska Reksia i Kota Garfielda, ale w tych przypadkach wolałbym napisać pieska i kota małą literą. A sam Makuszyński pisał o małpce.
-
móc, umieć, potrafić4.04.20094.04.2009Szanowny Panie Profesorze!
Węgierskiemu czasownikowi tud odpowiadają w języku polskim znać, wiedzieć, umieć, potrafić, móc. „Mogę to napisać”, bo 'chcę, choć nie muszę' czy też bo 'mam czym pisać'? Jaka jest różnica: „Umiem jeździć na rowerze” / „Potrafię jeździć na rowerze”?
Dziękuję za odpowiedź – Wesolego Alleluja! Smacznego Jajka! Wesołych Świąt Wielkanocnych! – życzy
Á. P. Éva -
na Węgry, na Słowację itp.3.06.20023.06.2002Szanowni Państwo,
Dlaczego jeździmy na Węgry, na Białoruś, na Litwę, na Słowację, ale do Czech, do Niemiec, do Rosji? Innymi słowy, dlaczego w odniesieniu do pewnych krain czy też państw używamy formy na, a w stosunku do innych formy do? Czy zjawisko to ma związek z historycznymi powiązaniami Polski z tymi obszarami?
-
o dieslu7.07.20097.07.2009Dieselu czy dieslu? Dlaczego…?
-
pisownia wyrazów pospolitych od nazw własnych19.07.201019.07.2010Czy wszystkie eponimy powinno się pisać wielką literą? Zauważyłem, że słownik wyrazów obcych podaje np. pisownię amfitrion, apollo, cerber, dulcynea, eldorado, krezus i wiele innych, ale już Beatrycze, Jonasz, Junona, Kasandra, Kirke, Nikodem, Ofir. Z kolei słownik języka polskiego podaje jednak pisownię jonasz i kasandra. Dlaczego nie jest to jednoznacznie ustalone? Wydaje mi się, że wszelkie użycia przenośne lub żartobliwe takich słów mogłyby być pisane małą lierą.
-
porada o Nowej Hucie27.02.201027.02.2010Witam,
nie znalazłem w bazie danych odpowiedzi na pewne proste pytanie. Otóż, czy poprawne jest sformułowanie: jechać na Hutę? Chodzi tu o dzielnicę Krakowa, Nową Hutę. Wiele osób zamiast do używa formy na, która wydaje mi się błędna, może jednak jest inaczej. Wszakże można udać się na Kazimierz i w życiu nie spotkałem się z formą do Kazimierza (mam na myśli inną dzielnicę krakowską – nie miasto).
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam
Mateusz -
renault i peugeot24.12.200324.12.2003Zastanawiam się, czy można odmieniać słowo renault. Czy poprawnie będzie, kiedy powiem, że jeżdżę renaultem (czyt. [renotem])? A jeżeli to słowo jest nieodmienne, to dlaczego odmieniamy peugota? Czy dlatego, że peugeot jest rodzaju męskiego, a renault – nijakiego?
Pozdrawiam.