-
Mam trzy psy – Ja mam trzy psy11.12.201511.12.2015Która forma zdania jest prawidłowa?
Mam trzy psy czy Ja mam trzy psy.
Masz samochód? czy Czy ty masz samochód?
-
Mam wątpliwość
23.11.202023.11.2020Czy błędem byłoby powiedzieć mam wątpliwość (liczba pojedyncza) zamiast mam wątpliwości (liczba mnoga)?
-
Mam problem z sobą czy ze sobą?12.09.201412.09.2014Mam problem ze związkiem… z sobą czy może ze sobą. Jak powinienem powiedzieć: „Biorę z sobą kurtkę” czy „Biorę ze sobą kurtkę”?
Z góry dziękuję i pozdrawiam
-
Czy mam przyjemność rozmawiać z…?2.01.20072.01.2007Witam.
Mam pytanie, czy zwrot „Czy mam przyjemność rozmawiać z…” jest zwrotem poprawnym stylistycznie.
Pozdrawiam. -
Nie mam się w co ubrać12.03.201212.03.2012Szanowna Redakcjo,
chciałabym poprosić o rozwikłanie mojego problemu natury interpunkcyjnej. Mianowicie, poprawny jest wariant: „Nie mam się w co ubrać” czy też „Nie mam się, w co ubrać”? Wydaje mi się, że jest to utarty zwrot, wobec czego nie można mówić, o wprowadzaniu zdania podrzędnego do zdania składowego (?) „Nie mieć się” – w końcu czegoś takiego w polszczyźnie chyba nie ma. W każdym razie mogę się mylić, dlatego też proszę uprzejmie o odpowiedź.
Z wyrazami szacunku
Karolina S. -
Odbyły się już trzy Kangury i Mam w domu wszystkie Tytusy21.02.201721.02.2017Szanowni Państwo,
mam czasem wątpliwość w związku z liczbą mnogą i wielką literą. Np. konkurs matematyczny Kangur: Odbyły się już trzy Kangury/kangury? Liczba mnoga niejako kłóci się z jednostkową referencją nazwy własnej. Chodzi tu w końcu o trzy edycje konkursu Kangur, a nie trzy niezależne wydarzenia. Pytanie podobnego rodzaju: Mam w domu wszystkie Tytusy/tytusy? (komiksy).
Z wyrazami szacunku
Czytelnik
-
Co ja (się) z tobą mam!3.06.20143.06.2014Szanowny Profesorze,
piszę do Pana w sprawie pewnej niezgodności zdań z koleżanką. Która z form jest poprawna?
1. Co ja się z Tobą mam?
2. Co ja mam z Tobą?
Chodzi o kogoś, z kim mam na przykład jakiś problem. Z góry dziękuję za pomoc.
Z wyrazami szacunku
Patryk Kasprowicz -
Na strychu mam w szafie sukienkę wisieć29.12.201429.12.2014Szanowni Państwo,
od pewnego czasu moi Rodzice zaczęli stosować pewną formę językową, która wydaje mi się wyjątkowo nienaturalna (a może wręcz pochodzącą z języka niemieckiego?) i upierają się, że przecież jest ona zupełnie normalna i funkcjonuje w języku codziennym. Chodzi o wyrażenia typu „Na strychu mam w szafie sukienkę wisieć”, „W garażu na posadzce mam klucze leżeć”. Czy stosowanie takich wyrażeń jest dopuszczalne?
Pozdrawiam ciepło
Czytelniczka -
Ile owoców mam kupić?
29.01.202129.01.2021Dzień dobry,
gdy ktoś mówi: Widziałem sto kobiet i mężczyzn albo: Kup dziesięć jabłek i gruszek, to czy ma na myśli pięćdziesiąt kobiet i tylne samo mężczyzn, czy sto kobiet i sto mężczyzn? Podobnie z owocami. Jak to można rozumieć? Czy obydwie interpretacje zdania są poprawne? Czy tak po prostu nie należy mówić?
Dziękuję.
-
Mieć
21.09.202221.09.2022Szanowna Poradnio Językowa, czy mogę prosić o wyjaśnienie, skąd wzięło się nowe (przynajmniej dla mnie) znaczenie słowa „mieć”, oznaczającego fakt, który podobno zaistniał? Przykład: „Córka miała uciec z domu po kłótni z rodzicami ” – tu oznacza najbardziej prawdopodobny przebieg zdarzeń. Nigdy nie słyszałem, aby ktoś w ten sposób wyrażał się w mowie potocznej, takiego znaczenia słowa „mieć” nie ma w słowniku, ani nigdy nie uczono go w szkołach, ale ta forma jest nagminnie używana w mediach.