-
skrót nazwy rozporządzenia7.04.20087.04.2008Czy prawidłowe jest skracanie nazwy rozporządzeń w podany sposób: „Rozporządzenie Ministra Finansów z dnia 24.07.2006 r. w sprawie planów finansowych zadań z zakresu administracji rządowej oraz innych zadań zleconych jednostkom samorządu terytorialnego ustawami, przekazywania dotacji celowych i przekazywania pobranych dochodów związanych z realizacją tych zadań (DzU nr 135, poz. 955), zwane dalej rozporządzeniem MF z 24.07.2006 r. lub rmfpfzzarzzjstupdcppdzrz”?
Tomasz Gaweł -
Sucznica
8.02.2022Czy można nazwać kobietę o lekkich obyczajach sucznicą?
-
tok szoł22.04.201322.04.2013Szanowni Państwo,
czytając książkę, natknąłem się na wyraz talk-show zapisany w formie tok szoł. W pierwszej chwili zupełnie nie mogłem zrozumieć, o co chodzi. Czy nie wydaje się Państwu, że tego typu polonizacja jest zbyt odważna, wręcz nieczytelna? Jestem zwolennikiem polszczenia obcych wyrazów, ale raczej przy zachowaniu pewnej przejrzystości i umiarkowania. Jakie jest Państwa zdanie? Może moje zarzuty są nieuzasadnione i przesadzone?
Z wyrazami szacunku
Dominik
-
topliwny czy topliwy?23.10.200623.10.2006W firmie, gdzie pracuję, budowane są piece szklarskie. Każdy piec dzielony jest na części, a raczej strefy, gdzie następują etapy przemiany zasypanych komponentów w gotową masę szklaną. Strefę pieca, w której następuje topienie zasypanego zestawu szklarskiego, nazywamy częścią topliwną. Moje pytanie brzmi: czy jest to prawidłowa forma? Proszę o wyjaśnienie.
Pozdrawiam
Zbigniew Barzyk -
Wspólnota5.12.20025.12.2002Dzień dobry,
przepraszam za niezbyt precyzyjne pytanie. Otóż chodzi mi o to, czy zastępując słowa: Unia Europejska, Piętnastka słowem Wspólnota, powinnam je zapisać dużą czy małą literą. „Nowi członkowie Wspólnoty”, „Polska będzie negocjować z Unią, ale czy uda się jej wypracować korzystne warunki wejścia do Wspólnoty?”, „Nowa oferta UE nie będzie jednak nagłym aktem szczodrości Wspólnoty ani skutkiem zabiegów polskich dyplomatów”.
Dziękuję -
Wyrobiony charakter pisma
6.04.20226.04.2022Dzień dobry,
frapuje mnie przymiotnik wyrobiony, jakim wiele osób określa nieczytelny charakter pisma. Logicznie podchodząc do sprawy, wyrobionym należałoby nazwać raczej charakter pisma bardzo staranny, wprawny, owoc długiej pracy nad wyrobieniem go, podobnie jak wyrobiony gust to gust znawcy jakiejś sztuki, a wyrobiony pogląd to pogląd starannie przemyślany. Co Państwo sądzą na ten temat?
Łukasz
-
Zapis cyfrowy i słowny liczb i numerów w prozie beletrystycznej
26.03.202326.03.2023O ile mi wiadomo, praktyka redaktorska w powieściach przynajmniej w niektórych wydawnictwach jest taka, że wszystkie liczby w dialogach muszą być zapisane słownie.
Prowadzi to, w moim odczuciu, do dialogów, które sie naprawdę bardzo ciężko czyta. Przykład: Nielegalni Severskiego, str. 718:
- Dwudziestego pierwszego marca tysiąc dziewięćset sieddmendziesiątego trzeciego roku wystawiłem dokumenty dla (...)
Tymczasem już na str. 719 narrator pisze:
"Obaj doskonale wiedzieli, jaką wartość ma zielony notatnik (...) z 1953 roku"
W moim odczuciu zapis słowny dużych liczb jest zwyczajnie nieczytelny.
Skąd się wzięła ta praktyka?