-
Mamy dla ciebie kilka porad czy: Mamy dla Ciebie kilka porad?28.09.201728.09.2017Szanowni Państwo,
ze względów grzecznościowych w korespondencji piszemy zaimki Cię, Ty, Tobie itp. dużą literą. Czy ta sama zasada obowiązuje w artykułach (w prasie lub na blogach), w których zwracamy się do czytelnika? Która forma jest poprawna: Mamy dla ciebie kilka wskazówek, jak urządzić łazienkę czy Mamy dla Ciebie kilka porad, jak urządzić łazienkę?
Z poważaniem
Joanna
-
przez następne kilka dni
20.07.202120.07.2021Dzień dobry,
moje pytanie brzmi: jak należy uzgodnić formę przypadka w następujących wyrażeniach:
przez następne kilka dni
przez następnych kilka dni?
Pozdrawiam
Berenika
-
inicjał na kilka wersów
13.03.201513.03.2015Dzień dobry,
czy jeśli inicjałem wpuszczonym na kilka wersów jest spójnik lub przyimek, to między nim a następnym wyrazem powinna być spacja? Wtedy wersy sąsiadujące z inicjałem nie zaczynałyby się od tego samego miejsca.
Pozdrawiam
-
Zjadłem kilka fluszernów20.09.201820.09.2018Jak należy odmienić wymyśloną nazwę cukierków w kształcie kostek? Chodzi o nazwę flurszen/Flurszen. Czy powinno być np.: zjeść flurszen, kilka flurszenów, kostek flurszenów, czy to wyraz nieodmienny jak np. rafaello.
-
Kto jest winny czego? Być winnym – kilka uwag o pochodzeniu frazy
22.07.202122.07.2021Proszę o szersze opisanie pod kątem etymologicznym znaczenia wyrażenia być winnym czegoś.
Dziękuję.
-
O języku poetyckim słów kilka
8.10.20238.10.2023W Newsletterze Poradni Językowej PWN przeczytałem ostatnio post na temat wątpliwości co do odmiany neologizmu „słowisień” w wierszu J.Tuwima.
Odpowiedź eksperta zawiera analizę gramat. zdania „A przez liście kraśnie pęk słowiśnie”, z której wynika, że słowo „kraśnie” jest w tym zdaniu czasownikiem w os. 3, słowo „pęk” — rzecz. w mianowniku, zaś słowo „słowisień” - rzecz. w bierniku.
Przyznam, że mam kłopot z tym zdaniem. W zrozumieniu nie pomaga mi przytoczona analiza. Czy „kraśnie” w bezokol. to „kraśnieć”? Jeśli tak, to dlaczego nie ma tam „kraśnieje”? Czy to również neologizm? Dlaczego „słowisień” ma tu być w bierniku? Czy dopełnienie przy „pęk” nie powinno być w dopełniaczu?
-
jeszcze raz podmiot szeregowy9.01.20149.01.2014Dzień dobry.
Chciałabym zapytać, czy w takich (błędnych według mnie) zdaniach: „Pojawiło się kilku mężczyzn i dzieci”, „Na podłodze leżał jeden dywanik i kilka koców”, „Zostało nam 15 kilometrów i 2 godziny” da się uzgodnić formę orzeczenia? Innymi słowy, jak ustalić orzeczenie dla podmiotu szeregowego, jeśli jeden z jego elementów wymaga składni zgody, a drugi składni rządu (np. dwie kobiety, pięciu żołnierzy i kilku wolontariuszy)?
Serdecznie pozdrawiam. -
Co się robi z wypowiedzią?20.12.201720.12.2017Szanowni Państwo,
czy poprawna jest łączliwość udzielić wypowiedzi? Jeśli nie, jakiego innego czasownika można użyć?
Pozdrawiam
-
dać i udzielić3.09.20073.09.2007Poproszę o wyjaśnienie, która forma będzie poprawna w następującym sformułowaniu: „Można udzielić KILKU odpowiedzi” czy też „Można udzielić KILKA odpowiedzi”? Jeśli to możliwe, proszę o wskazanie zasady, jaką należy się w tego typu sformułowaniach kierować.
-
sześć pytań o zdrobnienia1.12.20081.12.2008Imiona zdrabnia się rozmaicie, np. jedno imię może mieć kilka tak niepodobnych zdrobnień jak Dorek i Teoś (oba od Teodor). A co ze zdrobnieniami innych wyrazów? Czy jakieś zasady mówią, że np. zdrobnienie od jamnik to tylko i wyłącznie jamniczek, a nie żaden mniś, jamnio czy jamek? A może wyrazy mają po kilka, ale nie dowolnych, lecz „ściśle określonych” zdrobnień (od jamnik – jamniczek i jamniś, od poradnia – poradeńka i poradniusia) na tych kilku koniec?
Ostatnio poproszono mnie o rozstrzygnięcie, jak brzmi zdrobnienie od podłoga. Nie potrafiłem sobie wyobrazić innej wersji niż podłóżka, ale też nie wiedziałem, czy to jest w ogóle do rozstrzygania, bo może każdy ma prawo zdrabniać po swojemu, byle odbiorca zrozumiał?
Jest też problem, kiedy wybrać -ik, a kiedy -ek? Leksykonik czy leksykonek? – wydaje się, że oba są dobre, ale jednak mamy kotek (nie kocik) oraz akcik (nie aktek).
Zdarzają się też zdrobnienia od nazw geograficznych: Warszawka i Krakówek to formy ze słownika ortograficznego, ale czy swego czasu były jedynymi do wyboru? Jaką postać miałyby Polska, Hiszpania, Zakopane, gdyby ktoś z jakichś względów potrzebował je zdrobnić? Czy takie zdrobnienia pisane małą literą mają inne znaczenie niż pisane dużą?
Czy to wszystko są jeszcze „formy potencjalne”, czy już „neologizmy”?