odpowiednik
  • Zamiarować
    1.10.2019
    1.10.2019
    Zamiarował ożenić się na wiosnę, Zamiaruję siewnik kupić – podają słowniki w haśle zamiarować. Wygląda to na czasownik przechodni, a ożenek (kupno siewnika) można by określić jako zamiarowany, choćby przez analogię do zamierzaćzamierzony. Jednak o ile https://sjp.pwn.pl/szukaj/zamiarujący.html przynosi pożądane odesłanie, o tyle https://sjp.pwn.pl/szukaj/zamiarowany.html już nie. Czy można prosić o weryfikację imiesłowu biernego?
  • zapewnić

    27.05.2023
    27.05.2023

    Czy konstrukcja „zapewnić, że...” (w znaczeniu „zagwarantować”) jest błędna? Znalazłem w Poradni artykuł dotyczący nieco dziwniejszej i mniej naturalnej konstrukcji „zapewnić, ABY...”, ale nie ustosunkowano się do konstrukcji z „że”. Słowniki notują konstrukcję „zapewniać coś” jako poprawną (np. „zapewniać bezpieczeństwo”), ale czy np. zdanie „Współpracujemy z certyfikowanymi dostawcami, aby zapewnić, ŻE nasze usługi są realizowane zgodnie z europejskimi normami” jest poprawne? Czy jednak jest to kalka angielskiego „ensure that”?

    Pozdrawiam

    Marcin

  • zapis daty

    21.06.2009
    21.06.2009

    Bardzo proszę o wyjaśnienie, jak należy rozumieć zasady urzędowe, o których wspomniano w tekście dostępnym na Państwa stronie, pod adresem https://sjp.pwn.pl/zasady/341-87-5-Kropka-w-pisowni-dat;629747.html. W całej korespondencji wychodzącej z mojej spółki posługujemy się konwencją zapisu daty 0000-00-00 (rok-miesiąc-dzień), czy jest to błędne?

  • Zapis nazwy kamishibai
    15.12.2017
    15.12.2017
    W języku polskim coraz częściej pojawia się japońskie słowo kamishibai (słownik https://sjp.pwn.pl/ nie wykazuje go – nie ma ono jeszcze polskiego odpowiednika). Według Wikipedii oznacza ono papierowy teatr. Na podstawie znalezionych informacji widzę je w jednym szeregu z takimi wyrazami jak origami, ikebana, decoupage itd.
    W pracy spotkałem się z sugestią pisowni dużą literą. Czy ma ona jakiekolwiek uzasadnienie? Sprawa jest o tyle istotna, że prowadzę stronę www instytucji kultury.
  • Zapis: pracownia RTG albo pracownia rtg.
    5.11.2019
    5.11.2019
    Czy pracownia rentgenowska lub aparat rentgenowski można zapisać w skróconej formie pracownia RTG i aparat RTG? a może pracownia rtg i aparat rtg?
  • Zapożyczenia konieczne i zbędne

    13.06.2023
    13.06.2023

    Spotkałem się z plakatem reklamowym pewnej znanej firmy kosmetycznej, na którym było hasło: „podkręć glow swej skóry”. Jak gdyby nie można było powiedzieć: „powiększ/popraw blask swojej skóry”. Proszę o komentarz, bo uważam to za gwałt na języku polskim.

  • Zaprzysiąc, zaprzysięgnąć, zaprzysięgać
    29.12.2015
    29.12.2015
    W nawiązaniu do informacji dziennikarskich zasłyszanych z radia, mam pytanie: czy w obecnej sytuacji prezydenta już można zaprzysiężyć czy jednak należy jeszcze zaprzysiąc?

    Z poważaniem
    Zbigniew Rudnicki
  • za zaliczeniem – raz jeszcze
    10.10.2003
    10.10.2003
    Przeczytałem w Poradni następujące pytanie: „Jestem ciekawa, jak to jest z zapożyczeniem z języka rosyjskiego za zaliczeniem – czy jest ono błędem leksykalnym, czy nie? Na ćwiczeniach z kultury języka poprawiamy je jako błąd, dlatego zdziwiłam się, gdy przy zamawianiu słownika spotkałam takie wyrażenie na Waszych stronach”.
    Zdziwiło mnie określenie wyrażenia za zaliczeniem jako potencjalnie niepoprawnego rusycyzmu. Wydaje mi się bowiem, że rosyjski odpowiednik brzmi nałożennym płatieżom. Pan Mirosław Bańko w swojej odpowiedzi nie odniósł się do pochodzenia wspomnianego wyrażenia – czy mogę prosić o dodatkowy komentarz w tej sprawie?
    Przy okazji chciałbym zapytać, czy i inne wyrażenia z przyimkiem za są uważane za rusycyzmy? Dotychczas wydawało mi się, że jest wręcz przeciwnie, a polskiemu za odpowiada najczęściej rosyjskie po. W języku ukraińskim analogiczne do polskich konstrukcje z za uważa się za całkowicie poprawne i rodzime, w przeciwieństwie do konstrukcji z po, traktowanych jak rusycyzmy – np. ros. po sogłasiju – ukr. za zhodoju (niepoprawnie: po zhodi) – pol. za zgodą; ros. po priedjawleniju – ukr. za predjawlenniam (niepoprawnie: po predjawlenni) – pol. za okazaniem.
    Pozdrawiam
    Łukasz Starzak
  • Zdychać
    10.04.2017
    10.04.2017
    Proszę mi wytłumaczyć, dlaczego w języku polskim istnieje rozróżnienie na umierać i zdychać. Chodzi mi o pochodzenie tych różnic. Skąd wzięło się zdychanie zwierząt? Dlaczego i kiedy zaczęto to rozróżniać?
    Być może tłumacz google nie jest najlepszym źródłem informacji, ale nie udało mi się tam znaleźć innego języka z takim rozróżnieniem procesu umierania.
    Z góry dziękuję za odpowiedź.
  • Zgromadzenie Małych Braci
    5.04.2002
    5.04.2002
    Szanowni Profesorowie,
    Przy tłumaczeniu autobiografii Carlo Caretto, „Zakochany w Bogu”, borykam się z pewną trudnością natury terminologicznej. Rozwiązałem ją samodzielnie, lecz zwracam się do Was, jako ekspertów w języku polskim, o przypieczętowanie Waszym autorytetem mych rozwiązań bądź też ich zakwestionowanie. Ostateczny wybór uzależniam od Waszego stanowiska. Moją i Waszą wypowiedź zamierzam umieścić we wstępie książki.

    Zgromadzenie Małych Braci, powstałe w roku 1933 z duchowej inspiracji Karola de Foucald, zatwierdzone przez Stolicę Apostolską w 1967, w Polsce istnieje od roku 1977. I dość wiele jest u nas publikacji na ich temat (mam przed sobą na biurku 10 książek), lecz jeszcze więcej terminologicznego bałaganu.
    W oficjalnym „Leksykonie Zakonów w Polsce”, wydanym przez KAI, są oni objęci terminem zgromadzenie, tak jak wszystkie inne zgromadzenia, jednakże już w ich konstytucji, jak i w wielu innych polskich tekstach gromadzą się pod słowem Fraternité, zachowanym we francuskiej formie graficznej, np. „Rozprzestrzenianie Fraternité na całym świecie…” lub „Zwierzęta miały swoje miejsce we Fraternité…”. Ci zakonnicy zdecydowanie różnią się od wszystkich innych występujących w „Leksykonie”, mieszkają bowiem nie w klasztorach, ale po dwóch, trzech w blokach, pracują w fabrykach, w sklepach, ubierają się po cywilnemu, dlatego uzasadnione wydaje się to terminologiczne wyodrębnienie.
    Fraternité dosłownie znaczy 'braterstwo' i najlepszym polskim odpowiednikiem byłoby, moim zdaniem, wyciągnięte z lamusa słowo fraternia ('braterski stosunek, zbratanie, przyjaźń' – według słownika Doroszewskiego). Jestem bardzo wyczulony na ekspansję obcych wyrazów do polszczyzny, jednakże obecnie to przede wszystkim kupieckie words nas po chamsku atakują, zaśmiecają media, dlatego wobec eleganckiej francuszczyzny, sromotnie wypartej znad Wisły, byłbym tolerancyjny, a nawet przyjazny. Zwłaszcza, że to zgromadzenie jest jakoś szczególnie związanie nie tyle z samą Francją, co z językiem francuskim, traktowanym jako język misyjny wśród krajów arabskich. Przyjmuję zatem do mojego tłumaczenia termin Fraternité (zawsze z dużej litery), w znaczeniu Zgromadzenia Małych Braci (lub Sióstr).
    A jak nazywać poszczególne wspólnoty? Prócz neutralnego słowa wspólnota, używane są dwa inne, francuskie i jego dosłowne tłumaczenie: fraternité i braterstwo. „Kroniki poszczególnych fraternité, chociaż…”, „Żadnemu Braterstwu [całkowicie nieuzasadniona duża litera – mój przypis] nie wolno…”. I tu się całkowicie nie zgadzam z tłumaczami, którzy mnie poprzedzili. Braterstwo w znaczeniu jakiejś konkretnej wspólnoty jest dość niezręczne, a fraternité trochę dziwaczne i aż się prosi, aby je spolszczyć na fraternię, co też czynię w mym przekładzie. Zdumiewające jest niezwykle częste traktowanie z dużej litery braterstwa czy fraternité, co niewątpliwie bierze swe źródło z oryginalnych tekstów. Mój Carlo Caretto pisze: „Questa Fraternità di Spello dovrebbe…”, ale przecież nie napiszę w tłumaczeniu: „Ta Fraternia (czy Wspólnota) ze Spello powinna…”, a tylko: „Ta fraternia (czy wspólnota) ze Spello…”. Nie znajduję żadnego uzasadnienia, aby w języku polskim zastosować dużą literę (we włoskim również).
    Natomiast już nie tylko zdumiewają mnie, lecz wręcz gorszą bardzo nagminne w wielu publikacjach zdania, jak na przykład: „Żaden Mały Brat nie powinien…” czy „Idąc ulicą spotkałem dwie Małe Siostry, które…”. Mały brat jest tu użyty w znaczeniu pospolitym, jak franciszkanin, czy jezuita i zgodnie z regułami powinien być mały, tym bardziej, że podstawową zasadą duchowości małych braci (tu mógłbym już chyba napisać Małych Braci, w znaczeniu Zgromadzenia, Fraternité, co kładzie nieco inny akcent) jest życie w ukryciu, na wzór Jezusa z Nazaretu. I faktycznie, w życiu, w bloku mieszkalnym czy w zakładzie pracy, sąsiedzi, koledzy często nawet nie wiedzą, że rozmawiają z małym bratem, z prawdziwym zakonnikiem. Czemuż więc chcą się wyróżnić w piśmie?

Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego