-
Kobieta kierowca 29.09.201629.09.2016Szanowni Państwo,
zastanawiam się nad poprawnością zdania W warszawskich autobusach widać coraz więcej pań kierowców. Czy można tak powiedzieć, czy może trzeba sobie poradzić inaczej, np. …więcej pań za kierownicą? A co ze zdaniem Kierowcami coraz częściej są kobiety? Ono chyba nie budzi zastrzeżeń.
Z wyrazami szacunku
Czytelnik
-
Kobieta kierowca – kierująca czy kierowczyni?
8.07.202127.02.2019Szanowni Państwo,
prawdopodobnie gdzieś w Internecie natknąłem się na słowo kierująca jako określenie kierowcy, z zaznaczeniem płci osoby prowadzącej pojazd. Słowo to wzbudziło moją sympatię i chętnie się nim posługiwałem, również (co przyznaję ze skruchą) poprawiając Internautę który napisał o pewnej pani (w dopełniaczu) kierowczyni.
Chciałem zapytać o poprawność obu słów i które z nich (jeśli w ogóle któreś) polecacie Państwo do stosowania.
-
Policjant zwraca się do kierowcy
25.08.202025.08.2020Szanowni Państwo!
Zwracam się do Państwa z prośbą o pomoc w rozwiązaniu problemu dotyczącego poprawnego zwracania się np. policjanta do kontrolowanego kierującego.
Jak taki funkcjonariusz powinien się poprawnie zwraca w takiej sytuacji? Jaka forma byłaby grzecznościowa i jednocześnie służbowa? Panie Janie, Panie Kowalski, Panie kierowco, Panie kierujący czy może inna forma?
Z góry bardzo dziękuję za pomoc.
Z wyrazami szacunku.
-
Ośrodek Szkolenia Kierowców (np. „Elka”, „Driver”, „Rondo”, „Krak-SA” itp.); Szkoła Jazdy (np. „Luz”, „Orzeł”, „Klakson” itp.).31.05.201931.05.2019Chciałabym zapytać o pisownię nazw szkół nauki jazdy. Czy określenie Ośrodek Szkolenia Kierowców jest zawsze częścią oficjalnej nazwy, czy można je zastąpić np. Szkołą jazdy. A jeśli jednak właściciele decydują o nazwie, co zrobić, jak pisać, gdy na przykład na stronie internetowej zapisana jest ona w nieprawidłowy sposób (Auto Szkoła, Autoszkoła, Auto-szkoła). Czy wszystkie wymienione warianty należy zapisywać wielkimi (dużymi) literami? I czy powielać nazwę z błędem?
-
kobieta za kierownicą30.01.200730.01.2007Jak można by nazwać kobietę kierowcę, skoro terminy kierowniczka i kierownica są już zajęte?
-
ty tępy buraku8.06.20108.06.2010Jeden z moich pracowników, uprawnionych do kontroli kierowców, po podejściu do kierowcy, wylegitymowaniu się i przedstawieniu celu kontroli usłyszał w odpowiedzi sformułowqanie ty tępy buraku. Na firmę przewozową została nałożona kara, jednak jej prezes odwołuje się od niej twierdząc, że to sformułowanie „nie jest tożsame z aroganckim zachowaniem”. Proszę o opinię jak jest w rzeczywistości.
Bardzo dziękuję za udzielenie ewentualnej odpowiedzi.
Jerzy Dobaczewski
-
bystry23.12.200523.12.2005Mój znajomy kierowca (który zresztą często jeździ do Rosji) nigdy nie mówi, że ktoś jedzie/jeździ szybko, tylko że jedzie bystro. Bardzo mi się to słowo podoba, tylko zacząłem się zastanawiać, czy aby można go użyć w takim kontekście, w odniesieniu do prędkości samochodu? Bystrość kojarzy mi się raczej z jakąś rzeką, strumykiem itp.
-
lewoskręt i prawoskręt22.05.200622.05.2006„GDDK zleci przebudowę skrzyżowania i wykonanie lewoskrętu’’. To chyba nowe znaczenie słowa, dotychczas lewoskręt był manewrem, i to głównie zakazywanym. W Internecie piszą też o prawoskrętach, wprowadzanych i przebudowywanych. Co jednak oznacza „brak prawoskrętu’’:
– że nie ma drogi w prawo?
– że jest droga, lecz jest zakaz skrętu?
– że jest droga, wolno skręcić, ale nie ma wybudowanego prawoskrętu – pasa?
I czy prawoskręt jako manewr jest wystarczająco obecny w użyciu, by znaleźć się w słownikach? -
pekaesy15.06.200915.06.2009Szanowni Państwo,
zastanawiałem się ostatnio, dlaczego w mowie potocznej nazywa się bokobrody pekaesami? Ja po raz pierwszy spotkałem się z takim użyciem tego terminu w filmie Juliusza Machulskiego Kilerów dwóch, ale nie jestem w stanie ocenić, czy już wcześniej się tak mówiło, i jeśli tak, to dlaczego? -
Będziemy dmuchać15.06.200815.06.2008Ostatnio miałem przyjemność rozmowy z policjantem z drogówki. Po krótkiej wymianie zdań z ust pana policjanta padło znamienne i jakże typowe „Będziemy dmuchać”. Zaraz, zaraz! Jacy my!? Wiem, że typowe jest użycie w tym przypadku l. mn., a z mojej strony nadużyciem byłoby chyba zastosowanie podobnej konstrukcji w stosunku do policjanta. W jaki sposób uzasadnić można użycie tutaj l. mn.? Czy ma to jakiś związek z tzw. 'pluralis maiestaticus'?